Post: #31

Czyli nie potrzebuje potwierdzenia o wyrejestrowaniu ,bo po 75 automatycznie został ,,wyrejestrowany " bo ten dokument stracił ważność i nie został przedłużony?

Post: #32

Przecież to niemożliwe, żeby to tak działało.

Dobrze. Inaczej. Uporządkujmy co masz. Wrzuć zdjęcia tego dowodu z zamazanymi danymi.
Umowy masz dwie, jedną waściciel z dowodu - chłopak lat 14 i drugą chłopak lat 14 - Ty, tak?
OC się nie przejmujemy, jego już nie dotyczy obowiązek ciągłości.

Post: #33

https://www.fotosik.pl/zdjecie/d387e6a92a3ab54e
Sprawa wygląd tak; chłopak 14 latdostał to od pierwszego właściciela i i sporządzili umowę w 94r. Ja w tym miesiącu odkupiłem go i dał mi te dokumenty i nigdzie tego nie zgłaszał wcześniej.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d387e6a92a3ab54e

Post: #34

sytuacje miałem podobną z chartem(podobna bo miał ubezpieczenie), stary wpis do rejestru na właściciela, który nie żyje i dokument od jego zony, że prawnie przeszło na nią. W moi WK odesłali mnie do Kolbuszowy bo tam był zarejestrowany, oni do mnie, że nie możliwe bo pod tym nr rej zarejestrowany jest maluch. Zabawa trwała kilka tygodni, aż w końcu u mnie kazali mi zrobić przegląd, a dokładniej diagnosta wypisał oficjalne dane do nowego dowodu potem do WK i już mieli obowiązek go zarejestrowac. Pani mi tylko powiedziała, że starych dowodów to oni wystrzegają się jak ognia bo jest z tym dużo roboty i im się nie chce także musisz naciskac. Jeżeli masz wszystkie dokumenty to spróbuj zrobić przegląd jak nie to niech WK da ci skierowanie o taki przegląd.

Post: #35

A najgorsze ,że każdy inaczej w urzędach postrzega rozumienie tych Ustaw czy też rozporządzeń. I to co przejdzie w np PO nie przejdzie w WR czy WZW.

Post: #36

I właśnie to mi się nie zgadzało. Masz "Potwierdzenie zgłoszenia do rejestru". To nie jest dowód, ale jako potwierdzenie własności się nadaje. U siebie, z jedną umową, zarejestrowałem tak Komara bez problemu. Najpierw tymczasowe, przegląd i ustalanie danych, a później odbiór stałych numerów i dowodu. Tato jeszcze musiał do tego dodać jedną wizytę, bo mieli problem ze znalezieniem moplika w starych bazach. Dwie umowy to nie utrudnienie, ot pośrednik pomiędzy wami.

Skoro nie chcą zrobić tego co powinni to zostaje standardowa droga walki z urzędniczym betonem.
Musisz upierać się przy swoim w swoim urzędzie. A jak nie to pisemna odmowa z podaniem przyczyny. Dokładnie Ci nie napiszę, bo jeszcze nie miałem okazji, ale łatwo znaleźć takie przypadki w internecie.

Post: #37

Zakończyło się na tym ,że rejestracja będzie na unikat/zabytek ze względu na brak danych w archiwach na temat motoroweru i zaniedbanie 2 właściciela o braku zgłoszenia pojazdu.
W tym urzędzie nic więcej nie załatwię . A tak po za tym , za 300 zł jak mam biegać i tracić czas na te betony to dziękuję.
A tak w drugiej kwestii, rozmawiałem z rzeczoznawcą i mi proponował jednak na zabytek ,że względu na większe korzyści np przy kradzieży zyska się lepszą kasę ,a za unikat tyle co za złom. A także można jakąś kasę uzyskać na renowacje itd. Może ktoś coś więcej

Post: #38

Rejestrując auto na zabytek można uzyskać dofinansowanie?

Post: #39

Dobrze Ci mówi jak już przez rzeczoznawce musisz robić to rób zabytek

Post: #40

No tak jest wybór , ze względu , na to że mam ,,papiery " przyjedzie ktoś Pzmotu i zrobi resztę ustaleń i sprawa skończy się na 1 orzeczeniu, ale cena będzie ok. 2,5x drozsza
Tak ogółem na zabytek jest o wiele więcej przywilejów.
Jak to Pan po drugiej stronie wyjaśnił unikatem może być ,,papa mobile" czyli unikatowy na skalę światową . Ale zastrzegł ,że oczywiście może zrobić na unikat.
Ja w tej chwili sam nie wiem co myśleć ,mając syna 7 lat, cały czas mówi ,,jedziemy komarem tym zabytkiem" czy to nie jest słuszna droga.
Proszę o opinie was czy ,to aby polskie społeczeństwonstwo nie jest źle nastawione do ,, żółtych bach" a tak naprawdę to przywilej.

Post: #41

Korzyści powinny same przemawiać za rejestracją na żółte ale to już wybór właściciela

Dla mnie są dwie drogi normalna rejestracja na białe jeśli ktoś bardzo chce lub żółte zabytek co i tak wydaje się najsensowniejsze.

Unikat to raczej taka ostateczność jak nie można na żółte z powodu wieku pojazdu a są problemy z normalną rejestracją.

Post: #42

Nie wiem co masz na myśli mówiąc o nastawienie społeczeństwa, ale z 10 lat temu komar to była siara i interesowała się tym mała grupka zapaleńców lub ci co chcieli pojeździć a nie było kasy na nic lepszego, dzisiaj gdzie nie pojadę ( a mam sztywniaka i motorynki) to słyszę słowa uznania i propozycje odkupienia, nawet ostatnio szwagra znajomy chciał mi dawać jakiś motocykl 600tke, i tutaj dodajmy ze komar ma biała tablice, motorynka jedna zielona a druga jest w remoncie (będą żółte), a myślę że jakby miał żółte to że tak powiem prestiż wzrasta i widać że koneser