Moje pytania dotyczące Ogara 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Moje pytania dotyczące Ogara 200
Cytat:Miał ktoś z was zębatkę 14z w Ogarze? pytam się dlatego, że na razie mam 13z i na prostej drodze mimo prawie nie dodając gazu on dalej chce jechać i myślę, że 14z byłoby dobre, jedynie pod górki mogłoby być słabiej.
Był taki jeden co założył 14z. Nawet raz tym chyba jechałem. 14 to już za dużo. Na prostej drodze przy trzecim biegu zbiera się ledwo ledwo, a pod górkę to już jest masakra. Też kiedyś się głowiłem nad zmianą zębatek i jeśli już to coś mniejszego do tyłu.
Cytat:Nie wiem jak wyżyłowane macie te 223 że wam tak idzie. Mój na zębatce 13z tylko po równym i z górki pojedzie 50-60, lekkie wzniesienie i już trzeba redukować na 2. Fakt - na 2 mu mocy nie brakuje i można cały czas 30-35 pod górę pałować aczkolwiek ostatnio jak tak jechałem przez 3km z góry i pod górę to się dogrzał tak że aż zgasł. Myślałem że już się zatarł i trzeba będzie awaryjny transport załatwiać ale chyba w porę zgasł i po ostygnieciu przez 20min pojechałem dalej. A tego dnia zrobiliśmy z kumplem Ogarkami trasę 70km xD
Ty chyba nie hamujesz silnikiem, co? Jeżdżąc w ten sposób, zaraz zatrzesz ten silnik. Tutaj panuje prosta zasada. Jak brakuje ci już obrotów z górki to wrzucasz luz i toczysz się siłą pędu. Jak droga się wyrównuje, zwalniasz na tyle żeby nie szarpnąć trzecim biegiem, wrzucasz trójkę i jedziesz dalej.
Co do prędkości to masz rację, bo to faktycznie tyle jeździ. Kupę lat temu wycisnąłem max chyba około 65km/h, a już wtedy nie ważyłem 50kg tylko dużo więcej Dzisiaj waga blisko 3 cyferek, a Ogar i tak daje sobie ze mną bez problemu radę i nie brakuje mu mocy. Ile w maxie pojedzie na ten moment to nie wiem, ale nie czuję już tej potrzeby sprawdzania v-maxu jak kiedyś
A w kwestii wzniesień, to normalna sprawa jest. 223 to silnik wysokoobrotowy z pełnym, ciężkim wałem korbowym. Ten silnik ma dobrą moc, ale na wysokich obrotach. Gdy obroty spadną do pewnego stopnia to później trzeba ratować się redukcją. Ten silnik "żyje" tylko jak się go dość wysoko kręci Tutaj przyznam, że znajomy z komarem z 019 potrafił mnie wyprzedzić na wzniesieniu, ale co z tego, jak gdy tylko droga się wyrównywała, to ja szybko znikałem mu z pola widzenia
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
05-06-2021 15:58:13 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Moje pytania dotyczące Ogara 200
Cytat:Ty chcesz nim po prostu jeździć czy przeprowadzać testy wytrzymałościowe? Facepalm2
A ty zawsze taka bystra byłaś? Ty nigdy nie miałaś podobnych pytań? No rzuć kamieniem jak nigdy nie zastanawiałaś się nad czymś co dziś jest dla ciebie tak oczywiste w kwestii tych motorków. Ja sam ostatnio czytałem swoje pierwsze posty i nie byłem wcale mądrzejszy od tego chłopaka. Tylko widzisz, mi wtedy ludzie tutaj pomogli a nie wyśmiewali niewiedzę i "głupie pytania".
A ty się drogi kolego nie martw. Jak będziesz dbać to wytrzyma i bardzo długo. Nie musisz liczyć kilometrów, po prostu dbaj o sprzęt to będzie służył Mój silnik od Ogara od złożenia działa już prawie 8 lat, nie mam pojecia ile nim zrobiłem dokładnie, ale wciąż wiernie służy, bo dbam
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-06-2021 21:59:20 |
|
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post.
Spaceman164 (06-07-2021)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości
|
|