Post: #1

Witam, pewnego dnia zadzwonił do mnie wujek czy nie jestem zainteresowany Komarem 3. Pierwsze do Głowy mi przyszło po co mi Komar jednego już mam ale przyjechałem pooglądać.



Na miejscu dowiedziałem sie że wujek kupił od taty od znajomego z firmy SHL(jest silnik do niej) i komara za 1000 zł sorry że niewyraźne zdj



No więc komara sprzedał mi za 400 zł, ma papiery. Obok Takiej okazji nie można od tak przejść więc go kupiłem.
Plany:
Jest cały kompletny nie miał tylko kolanka do wydechu ale już załatwiłem, więc odrazu go rozbiore dam wypiaskować i pomaluje. Komar leżał w ogrzewanej piwnicy więc chromy są w bdb stanie tylko trzeba wypolerować. Zobaczymy co z silnikiem ale raczej łożyska i zimeringi do Wymiany wymienie jescze tą plastikową osłone na łańcuch na metalową po 1 jest połamana po 2 metalowa jest ładniejsza. Niewiem tylko na jaki kolor go pomaluje bo niebieski mi szczeże nie pasuje do niego zastanawiam sie nad oliwkowym lub żółto zielonym
Pare fotek








P.S ma ktoś metalową osłone na łańcuch

Post: #2

Takie wieczorne bąkanie po naprawie zapłonu

Post: #3

Witam , dawno nie aktualizowałem więc nadrabiam zaległości
Ostatnio bardzo dużo przy nim grzebałem bo wiele wiele żeczy nie działało min. Światła ,czasem chyta przedni i tylny hamulec , brak iskry , zatkany gaźnik , brak sprzęgła. Wygląda strasznie , ale okazało się że to banalne żeczy więc po kolei
Światła
- nowa instalacja świateł przód (nie było)
- nie podłączona tylna lampa
Hamulce
- wystarczyło wyciągnąćwiczenia wszystko z bębna przeczucie i posmarować
Iskra
- nowa cewka
- nowy kondensator
- nowe platynki (znalezione na strychu w starych częściach
- nowa świeca
- nowa fajka
Gaźnik
- no wiadomo, czyszczenie
Sprzęgło
- kosz w ogóle nie był przykręcony
- zakupiłem podkładkę blokującą której też nie było
- wymiana oleju w skrzyni bo był tak gęsty że się nie chciał wylewać przez korek musiałem go chwile zagrzać
- płukanka dieslem by cały syf wyleciał
- i nowy kranik
NOWE PROBLEMY
- coś się mu stało chodzi na zimnym jak by nie chciał jak by zapłon źle ustawiony ( a jest dobrze ) na ciepłym jest w miarę ok i na ciepłym mierzyłem mu ciśnienie i wyszło ok 6 bar co chyba trochę za mało , co to może być ? Popękane pierścienie? ( przez co jeszcze może stracić się ciśnienie w silniku ? Dać cylinder do szlifu?)
- po prawej stronie w gaźniku jest śruba do regulacji , cieknie mi z niej paliwo . Nie ma tam być żadnego origami czy cuś?
- Dziurawy tłumik
- skrzynia do regulacji
A co z czerwonym komarem? Stoi już na nowych kołach zrobiona stopka i pociągnięta instalacja wsm nie dodaje tam zdj bo to cały czas tak samo wygląda ( wstyd tak długo komara składać)

Post: #4

Ja bym w sumie go nie malował lakier nie jest taki zły. Tylko stopkę i błotnik w kolor znaleźć. Co do śruby w gaźniku to nie ma tam być żadnego oringu, możliwe że jest obrobiony gwint, dlatego cieknie, to by też wskazywało na nieprawidłową pracę silnika.

Post: #5

Przecież z tej śrubki zawsze cieknie, ten gwint jest prawdopodobnie za krótki, aby to uszczelnić.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Post: #6

Też myślałem że go nie będę malował ,ale to nie jest organy kolor , gdzieniegdzie są podpisy lakiernika i rysy z papieru 60 ale jednak go pomaluje na jakiś granat atramentowy albo podobny. Bo tylny błotnik już mam , kupiłem nawet go z tabliczki rejestracyjną

Post: #7

No cześć. Wyciągnąłem dziś cylinder a Tu niespodzianka rysy na cylindrze takie że pod palcem było czuć z mojej kolekcji cylindrów wybrałem najlepszy i założyłem nowe pierścienie. Gdy go odpaliłem włączyłem światła , mówię sobie -ale mocno świeci dałem gazu i pyk zgasła . Wyciągam żarówkę wkładam inną przejechałem się ok 1 km wracam pyk zgasła
Co to może być ? Przybyło mocy i przybyło prądu?(bo ciągnął jak nigdy , strasznie dużo mocy ) nie chciało już mi się zakładać 12v bo ciemno i zimno
Ale takie pytanie czemu pali te żarówki!? Przedtem normalnie działało.

Post: #8

Jakich używasz żarówek? Masz obie czy tylko przednią? Bez tylnej żarówki przednia dużo łatwiej się przepala.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Post: #9

No żarówki normalne takie https://lantis.pl/towar.794.żarówka.6v.1...komar.html
(NIE TAKĄhttps://allegro.pl/oferta/romet-ogar-komar-zarowka-przod-s25-6v-20-20w-ba15d-6639596395)
z tyłku ten mam której nie pali może wystarczy tylko 12v na tył może ukradnie dosyć tego prądu

Post: #10

Samo napięcie niewiele da, musi być mocniejsza. Coś takiego: https://bosma-sklep.pl/zarowka-6-v-10-w-...,4207,1935 Nie wiem czy wymiary się zgadzają.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Post: #11

Zobaczę , kopnę się jutro do sklepu i dań znać . Dzięki za pomoc

Post: #12

Problem żarówek rozwiązany przód zostawiłem 6v jaka była, a na tył 12v 10w po rozszerzeniu gniazdkaweszła .
Tylko romet jak to romet spłatał mi kolejnego figla , a nawet dwa.
ZACZĘŁO ŚLIZGAĆ SPRZĘGŁO
- Kto czytał wyżej wie że sprzęgło już robiłem. przedtem w ogóle go nie było teraz ślizga , nawet gdy dokręcę mu regulacje że to cięgno chodzi luźno. I tu takie pytanko nalałem mu do skrzyni olej 85w-90 może to olej jest zły?
ROZLECIAŁO SIĘ ŁOŻYSKO W TYLNYM KOLE
- No nie mam pytań

Post: #13

Ten olej się nie nadaje, trzeba nalać LUX10.

Post: #14

No to lecę jutro po olej jak to nie to, to ja już nie wiem.
Według mnie nadtym komarem działa jakaś siła , która nie chce abym nim jeździł
A i jeszcze jedno, coś się dzieje z przednim zawieszeniem jakby miało luzy wygląda to tak , że jadę chcę skręcić a koło dopiero po chwili skręca i podczas zakrętu się kołysze . Muszę to ogarnąć bo się da zabić na zakręcie.

Post: #15

Problem sprzęgła rozwiązany! jednak co LUX 10 to LUX 10. Z przednim zawieszeniem to rozebrałem posmarowasem i luzu ni ma . Zrobiłem też łożysko w tylnym kole bo się rozleciało . Czyli w sumie wszystko zrobiłem tylko.... co ja do zimy będę robił generalnie to ten sezon przejeżdżę, a na koniec go pomaluje