Post: #61

odpalona

Post: #62

Trochę już pojeżdzone, przyspieszenie duzo lepsze niż wsk, vmaxu nie sprawdzałem bo na dotarciu. Tłok jak na razie mimo ze był czasami dość mocno zagrzany nie spuchł ani razu.






jazde zakonczyla urwana linka gazu

Post: #63

Jeśli jest ktoś ciekawy ile wyszło za remontu generalny to podaje dokładny kosztorys.

Regeneracja wału: 150
Szlif cylindra: 85
Tłok kompletny RDI: 75
Łańcuch sprzęgłowy PRL: 110
Koła sprzęgłowe na wał i kosz: 68
Tarcze sprzęgłowe: 38
Łożyska SKF: 58zł
Uszczelniacze 15
Uszczelki silnika: 20
Wałek startera i biegów: 63
Klej do łożysk: 39
Spawanie króćca i karteru: 90zł
Silnikon, podkładki, zabezpieczenia, nity i inna drobnica: ok 50zł

Razem: 861 PLN

Post: #64

No ładnie pyrka.

Post: #65

Wyszło mało normalnie nawet jak na shl ale chyba złotą elektrodą ci to spawali .

Post: #66

Rafi dla ciebie tyle to może mało, ale prawdziwy janusz za tyle zrobi 2 lub 3 silniki.

Nawet to ci wyszło.

Post: #67

(19-05-2019 19:25:15)rafi555 napisał(a):  Wyszło mało normalnie nawet jak na shl ale chyba złotą elektrodą ci to spawali .

co masz na myśli ze malo normalnie?

Post: #68

Mnie podobnie wyniosło a nie osiowałem skrzynia była w miarę ok, ale też silnik miałem nie kompletny do końca. Kiedyś ktoś na forum wspominał, że remont silnika wski tak na elegancko to 1000.

Post: #69

(19-05-2019 19:25:15)rafi555 napisał(a):  ale chyba złotą elektrodą ci to spawali .

Czy tylko ja nie wiem co to ta złota elektroda?

Post: #70

(20-05-2019 21:34:06)remix301 napisał(a):  

(19-05-2019 19:25:15)rafi555 napisał(a):  ale chyba złotą elektrodą ci to spawali .

Czy tylko ja nie wiem co to ta złota elektroda?

Post: #71

No ja tez nic nie osiowałem...

Post: #72

A to tulejek w karterach nie zmieniałeś ?

Post: #73

Tulejki były w dobrym stanie więc tylko je wkleiłem na swoje miejsce.

Post: #74

Wymieniłem amory na inne, zacząłem brać się za elektrykę. Wiekszosc kabli wymieniona na nowe, przewody do stacyjki zatulejkowane.

Post: #75

Dorobiłem sobie samodzielnie stopkę boczną.