Wierchowina Czy warto?
|
Autor |
Wiadomość |
Błażej
Zawodowiec

Liczba postów: 2,532
Imię: Błażej
Skąd: Skarżysko-Kamienna
Pojazd: Inny
|
RE: Wierchowina Czy warto?
Po co miałem robić remont Fabrycznie NOWEGO ogara ?
Sprzedałem uszkodzonego po prostu. Miał przejechane 850 km od nowości. Więcej był pchany niż jeżdżony, a kto pisze mi, że nie umiem zrobić remontu czy coś to po prostu świadczy o tym, że mnie nie zna
Cytat: (24-11-2012 23:31:49)Irek napisał(a): Jeździć jeździł, a że miał niedoróbki to nic. Nie takie nowe romety miały , Ty nowego ogara miałeś i też do niczego był
miałeś kiedyś jakiegoś rometa ???
My z Irkiem mieliśmy kilka nowych Rometów. Ja miałem nowe Romety z dawnych lat oraz te współczesne. Irek miał nowe Romety tylko współczesne
Mój chiński Romet K-125 nie miał niedoróbek. Wszystko było jak powinno, nawet gaźnik dobrze ustawiony, nic przy nim nie poprawiałem
Nowy Romet Ogar 205 mój miał wadliwy silnik. Od nowości krzywa korba chyba, przez co przycierał się w cylindrze.
Nowa Zetka Irka miała najwięcej do poprawy (luzy zaworowe, gaźnik nie ustawiony, opona przednia bijąca)
Nowy K Irka miał gaźnik nie ustawiony
Pronar to jedna wielka ruska niedoróbka
Miałem jeszcze CZ 175 kupioną od starego dziadka. Też więcej pchał niż jeździł bo fabrycznie było coś nie tak (regulator napięcia, wirnik) po wymianie się rozwalił sam z siebie tłok i przestawiło wał na sworzniu
Fabrycznie nowy silnik do charta był idealny, ale gaźnik już nie. Po przejechaniu 100 km sam z siebie się uszkodził i nie udało nam się go naprawić. Po prostu przestał działać i koniec. motor na nim nie jeździł
dziękuję dobranoc
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2012 00:43:41 przez Błażej.)
|
|
25-11-2012 00:35:52 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Wierchowina Czy warto? - Błażej - 25-11-2012 00:35:52
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|