Post: #1

Witam jestem PawelRometOgar200. Jestem całkiem nowy na forum. Interesuje się motocyklami. W tej chwili mam Motorynkę i Ogarka 200. Mama mnie namawia na chinola ale ja jestem przeciw

P.S. Ona mi nie będzie rozkazywać bo mam 19-latek

Post: #2

Eloszka _____

Post: #3

Powitac
_____________
____________

Post: #4

Witaj , tak dalej , made in china to shit jest anie motorower

Post: #5

Witam.chinczyki to gówna są !

Post: #6

(07-04-2012 21:29:11)arasszymaras napisał(a):  Witam.chinczyki to gówna są !

Racja

---

Wiem że gówna mojemu kuzynowi Kingway Maximus rozwalił się po 2-latach dlatego mnie nie ciągnie na chińskie kible. Pozdrawiam

Post: #7

witam i zaprezentuj nam swoje maszyny

Post: #8

Tak jak wcześniej napisałem, Mam Rometa Pony bez papierów i Rometa Ogara 200 z papierami. Teraz historia mojego ogara

Kupiłem go od starszego pana za 280zł+5l benzyny z mixolem . Gdy go kupiłem był niby nie na chodzie a trzeba było zmienić świecę taki mały duperel. Kupiłem go dlatego jak wcześniej napisałem bo Motorynka nie ma kwitów i nigdzie nią nie pojadę jedynie do lasu na grzyby lub jagody, a że mój najlepszy kolega Kuba, miał na sprzedaż chinola za 300zł z papierami odpowiedziałem mu nie wole ogarka 200 .To on zaczął z ceny zjeżdżać z ceny ja mówie mu:umyj d*pe to on ostateczna cena 220. Ja mówie mu pie*dol sie i pojechałem do pana i kupiłem ogara 200 i wcale nie żałuję zakupu

Teraz historia motorynki

Kupiona została od kolegi za 150zł bez papierów.Służy mi ona na wypady do lasu bo mi mało pali a na grzyby czy na jagody jeździ się nią praktycznie za darmo . Kupiłem ją jak miałem 14 lat. Bardzo dobry polski silnik z biegami w nodze jest to model bodajże M2 ale ja sie na tym nie znam bo nie mam dokumentów .Też nie żałuję zakupu bo jeżdże nią ponad 5 lat i jedyne co nawaliło to zimering od strony sprzęgła i pierścienie. Tak to lać paliwo i jeździć. Jak by ktoś planował zakup to z czystym sumieniem mogę polecić

Romety to są naprawdę niezawodne! Oby chinole zniknęły z naszych dróg a na ich miejsce produkowano by Polskie Romety. Ja zawsze jestem za Rometem!Kto tak uważa niech napisze

Post: #9

Na tym forum raczej wszyscy tak uważają. Nawet polski silnik Dezamet potrafi być bezawaryjny, jak się go dobrze zrobi i z głową jeździ, nie katuje. Wiem, bo mój 023 jak ma dobry okres, jeździ parę miesięcy bezawaryjnie, a jak się coś zwali, to tylko pierdoła. I też siedzi w motorynce
A tak w ogóle to witam

Post: #10

Też wszystkich witam a przy okazji pozdrawiam wszystkich forumowiczów a admina Tomasso94 najbardziej

Post: #11

powitać prezentować maszynki

Post: #12

Wcześniej je zaprezentowałem masz ich historię a jest to : OGAREK 200 I MOTORYNECZKA

Post: #13

Witam nowego na forum. Też mam 19 lat

Muszę przyznać niektórym rację. Jak dbasz, tak masz, a w Romecie najbardziej.

Nie jestem aż taki przeciwny tym Chińskim sprzętom, bo jak na razie, to Polska nie produkuje żadnej marki motoroweru 100% Made In Poland, więc nie było by czym jeździć.
Niech sobie jeżdżą, ciekawe jak będą jeździły za 30 lat Lat?
Szczerze, to ja nie jechałem jeszcze nigdy sraczem...

Post: #14

(09-04-2012 00:54:40)zbydrze napisał(a):  Witam nowego na forum. Też mam 19 lat

Muszę przyznać niektórym rację. Jak dbasz, tak masz, a w Romecie najbardziej.

Nie jestem aż taki przeciwny tym Chińskim sprzętom, bo jak na razie, to Polska nie produkuje żadnej marki motoroweru 100% Made In Poland, więc nie było by czym jeździć.
Niech sobie jeżdżą, ciekawe jak będą jeździły za 30 lat Lat?
Szczerze, to ja nie jechałem jeszcze nigdy sraczem...

Ja jestem tak przeciwny tym chińskim skuterkom, jak można przejąć polską nazwę ROMET żeby teraz za ich miejsce produkować chinole. Nigdy na nich nie jeździłem bo bałem się że się zabije na takim gównie chińskim. Kuzyn miał Kingway-a Maximusa i się rozwalił po 2-latach .
Z czystym sumieniem nie polecam, za jego miejsce kupiłbym Charta lub Simsona w niezłym stanie bo mój kolega ma simka za 1500 w stanie oryginalnym. Powiedziałem mu że za 1.5 roku biore, zaklepałem .

Niech żyją Polskie Romety na naszych drogach. Oby chinole ginęły a na ich miejsca ogarki,motoryneczki,komarki,kadeciki,pegazy.Ja akurat jestem takiego zdania i tego zdania nigdy nie zmienię.Pozdrawiam kolegę =)
P.S. Za 30 lat to będą już zezłomowane albo trafią na szrot i będą tak stały i nikt do gówna części nie kupi.PZDR =)

Post: #15

Ja jechałem tylko Zetka 50 i to tylko kawałek. Ona służy moim kumplom głównie do katowania