Post: #1

Dziś trafiłam na informację, że polski rząd podpisał się pod deklaracją o zakazie rejestracji nowych samochodów spalinowych od 2035 roku. Myślicie, że to przejdzie? Ciekawe co będzie z motocyklami... Chyba nie dotyczy to traktorów i ciężarówek? Dla mnie to dziwne i niezbyt realne w Polsce... A co z samolotami na całym świecie? Też zrobią je elektryczne? Poza tym wydaje mi się, że jakby recykling tych akumulatorów jest bardziej problematyczny i nie ekologiczny niż samochody spalinowe. Co o tym myślicie?

Post: #2

Kres spalinowej motoryzacji nastąpi, ale moim zdaniem nie tak szybko. Wiadomo technika idzie do przodu, ale myślę ze termin będzie kilkukrotnie przesuwany. Za kilkadziesiąt lat benzynę pewnie będzie można już kupić tylko w kanisterkach do zastosowań hobbystycznych dziś nam się wydaje nierealne ale za parę lat już będziemy na to patrzeć inaczej. Ale niekoniecznie za 14. Ciężarówki elektryczne a nawet autonomiczne już są, samoloty chyba też ale dokładnie nie wiem. Moim zdaniem przyszłością jest wodor

Post: #3

wodór lepszy bo nie ma problemów z recyklingiem baterii

Post: #4

Jeżeli jeszcze nie nadejdzie rewolucja dotycząca z akumulatorami, całe przedsięwzięcie bedzie nieopłacalne, pod względem ECO.
Nadzieje daje tutaj "rewolucja grafenowa", lub syntetyczna benzyna (jakoś niemcy w IIWW produkowali dla swoich pojazdów i czołgów) - chociaż nie wiem jak wygląda pod względem ekologicznym ta e-benzyna

Post: #5

Wodór nie będzie przyszłością, bo bilans energetyczny tego paliw jest ujemny i to bardzo. Wytworzenie i przesłanie wodoru wymaga 2x tyle energii ile jesteśmy w stanie odzyskać. Raczej będą baterie, albo jeszcze jakaś inna technologia o której teraz nikt nawet nie myśli, np mikro ogniwo atomowe, albo jeszcze coś innego. Nie wyobrażam sobie przy obecnej technologii żeby sieć energetyczna wytrzymała ładowanie dużej ilości prywatnych pojazdów. Sam proces ładowania też jest kłopotliwy. Żeby szybko naładować, musimy użyć dużego prądu, jak to przesłać? Kable o średnicy kilku cm?
Napęd elektryczny na dużą skalę tak, ale jeszcze nie teraz.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Post: #6

Podobno mówią że jak będzie wszystko elektryczne to mogą by problemy z wytwarzaniem odpowiedniej ilości prądu. Ja sobie nie wyobrażam traktorów na prąd, raczej będą za słabe do roboty.

Post: #7

Hah, samochody elektryczne są jeszcze bardziej szkodliwe niż spalinowe bo przecież jak bateria się już do niczego nie nadaje, to co znika tak o? No nie, gdzieś się to wyrzuca, tak samo przecież miejsca, kraje gdzie wydobywa się materiały, pierwiastki itd do produkcji baterii to dopiero tam jest wszystko napromieniowane itd. Ale o tym się nie mówi. Miejmy tylko nadzieję, że eksploatacja naszych dwusuwów będzie możliwa jeszcze przez długie lata.

Już widzę jak ruskie odpalają elektrycznego Ziła albo Kraza na Syberii xD bateria padnie zaraz, albo w ogóle nie zapali bo za zimno

Zlikwidować piece na węgiel i drewno, elektrownie węglowe i zastąpić elektrowniami atomowymi i będzie "ekologiczniej"

Motocykle mogą spokojnie zostać spalinowe bo nie ma ich aż tyle żeby zanieczyszczać aż tak środowisko, a co tu dopiero mówić o zabytkach gdzie tylko 1/3 z nich jeździ często lub na codzień jak ja przykładowo bo reszta stoi w garażach albo salonach odpalane raz w miesiącu

Post: #8

Dzisiejsze samochody to mają tyle katalizatorów, DPF itp że prawie nic nie emitują.
Może wodór był by dobry do napędu maszyn.

Post: #9

Nie ma szans, wszyscy się deklarują bo to obecnie modne ale nie sądzę aby do 2035 faktycznie to udało. Auta elektryczne póki co borykają się z dużą ilością problemów - zapalanie się i trudność ugaszenia, ciężkie baterie, długi czas ładowania, mały zasięg, problematyczny recykling zużytych baterii, trudne wydobywanie pierwiastków do budowy akumulatorów. Na razie się o tym nie mówi bo wszyscy chcą być eko i sprawy takie jak afrykańskie dzieci w kopalniach kobaltu są przemilczane ale prędzej czy później będzie jakiś smród wokół tego. Pozatym mamy jeszcze transport, wątpliwe aby tiry dało się napędzać prądem, chyba że jak trolejbusy będą miały zawieszoną trakcję nad jezdnią no ale wiadomo jakie koszty i trudności by to przysporzyło. Weźmy też pod uwagę sieci elektryczne mające po 50 lat i nie przystosowane do takich obciążeń, teraz jest spoko ale co jakby każdy z mojej wsi kupił elektryka i podłączył wieczorem do ładowarki?

