Post: #361

wszystko zależy od ceny jaką dasz taka prawda bo ja ja składam kilka rometów na rok to zawsze wymieniam takie rzeczy jak to łożysko . Raz kupiłem za 13zł i to był straszny szajs i musiałem wydać kolejne pieniądze ale ty razem dałem 20zł za cały komplet i jestem zadowolony bo pasuje idealnie i wymiarowo 1:1 do oryginału

Post: #362

Pasować pasuje ale chrobocze. Dobre kulki łożyskowe powinny lepiej działać.

Post: #363

Oś wahacza, materiał 0H18N9 lub jak kto woli 304.
Wersja druga - wykonana bez użycia tokarki i innych specjalistycznych narzędzi

---

Narzynka M14x1.5 oraz wałek mosiężny zamówione. Rozprawię się z gwintem kranika raz na zawsze

Post: #364

Wykonane bez dostępu do specjalistycznych narzędzi. Na zdjęciu jeszcze przed wyczyszczeniem z resztek wiórów. Materiał 0H18N9 (AISI 304).



Wkręcone na stałe na czerwonym kleju do gwintów. Prawa strona ma część niegwintowaną dłuższą o 3 mm ze względu na mocowanie tłumika.



A tutaj efekty znęcania się nad felgą za pomocą piany aktywnej, myjki ciśnieniowej i preparatu na bazie kwasu fosforowego. Jeszcze preparat "krwawa felga" i będą w miarę znośne. Muszę się spieszyć ze składaniem, 21 marca rozpoczęcie sezonu w ZSM w Opolu, jest jakiś konkursik na modyfikowany motocykl więc drynki nie może tam zabraknąć :)
Z nierdzewnych osi kół zrezygnowałem na rzecz standardowych a'la długa śruba (z jedną nakrętką). Jeśli ktoś ma jakikolwiek pomysł na poprawienie prowadzenia, ustabilizowanie przy wyższych prędkościach - zapraszam do dyskusji :)

Post: #365

W czym zaciskasz te szpilki do gwintowania? Bo ja to do imadła, z tym że czasem nie wyjdzie i szpilka lekko się okręci przez co niszczy się jej powierzchnia. A u Ciebie wygląda ładnie, w dodatku napisałeś że robisz to bez użycia specjalistycznych narzędzi więc pytam

Fajne konkursy tam masz, szkoda że u mnie w licku nic nie ma Ale czego by się tu spodziewać.

Post: #366

Właśnie ta jest nieudana bo wkręcając zamiast użyć skontrowanych nakrętek użyłem "żabki", niestety powstało trochę rys ale tragedii nie ma. A szpilka gładka poza tym dlatego, że najpierw gwintuję, potem ucinam Pręty kwasoodporne zawsze kupuję z zapasem, są tanie jak barszcz.
Sposoby są dwa.
Pierwszy - "futerko" uchwyt zaciskowy wiertarki i ten mocujemy w imadle.
Drugi - nieco bardziej skomplikowany.
Potrzebny jest mały bloczek aluminium. Jeśli pręt do gwintowania mamy fi 10, w bloczku wiercimy otwór 9 do 10 mm. Bloczek rozcinamy, by mieć dwie połówki po zamknięciu tworzące gniazdo na nasz pręt. W ten sposób najczęściej mocuję pręty w imadle.

---

A konkurs to nie u mnie tylko w "mechaniczniaku", ja się uczę w "elektryczniaku"

Post: #367

A, no to jak mam więcej materiału to robię tak samo Przydała by się tokarka ale w tym moim garażyku to jeszcze tylko baby z dziadem brakuje

Post: #368

Ano, tokarka super sprawa, ja też bym doposażył ale miejsca brak Ale może chociaż jakaś miniaturka do tulejek i innych drobnostek...

Post: #369

Zapraszam do mnie haha, tokarka jest u mnie jakby od zawsze i nie wyobrażam sobie bez niej życia xd

Post: #370

Ale wtopa...
W baku owszem jest gwint 14x1.5...
...ale LEWY
Prawdopodobnie wlutuję do baku ten gwint który już zrobiłem, a nakrętkę dorobię - wystarczy zwykłą nakrętkę 14x1.5 (spotykana czasem w samochodach) z zewnątrz podtoczyć na wzór oryginalnej.

Post: #371

Powolutku zmierzam do skończenia tego tałatajstwa.
Dzisiaj przygotowałem bak do wlutowania nowego gwintu, ponadto pomalowałem lewą pokrywę silnika pod kolor (czarny mat) i wyżarzyłem w piekarniku. Została jeszcze prawa (sprzęgła) do pomalowania. Półki już wyszlifowane na gładko, pomyślę czy nie rzucić ich do anodowania. Zeszlifowałem trochę szczęk hamulcowych (powierzchnia przylegania do rozpieraka), bo były ciut za duże. Zamówiona cała reszta gratów do silnika i nie tylko, reszta śrub (A2/A4 lub czarne 12.9, w zależności od wymagań), nakrętka kranika, ulubiony przewód paliwowy, tarcza 180 mm od Suzuki AN125, pompa hamulcowa, ale od Junaka 901/902. Jakoś tak bardziej mi się spodobała. I pasuje do klamki sprzęgła od pitbajka. (Nie)stety na razie sprzęgło na lince. Kierownica wysoka z poprzeczką również od pitbajka 125. Dźwignia zmiany biegów od Junaka 901/902, a podnóżki składane z Hondy Hornet. Mam nadzieję, że nie będą za duże. Stacyjka też zamówiona, uniwersalna z ATV 50/70/90/110/125/150/200/250.

Aha, w poniedziałek zbiornik idzie do piaskowania i w ocynk i/lub proszek.

Post: #372

Kuźwa, że też dopiero teraz ogarnąłem ten temat Dobry pradżekt Sam bym swojego grata zawiózł na jakiś zlot albo coś, ale przyczepy nie mam ( i nawet haka w fordzie) Niby można zdjąć lagi i tylne koło i wchodzi do bagażnika, ale wiadomo, potem weź to skręcaj na miejscu i zalej płynami xD

Post: #373

Dzięki, ale nie lepszy niż największy dzik na forum Ja swojego na zloty tak samo będę taszczyć xD
Dzisiaj skoczę po resztę materiałów i postawię dziada z powrotem na koła, a w środę składanko silnika i wszystkiego czego mi tam tylko brakuje Musowo dorzucę jakiś filmik z pyrkania na dotarciu.

Post: #374

Nie docieraj na postoju!

Post: #375

A to dlaczego nie? Przecież to 4T smarowanie ma wolnych ma wystarczające ciepła dużo nie generuje silnik