Tak jak napisałem - więcej pozytywów, mniej "polskiego" szukania złych rzeczy. Prowadzę renowację, to że połączoną z przebudową to inna rzecz, ale nawet i w świecie "dorosłych" odbudów, czasami trzeba „pociąć” jakiś unikatowy element, bo inaczej się nie da. Pewno jakbym się nazywał Patryk Mikiciuk (gorąco polecam serię 'polskie Porshe') to miałbym większy kredyt zaufania + pewnie ochy i achy nad każdym kawalkiem metalu, który ledwo ostygł po kontakcie z fleksem lub z TIG-iem. Cóż, nie jestem, ale też prowadzę jakby nie patrzeć odbudowę. Mówiąc już tak lekko złośliwie - mam prawo robić z każdą przeze mnie kupioną częścią to co mi się podoba, ale przecież w końcu nie o to mi chodzi. Jedna pocięta osłona w imię całej reszty uratowanej i przywróconej do dawnej świetności to tak dużo? Nie wiem kolanka czy tłumika nie liczę, bo z nich powstają repliki oryginalnych części, więc to jakby zwiększenie ich "populacji"
Nie piszę tego po to by zmienić Twój punkt widzenia, bo w sumie jest w istocie słuszny, jednak nie mierzmy wszystkich jedna miarą, osłony "zniszczone", ale koniec końców nie zamierzam się z nimi rozstawać, mają stanowić całość wraz z moim motorowerem, odnowione, zapodkładowane i polakierowane na cycuś glancuś. Tyle
Następna aktualizacja miała już zawierać całą sylwetkę motoroweru wystylizowanego na TS'a, ale z powodu komplikacji czeka mnie dłuższa do tego droga, jednak myślę, że ciekawsza.
Pisałem już gdzieś tam, że "fachowcy", którzy spawali mi kolanko, kompletnie nie przejęli się naniesionymi przeze mnie znacznikami. I oczywiście mógłbym je ponownie rozciąć, spędzić kolejne godziny przy pasowaniu i dać do ponownego pospawania...
Ale tak nie zrobię.
W całym tym zafascynowaniu zabawą w odbudowę zapomniałem, że po pierwsze, tam gdzie warto iść zwykle nie wiedzie droga na skróty i w związku z tym, nie będę kombinował jak najszybciej i półśrodkami, po drugie, kolanko do 019 ma przecież większą średnicę niż kolanko do 023 (i generalnie dwubiegowych). Nie ma więc sensu budowanie go (docelowo) na bazie kolanka od motorynki jakiejkolwiek (ja wziąłem ze Stelli, gdyż najbardziej przypominało TeeSowskie...) i dławienie w ten sposób silnika, Nie ma też szans na pozyskanie oryginału, więc co pozostaje? Albo się poddać, albo walczyć dalej.
No i wymyśliłem jak to ugryźć.
Największym problemem jest dobranie identycznych przebiegów łuków/ zagięć/ kątów itd. Fajnie by było zatem dysponować takim materiałem, który można dowolnie wyginać, a który jest równocześnie na tyle sztywny, aby zadany kształt pozostawał w określonej formie.
Przypomniałem sobie na szczęście w porę, że jestem na co dzień hydraulikiem i że taki materiał istnieje, ba, mam go pod ręką. Jest to rura z systemu alu-pex. Doceniana w hydraulice, ale co ważniejsze, nada się doskonale do budowy modelu mojego kolanka, dzięki wyżej wymienionym właściwościom
Przygotowałem zatem potrzebną dokumentację zdjęciową, a dzięki uprzejmości Szatka dysponuję też wymiarami, które mnie interesują, które to ułatwią mi jakkolwiek podrobienie oryginału.
I tu zaczyna się cała zabawa, bo powstały w ten sposób model jak się domyślacie ma posłużyć do wykonania repliki. Dzięki zastosowaniu inżynierii odwrotnej i konkretnie skanowaniu 3d stworzę już finalny model, który posłuży do wykonania docelowej repliki, czy to będzie Hartman czy jakiś inny zakład "na miejscu" to już kwestia bardziej odległa w czasie, natomiast postaram się nie tylko o dokumentację cyfrową, ale chyba pójdę jeszcze krok dalej i matryca zostanie wydrukowana.
Trzymajcie kciuki, postępy z prac na pewno będą zamieszczane
Pozdro!
17-03-2019 15:11:54
2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Jorginsson za ten post. klodian2002 (03-17-2019), Szatek (03-17-2019)
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
18-03-2019 01:55:25
3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:3 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. Jorginsson (03-18-2019), rafi555 (03-18-2019), Szatek (03-18-2019)
Jeśli nie masz nic przeciwko to możesz te zdjęcia zamieścić w tym wątku
A co do ambitności projektu - nie wiem, ja nie traktuje tak tego. Mimo wszystko, największym i najistotniejszym zadaniem jest tu odbudowa tego Ogara, a czy on będzie miał wydech dołem (jak w T-1, bo silnik na pewno będzie 019), z "odpowiednią" kierownicą, czy będzie wystylizowany na TS-a to już kwestia drugorzędna. Chciałbym po prostu aby trochę się wyróżniał, a przy okazji trochę się też pobawię w konstruktora
18-03-2019 08:55:52
1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post:1 osoba postawiła piwo Jorginsson za ten post. seler1500 (03-18-2019)
Baardzo ciekawy projekt. Z tym zainteresowaniem to myślę, że bez tragedii. Wraz z postępami pewnie będzie większe. Sam o czymś takim myślałem tylko że na bazie późnego T-1. Myślę że to jednak łatwiejsza baza, ale z pewnością nie tak egzotyczna jak Ogarek. Pewnie i tak tych planów nie zrealizuje póki co, bo ceny tych motorowerów poszybowały i nie mam obecnie środka transportu, żeby się wybrać te 200-250 km. Jorginsson nie zapomnij również o szczegółach typu licznik z T-1 itp., chcąc jeszcze nawiązać do siedzenia, to te czerwone według mnie nie jest oryginalne i przydałoby się z wczesnego T-1. Ogólnie cieszę się również że widać postępy nad Rometem i już jakiś całokształt. Czekam, kibicuję i śledzę. I pytanko, bo może przeoczyłem, albo zapomniałem: w jakim kolorze ma być Romet? Jakaś wiracja, czy kolorystyka 50 T*-*?
19-03-2019 21:06:52
1 osoba postawiła piwo Likor za ten post:1 osoba postawiła piwo Likor za ten post. Jorginsson (03-19-2019)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.