Post: #76

715 rocznie to min. 2 dziennie to ile to jest
ja dziennie jak 10 nie zrobię to mam lipne samopoczucie

Kanał: @rooster_works
Instagram: @bartosz.217

Post: #77

No motorynka w ładnym stanie, naprawdę na 16 lat użytkowania. Też nie jestem zwolennikiem jazdy na 'full-gazie', gdyż szkoda silnika. Niestety czasem trzeba dać w palnik, ale to czasem (ruszanie podczas jazdy z dwoma osobami itp.). No ja już 2375 zrobiłem ok. 500/600km odkąd go mam, ale właśnie ile ja jeździe. No przez to że szkoła itp. to czasem człowiek i tygodniami nie jeździ, ale co zrobisz

Post: #78

Nie do końca tak jest. Tata mi mówił że lata temu jego kumpel kupił MZ nóweczkę. Stwierdził że będzie oszczędzał, więc jeździł na wolnych obrotach na ful nie odkręcił nigdy . Co się okazało za kilka lat ją sprzedał do gościa, jak to rozebrał to szok, łożyska szmelc, obsady łożysk do niczego tulejki też, skończyło się na tym że kupił inny silnik .

Post: #79

Bo dwusuwom szkodzą za wolne obroty
Ja pałuję praktycznie zawsze, chyba że jakaś długa prosta się trafi to 1/2 manetki
Na razie brak oznak zużycia nie licząc skrzyni (moja wina - uszkodzony zmieniacz).

Post: #80

Mhm, czyli wychodzi że trzeba na kręcić Dwusuwy.

Post: #81

2t lubi w pissssde
ale jeśli chodzi o takie zabytki to bez przesady

Kanał: @rooster_works
Instagram: @bartosz.217

Post: #82

Jako, że mamy właśnie początek roku, to można snuć plany na nadchodzący sezon.
Mimo, że Motorynka używana jest bardzo rzadko, na liście moich życzeń znalazł się szlif cylindra. Ostatni szlif był wykonany w 2005 roku (o czym pisałem na początku tego tematu) i czas najwyższy na kolejny.
Miałem odłożony oryginalny nominalny cylinder ZMD i to właśnie on posłuży jako baza do szlifu. Wszystkie gwinty są w porządku.
Do kompletu kupiłem sygnowany napisem ZMD tłok R2 (39,00 mm) ze starych zapasów od forumowicza zmd-52, jak również sworzeń, zabezpieczenia i pierścienie z firmy Prima z odpowiednim zamkiem.

Kolejnym krokiem będzie dostarczenie zestawu do szlifierni.

Z zakupem tłoka wiąże się ciekawa historia, bowiem pierwszy tłok, który dotarł do mnie od zmd-52 miał niesymetrycznie wykonany rowek na zabezpieczenie (brak rowka na długości ok. 5-7 mm), co grozić mogło jego wyskoczeniem podczas pracy silnika. Do tej pory nie spotkałem się z takim problemem. Na szczęście Pan Jan przyjął moją "reklamację" i otrzymałem drugi tłok, który nie ma wad. Przy okazji mogę polecić użytkownika zmd-52 innym osobom szukającym części z epoki.

Post: #83

Szlif wykonany. Zamontowany komplet, tzn. cylinder, tłok ZMD R2, pierścienie Prima, sworzeń ZMD i nowe zabezpieczenia sworznia tłoka + nowe uszczelki pod cylinder, głowicę oraz kolanko.
Przed montażem cylindra wypłukałem i przedmuchałem sprężonym powietrzem jego kanały, by nie zostały tam żadne opiłki.
Przy okazji wymieniłem też kolanko na dużo ładniejsze i tłumik na chromowany.
Dodatkowo zmieniłem lagi na inne, w lepszym stanie.
Motorynka przejechała po tych modyfikacjach jakieś 70 km i trafiła do garażu.

Post: #84

Wiosenne wietrzenie garażu, czyli dopompowanie do kół, odkręcenie kranika i kolejne 5 km przebiegu po szlifie:

Post: #85

Jedna z ładniejszych motorynek jakie widziałem. Osłona tłumika powinna być w kolorze?

Post: #86

Osłona tłumika powinna być chromowana. Wiem o tym, ale póki co zostaje w czerwieni meksykańskiej.
Mam w zapasie chromowaną, ale jest pęknięta w jednym miejscu, a ta widoczna na powyższym zdjęciu jest w idealnym stanie.

Post: #87

Lato w pełni, więc można powoli docierać maszynę na krótkich trasach.

Post: #88

Jak głosi znane powiedzenie "koniec wieńczy dzieło...". Otóż ostatnimi czasy, zupełnie przypadkiem i za jeden uśmiech, udało się zdobyć oryginalną nakrętkę klapki schowka.
Mała rzecz a cieszy



Przy okazji Motorynka ujrzała światło dzienne i przejechała kilka kolejnych kilometrów na dotarciu.

Post: #89

Są repliki tych nakretek, i to tanie ale jednak jest różnica

Post: #90

Jak tam motoryna?