Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
przerywacz led
|
Autor |
Wiadomość |
naveintre
Praktykant

Liczba postów: 478
Imię: Michał
Skąd: Stalowa Wola
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: przerywacz led
Cytat:w zasadzie żelówki do końca nigdy nie wyładujesz,- zawsze coś na nim zostanie no chyba że pusty zostawisz na rok, ale w sumie akum zwykły od żelówki rużni sie tylko tym że tego pierwszego nie położysz w każdej pozycji
Jak masz pisać takie bzdety to nie pisz wcale.
Aku żelowe wymaga ładowania ładowarka stabilizowaną i nie można ładować go za wysoki napieciem i zbyt wysokim prądem.
Jest bardziej "długowieczny" od kwasowego ale przy odpowiednim ładowaniu i warunkach eksploatacji. Żelowy gorzej znosi niskie temperatury i głębokie rozładowanie ale jest bardziej odporny na przechyły i wstrząsy. Żelowy może pracować na boku czy w przechyle ale nigdy "do góry nogami"!
Kwasowy znowu a wiekszą tolerancje na ładowanie i jest bardziej odporny na głębokie rozładowanie. Do Simsona czy charta lepszy będzie kwasowy(dłużej wytrzyma). Co do zastosowania aku żelowego w ładowaniu samoróbce w jakimś ogarze to lepiej sobie odpuścić. Aku bedzie cały czas niedoładowane i szybko padnie. No chyba ,że wydatek tych kilku ZŁ raz na pół roku czy tam rok to dla nas nie problem to w tedy śmiało można brać żelowy.
Cytat:w zasadzie żelówki do końca nigdy nie wyładujesz,- zawsze coś na nim zostanie no chyba że pusty zostawisz na rok, ale w sumie akum zwykły od żelówki rużni sie tylko tym że tego pierwszego nie położysz w każdej pozycji
Jak masz pisać takie bzdety to nie pisz wcale.
Aku żelowe wymaga ładowania ładowarka stabilizowaną i nie można ładować go za wysoki napieciem i zbyt wysokim prądem.
Jest bardziej "długowieczny" od kwasowego ale przy odpowiednim ładowaniu i warunkach eksploatacji. Żelowy gorzej znosi niskie temperatury i głębokie rozładowanie ale jest bardziej odporny na przechyły i wstrząsy. Żelowy może pracować na boku czy w przechyle ale nigdy "do góry nogami"!
Kwasowy znowu a wiekszą tolerancje na ładowanie i jest bardziej odporny na głębokie rozładowanie. Do Simsona czy charta lepszy będzie kwasowy(dłużej wytrzyma). Co do zastosowania aku żelowego w ładowaniu samoróbce w jakimś ogarze to lepiej sobie odpuścić. Aku bedzie cały czas niedoładowane i szybko padnie. No chyba ,że wydatek tych kilku ZŁ raz na pół roku czy tam rok to dla nas nie problem to w tedy śmiało można brać żelowy.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2012 21:57:56 przez naveintre.)
|
|
18-12-2012 21:57:12 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: przerywacz led - naveintre - 18-12-2012 21:57:12
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|