Post: #1

Witam mam problem z gaźnikiem otóż paliwo nie dochodzi do gaźnika ale jak wleje bezpośrednio do zbiorniczka paliwo to odpala
przez ten element mi paliwo nie przechodzi
bedzie wiadomo o co z tym chodzi?
a powietrze przechodzi za pomocą sprężarki jak czyściłem i bez spławika też nie przechodzi

Post: #2

Skoro sam gaźnik przepuszcza paliwo po ręcznym zalaniu to powinien być sprawny. Sprawdzałeś czy kranik jest drożny?

Post: #3

Trzeba wyjąć tulejkę mosiężna prowadzącą iglice pływaka. Powinna wyjść za pomocą kombinerek ewentualnie delikatnie w imadło złapać i podważyć pokrywkę wkrętakiem.

I ją rozwiercić na 1 albo 1,5 mam nie pamiętam dokładnie.

Twój problem to prawdopodobnie za mały luz pomiędzy iglicą pływaka a tą tulejką. Powoduje bardzo mały przepływ lub wręcz go blokuje.

Post: #4

Odpowietrzenia nie drozne wokol tulejki.

Post: #5

(25-04-2022 11:33:14)Wodnik napisał(a):  Trzeba wyjąć tulejkę mosiężna prowadzącą iglice pływaka. Powinna wyjść za pomocą kombinerek ewentualnie delikatnie w imadło złapać i podważyć pokrywkę wkrętakiem.

I ją rozwiercić na 1 albo 1,5 mam nie pamiętam dokładnie.

Twój problem to prawdopodobnie za mały luz pomiędzy iglicą pływaka a tą tulejką. Powoduje bardzo mały przepływ lub wręcz go blokuje.

Właśnie chodzi że bez splawika też nie leci ale powietrze normalnie przechodzi ale chyba po prostu lekko rozwierce

Post: #6

(25-04-2022 19:05:24)Rozpruwacz12 napisał(a):  

(25-04-2022 11:33:14)Wodnik napisał(a):  Trzeba wyjąć tulejkę mosiężna prowadzącą iglice pływaka. Powinna wyjść za pomocą kombinerek ewentualnie delikatnie w imadło złapać i podważyć pokrywkę wkrętakiem.

I ją rozwiercić na 1 albo 1,5 mam nie pamiętam dokładnie.

Twój problem to prawdopodobnie za mały luz pomiędzy iglicą pływaka a tą tulejką. Powoduje bardzo mały przepływ lub wręcz go blokuje.

Właśnie chodzi że bez splawika też nie leci ale powietrze normalnie przechodzi ale chyba po prostu lekko rozwierce

po wywierceniu leci i jak zauważyłem to pewnie po latach coś spuchło od wilgoci czy coś takiego

Post: #7

Jeśli bez pływaka też nie leci paliwo to do rozwiercenia gniazdo zaworu iglicowego.

Przed jej wyjęciem musisz zmierzyć głębokość jej osadzenia w pokrywce. I później na taką samą głębokość ją wbić. To jest ważne bo odpowiada za poziom paliwa w komorze pływakowej.

Przed rozwierceniem gniazda zmierz grubość iglicy pływaka żebyś nie zrobił za dużego otworu. Po rozwierceniu trzeba by to dotrzec gniazdo do stożka iglicy.

Post: #8

Jak wyjmujecie juz to gniazdo/tuleje pływaka, to nie lepiej i bezpieczniej jest powiększyć kanaly odpowietrzajace, niz ryzykować spieprzeniem sprawy koncertowo?

Post: #9

Najlepiej dać tą starą pokrywę do nowego gaźnika to i pompka będzie działać poprawnie, a nie to co w tych nowych.