Post: #1

1. Romet Chart długo oczekiwał na remont nie mogłem nigdzie dostać do niego części silnikowych. Tata go przywiózł od kolegi bez papierów :/ był w opłakanym stanie teraz czeka na wizualkę. Jest to mój pierwszy pojazd z tej rodziny bydgoskiej fabryki


Jeszcze we wakacje z licznikiem od 126p.



2.Następnie jest motorynka kupiona od kumpla 100zł po remoncie jeszcze była nie dotarta miała rozwalony gwint w głowicy. Obecnie założyłem jej zapłon z charta stała się zrywniejsza i osiągi się poprawiały.




3.Później ogar 200 od kumpla niekompletny nie było sensu się brać za jego remont i kupiłem 205 z czego na razie złożyłem tą 205 ale jeszcze dużo przede mną przy tym ogarze obecnie silnik na dotarciu.

Post: #2

No wszystko niby ok, gdyby nie ten Ogar zbrukany;/

Post: #3

Spoksik maszynki

Post: #4

ale masz fajna motorynke

Post: #5

pff chart w opłakanym stanie, ty leszka charta żeś nie widział. ten miał w opłakanym stanie dopiero

Post: #6

Charcik dopiero się zmieni we wakacje pewnie jak dorwę ramę z papierami i kilka nieuchwytnych drobiazgów których mu brakuje ale przynajmniej ma nowe manetki z okresu PRL-u udało się je dorwać na allegro bo w poprzednich kable i mocowania klamek były pourywane.

Post: #7

A więc obiecałem ogarowi że się za niego w ferie wezmę i korzystając z okazji kończenia się ferii i wolnego czasu ogar przeszedł metamorfozę . chwilowo prace przy nim staną w miejscu ze względu na szkołę i brak części ;/ Ale w tym sezonie będzie latał jak jeszcze nie w obecnie panującej zimie
Bak też pomalować czy zostawić zielony ?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99e3...54f00.html

Post: #8

jak wszystko to wszystko pomaluj bak też
będzie zajebiście wyglądał wtedy , a jak malowałeś bo też się przymierzam do Charta ale nie wiem czy dam radę pistoletem

Post: #9

Ja malowałem pędzlem bo taką farbę podczas porządków znalazłem w dodatku antykorozyjną Gdzie nigdzie są zacieki ale jak z bliska się przyjrzysz.Pistoletem powinieneś dać rade pomalować trudne to nie jest

Post: #10

Pomimo zerwanego gwintu na osi koła, złych warunków atmosferycznych ślizgiej drodze i zrządzeniu losu pierwsza jazda odrodzonym ogarem się odbyła. Powrócił na Polskie dziurawe drogi Brakuje kilku drobiazgów ale nadrobię to w najbliższym czasie

http://mojemoto.pl/moto:1292,Romet-Ogar-...603319d89d

Post: #11

Fajne siedzenie

Post: #12

Przyjemne ciepłe tamto było dużo zniszczone więc pokrowiec samochodowy wykorzystałem

Post: #13

Mały odkop Remont ogara ukończony





Jak wam się podoba??

Post: #14

Siedzenie i bak inny

Post: #15

a czemu masz tłumik od Charta ? sory za odkop ale dopiero teraz mi się na gały rzuciło