Post: #406

Naciag naciagiem, a smarujesz go w ogole?

Post: #407

Myślę, że jeszcze pojeżdżę bo nie odłazi dużo, ledwo co.

---

(19-07-2021 15:41:25)Debesta napisał(a):  Naciag naciagiem, a smarujesz go w ogole?

Mnie się pytasz? U mnie to nawet stopki pasażera są nasmarowane (ten bolec czy jak to tam się zwie), łańcuch czyściutki i nasmarowany. Może nie widać tego na zdjęciu tutaj ale na rolkach jest smar gołym okiem widac. Ale dziwni mnie po prostu, że po 150km łańcuch jest luźniejszy o jakieś 0.5cm niż po 300km kiedy zawsze go naciągałem wtedy.

Post: #408

Czym więcej go czymś smarujesz, to szybciej się rozciąga ...

Post: #409

smaruję co 300km, serio smarowanie ma wpływ na wyciąganie się? a jest to odwracalne tzn. rzadziej smarować czy nic się z tym nie zrobi? Spróbuję dojechać do tych 300km, mam nadzieję że łąńcuch nie spadnie, na razie lekko odchodzi od zębatki jak na zdjęciu widać, więc chyba mogę jeszcze jeździć nie?

Post: #410

Bo ktoś ci już tutaj pisał że napęd wymienia się kompletny tak jak kołą zębate pracujące ze soba wymienai się kompletami bo potem sa własnie takie skutki

stary łańcuch nowe zębatki=szybsze zużywanie się nowych zębatek
stare zębatki nowy łańcuch=szybsze wyciąganie się łańcucha

to są elementy współpracujące ze sobą które układają się do siebie podczas eksploatacji

Pomijam tutaj łańcuch kiepskiej jakości np YBN który wyciąga się jeszcze szybciej nawet na nowych zębatka

Post: #411

Ale mam nowe zebatki i łańcuch na nich przy zakładaniu miał jakieś 100km więc nie był niewiadomo jak zużyty, przejechałem na tym napędzie 2000km i rzeczywiście ułożyło się tzn. Różnica między najciasniejszym i najluźniejeszym miejscem nie wynosi już 1.5cm jak na początku tylko 0.5cm więc jest idealnie, bo nie ma łańcucha który by miał w każdym miejscu identyczny luz bo się wyciągają nierownimiernie, ale mi po prostu od ostatniego naciagania zbyt szybko się wyciągnął. A tak to naciągałem go zwykle co 300-350km a teraz jest wyciągnięty już po 150Km

Jest to favorit

Post: #412

Favorit to jest kot. Bardziej niz o smarowanie chodzi o jego czyszczenie. Nie ze szczotka przelecisz i wyczyszczony, tylko zdjac, wymoczyc w nafcie i pedzelkiem. Ale jesli nie jezdzisz po polach, piasku i zbytniego brudu sie niw przylepia to nie ma czego czyscic.
Logor juz zaczynasz?! Juz? Ja ogolem mam ybn i juz 2k km przejezdzilem na nim i debesta jest, lepszy niz chinski DID.

Post: #413

Dzisiaj zrobiłem 40km więc jakby na tym naciągu przejechałem 200km, spróbuję dobić do tych 300 o ile się uda, może po następnym naciąganiu coś się poprawi, jedynie to zębatki mogę pochwalić bo po prawie 2000km wyglądają jak nowe, nie widać żadnych śladów zużycia, Favorit też dobry gdy naciągałem go co 300km, ale właśnie po ostatnim naciągu coś za szybko się wyciąga :/

Post: #414

nie rozumiem po co o to tak dbasz "przejechałem X km i MUSZE naciągnąć/coś zrobić"


Co jakiś czas bierzesz patyk (aby nie wybrudzić palców), napinasz łańcuch u dołu do góry. Jak ma luz powyżej 2cm, to lekko napinasz wtedy i tle z diagnostyki czy trzeba



a jak za szybko się wyciągną, to niestety - taki to sprzęt i podzespoły... nałóż może łańcuch z wsk, jak to w rometach robili i nie będzie napinać się

Post: #415

No spoko, z tego co piszesz to najpierw nacisnąć łańcuch na dół i wtedy mierzyć w górę? bo ja cały czas robiłem tak, że siadałem na ogarze i mierzyłem linijką w górę ile cm i jak było w najciaśniejszym miejscu 2.5cm to wtedy napinałem. To najpierw nacisnąć łańcuch na dół i wtedy mierzyć w górę? Jeżeli tak to chyba za często napinałem łańcuch czyli co jakieś 300km a wystarczyło by co 400 np.

Post: #416

tak się sprawdza



organoleptycznie ocenisz 2,5 cm luzu gdy na nim siedzisz - nawet i nie trzeba na to patrzeć na te cm czy na nim siedzieć...

na chłopskie wyczucie można ocenić, że jest za duży luz


to nie formuła 1, że aż trzeba linijkę przykładać i patrzeć czy nie przypadkiem o 3mm za duży luz haha a to dobrze

Post: #417

No to tak właśnie mierzyłem, tylko że siedząc bo książka tak podaje i linijką mierzyłem do góry jak tu na zdjęciu i jak było 2.5cm to naciągałem, ale z tego co widzę to spokojnie 3-3,5cm może być i nic się nie stanie.

Post: #418

Miałeś kiedyś rower składaka, Ukrainę czy w ogóle jakiś rower bezprzerzutkowy? to jest ta sama zasada napinanie łańcucha... nie może zbyć napięty bo strzela lub zbyt luźny, bo spada łańcuch

dostosuj to do tego ogarka i bo co drążyć ten temat

Post: #419

Jeździłem dużo i rozkręcałem i składałem Jubilata 2 babci hehe no to nic, jutro naciągnę i tyle.

Post: #420

(19-07-2021 16:02:48)Norweski Zomowiec napisał(a):  Czym więcej go czymś smarujesz, to szybciej się rozciąga ...

Gdzie znalazłeś informację, że przez częstsze smarowanie się rozciąga? ja jak coś to smaruję co 300km więc jakoś często to nie jest.