Post: #1

Dzień dobry, powitoł, siemano.

Mam ponad 40 lat, jestem mężem, łoćcem/tatełem dzieci. Wzięło mnie na zakup Ogarka Fi 202 - dla siebie, żeby sobie przypomnieć szczeniackie lata i technikę jazdy podszkolić, no i dla dzieci do nauki. Ogarek jest prawie nowy, ale po przejściach.
Nie wykluczam zakupu innego (chińskiego) Rometa (większej pojemności). Zobaczymy.

Na bank będę potrzebował pomocy i rady, od samego początku, do samego końca
Mojego, lub Ogarynka.
Sam niewiele pomogę, bo nic nie wiem i niewiele umiem. Latać tym pieronem będę pewnie głównie po Dolnym Śląsku, ale kto wie...

Pozdrawiam serdecznie wszystkich (sarych i młodych) ujeżdżaczy pegazów (starych i nowych).

Rumc