Post: #1

Witajcie. W moim posiadaniu mam komara i motorynke. Czasem mój syn chce sie ze mną nimi przejechać. On motorynką, ja komarem. I tu pojawia sie problem.
Żeby ruszyć komarem, muszę sie ze 2-3 razy odepchnąć nogą. Później jakoś idzie. Natomiast na 2-ce to praktycznie tylko z górki jedzie. Nawet na prostym zwalnia.
Szlif cylindra i remont całego silnika był robiony jakieś 400 km temu. Nie jeżdzę nim zbyt dużo.
Dziś wyczyściłem zbiornik, kranik, gaźnik. Ustawiłem zapłon.
I dalej kicha... odpala z pierwszego, nie ma muła...
Czy tylko mój komar tak ma? Jak sie zbierają Wasze komary?
Bo powiem szczeże że chodzi za mną myśl żeby go sprzedać i simka kupić... 33 lata na karku i chyba już mi sie nie chce tak denerwować...

Post: #2

Moj popyka aż 47km/s i to 023 silnik. Coś tam masz nie tak

Post: #3

47 To sporo jak na komara ale w sumie dziwne jak masz silnik 023. Ja jak miałem komary to tylko jeden ruszał bez odepchnięcia, piękny wiśniowy 2330 ale nie na pedały i żwawo szedł. Mój po drobnych przeróbkach ruszał bez odpychania leciał 50-55 mierzone gps. Co ciekawe po poderwaniu i strzale ze sprzęgła rwał na koło. Teraz mam w nim inny set i nie wiem ile leci ale bez wątpienia rusza bez odepchnięcia a kapcia smaży na 2 .

Na początek może odblokuj swojego komarka, fabrycznie były dławione w kilku miejscach.

Post: #4

Cylinder był u Lagoona, poprawiane były doloty i kanały. Ale tak delikatnie, żeby nie trzeba bylo zmieniać gaźnika itp.
Cały czas sie zastanawiam czy ja aby na pewno dobrze ustawiam gaźnik... bo mam mokrą świecę... przestawiałem iglice juz na wszystkie rowki, i za każdym razem regulowałem gaźnik... może ja po prostu źle rozumiem tego "muła"...

Post: #5

Może też być wydech zapchany. Ja miałem też poprawione kanały ale zrobiłem to sam niekonieczne dobrze. Ale żeby to ci grało to ja bym przyjrzał się gaźnikowi. Średnica otworu w cylindrze wynosi około 14mm. A co najlepsze żeby udowodnić że powinien mieć gaźnik o przelocie 14mm powiem Wam jedną rzecz, pole powierzchni okna dolotowego wynosi tyle samo co koła o średnicy 14mm. Zauważyłem to po przeczytaniu literatury T. Sałka i rysowaniu map cylindrów rometów. Coś w tym jest ponieważ komary znacznie lepiej chodzą na gaźniku gm13f i k60b. Ale ja myślę że najlepszą opcją było by rozwiercenie gm12f na odpowiednią średnicę ale możliwe, że delikatnie trzeba będzie zgrać taki gaźnik z cylindrem. Kolejna tak poważniejsza przeróbka to trzeba rozpiłować kanały w cylindrze.



Zaznaczone na czerwono spiłowujemy, chodzi o to żeby zrobić jak w 023. A na koniec wiadomo skracamy kolanko, najpopularniejszą blokadę.

Post: #6

Ja mam silnik 017. A kolanko wchodzi 2 cm w tłumik.

Post: #7

Trzeba było tak od razu, nie skojarzyłem. Jak kwadraciak to bardzo dziwne. A ciśnienie sprężania ile wynosi ?

Post: #8

Nie mierzyłem. Ale szlif, plus wymiana tłoka i pierścieni była jakas 300-400 km temu.

Post: #9

Panowie, a jak to jest w końcu z tą iglicą? Chcę żeby dostawał mniej paliwa.... Iglica ma pójsć do góry czy w dół?

Post: #10

Mniej paliwa to w dół.

Post: #11

Ok. Pytam, bo wszędzie piszą o przesuwaniu zapinki, ale tak mieszają że zgłupiałem.

Post: #12