Wodór niestety raczej nieprędko będzie paliwem bo on ma taką ciekawą właściwość że przenika przez ściany zbiornika nieważne z czego były zrobiony - wodór pomalutku pomalutku się ulatnia.

Tak naprawdę chcąc zasilać samochody ekologicznym paliwem producenci mogliby pójść w znane od lat rozwiązanie które już od dawna jest dobrze przetestowane a mianowicie LPG. Gaz jest najczystszym paliwem, podczas spalania emitowany jest dwutlenek węgla i woda a różne syfy i szkodliwe związki prawie nie występują. Dlaczego więc nie jest powszechnie stosowany w nowych autach? Bo oczywiście chodzi o pieniądze, większy zarobek jest na promowaniu elektryków i zachęcania ludzi do kupna nowego, bardziej eko, przy czym to "eko" zostawia za sobą taki ślad węglowy że szok.

Tak właściwie to śmieszy mnie to ciśnięcie europy na ekologię patrząc na to jak bardzo ma na to wywalone afryka azja i indie XD To co my zaoszczędzimy jeżdząc elektrycznymi autami przez rok tyle wypluje z siebie chińska fabryka w dzień dodatkowo wylewając przy tym skażoną wodę do rzeki i zakopując skażone odpady gdzieś na polach

Post: #10

Pewnie wymyślą agregaty prądotwórcze na prąd.

Będzie tak jak z panelami słonecznymi, niby eko a jak się zniszczą to nie wiadomo co z nimi zrobić.
Tak będzie z akumulatorami w elektrykach. Najpierw robią a potem myślą.
Hybrydy są w miarę normalnie.

Post: #11

A ja myślę ze po prostu po tym 2035 roku nowe auta spalinowe beda kupowane i beda jezdzily, ale po prostu nie beda rejestrowane.
Generalnie to Ameryka wszystko wymyśliła i narzuca nam cos, co wyjadę się bzdurne i nierealne. Kiedy europa była eko, bo naprawiali sie stare zużyte auta, by mogły dalej jeździć i nie zawsze każdy jeździł, bo a to nie bylo paliwa, a to bylo na kartki, to jankesi testowali nowe bronie kadrowe, które wyemitowaly tyle szkodliwosci ze sami nawet nie wiedza ile. Poza tym, do dzis w ameryce mianem małego silnika określa sie pojemności 2,5-3litfy, a u nas 1-1,2. A jak ktoś w Pl ma 4 litry ppd maska no to juz jest kawal silnika, gdzie w stanach 4 litry to bardzo przeciętna pojemność i tak dalej.

Post: #12

Co do recyklingu baterii to na bank ogarną, żeby odzyskać kobalt, lit i nikiel. Zbyt drogie, żeby leżało odłogiem. Gdzieś czytałem, że renualt z jakimiś koncernami nad tym pracują

Ktoś wspomniał o problemie z gaszeniem tych aut a raczej fakt, że nie da się ich zgasić konwencjonalnymi sposobami. Lit z baterii reaguje z wodą więc najczęściej kończy się tym, że lit musi się po prostu wypalić. Kolejna sprawa, że później takie auto trzeba godzinami chłodzić bo może dojść do kolejnego zapłonu. Obecnie metoda na gadzenie hybryd/elektryków wygląda tak, że po ugaszeniu ognia wciąga się go do specialnego kontenera gdzie po prostu się go zatapia. Ciekawostka, jest taka, że na dniach dopiero pierwszy taki kontener wyprodukowano w PL i trafił do Warszawskiej jednostki PSP.

Naszych złomków raczej nikt nie uziemi. Prawo nie działa wstecz a ktoś je kiedyś już dopuścił do jazdy.

Ahh.. jeszcze ciekawostka taka, że ostatnio IPCC ogłosiło raport według, którego ograniczenie emisji spalin CO2 może przyspieszyć gwałtowne ocieplenie. Dla ciekawskich polecam zapoznać się z lekturą.

Post: #13

Lepiej aby ta ustawa nie przeszła. Nie każdego człowieka stać na auto elektryczne zwłaszcza że w naszym kraju zarabiamy najniższą krajową rzadko który pracodawca płaci więcej. Kierowcy będą płakać i handlarze też w komisach że nie mogą sprzedawać tych aut i ich sprowadzać i komisy upadną.

---

Co będzie ze stacjami paliw w polsce co przerobią je na elektryczne ? Co z autami na żółtych tablicach ? Ja bym osobiście nie kupił auta elektrycznego które ma 10-20 lat bo baterie będą do zmiany a co będzie jak będzie 2035 rok a ktoś ma auto spalinowe dadzą mu zakaz poruszania się po kraju albo nie przejdzie badania technicznego ?

Post: #14

W tych ustawach chodzi bardziej o rynek nowych aut.

Post: #15

Nie które ustawy naszego rządu są chore ale my nic na to nie poradzimy