Post: #271

na zdjeciach znalezionych na necie niestety jest prawdpodobnie blotnik cos na wzor sztywniaka ale za duzo jego wisi za klem i kiepsko to wyglada mam inny pomysł i zobaczymy jak to wyjdzie z czasem

Post: #272

Najlepszym rozwiązaniem byłby oryginalny błotnik z Pegaza, choćby ze względu na rozmiar koła. Nie sądzę aby producent specjalnie do tańszej wersji Pegaza produkował nowy błotnik.

---

Przyjrzałem się dostępnym zdjęciom i moim zdaniem błotnik z tyłu odstaje od koła bardziej niż standartowo w Pegazach, może być, że zakładali błotnik od sztywniaka.

---

ale na folderze z poprzedniej strony błotnik już tak nie odstaje i wygląda jak standart z Pegaza

---

Ktoś tu kiedyś się pochwalił siedemsetpiątką http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=40494
ale nie wydaje mi się żeby to był oryginał ze względu na dziwnie zespawane tylne zawieszenie i brak tabliczki i numerów
ale jest tam założony błotnik z Pegaza z tyłu i wydaje się że jest ok.

Post: #273

Na zachowanych starych zdjęciach, też te błotniki wyglądają jak od sztywniaka. Myślę, że gdyby je podciąć od dołu po luku i podgiąć do środka (zbiornik zasłoni ew niedokładności) będzie wyglądać dobrze.



Co do oryginałów - byłoby najlepiej kwestia tylko starych ew nowych otworów.

Post: #274

Co do zdjęć, to nie musisz aż tak korzystać ze starych:
http://www.jacomoto.prv.pl/

Chyba, że motorydwan był oparty o konstrukcję podobną, ale nie identyczną (na to wskazuje tylny błotnik). Może 705 miał pomóc wykorzystać niepotrzebny już zapas sztywnych zawieszeń do Komara.

Post: #275

(03-01-2019 19:09:50)Dawdzio napisał(a):  Co do zdjęć, to nie musisz aż tak korzystać ze starych:
http://www.jacomoto.prv.pl/

eee tam, Jacek zapomniał o modelu 705 \

Post: #276

Aj, bo do kitu ta nowa strona, całość po jednym linku, a na telefonie to już całkiem jakby się po tłuczonym szkle czołgać. Poprzednia była znacznie lepsza.

Chodziło mi o "motorowy wózek dostawczy typ 750 Rydwan". Ma on sztywne tylne zawieszenie, ale błotnik jest mały.

Post: #277

Aby troszke ostudzić dyskusje na temat błotnika to bedzie prosta. Blotnik bedzie od pegaza fabryczny i tak to wyglada

Post: #278

Grzesiu, gdybym do przymiarek miał ten błotnik i kolo z oponą 16, to podciągnąłbym ten trójkąt do góry o jakieś 3, 4 cm.
Wizualnie wzorowałem się na wątku kolegi z forum, który twierdził, że kupił ten model 705. Niestety teraz wiem, że nie było to prawdą, zrobił dokładnie tak jak ja. Dlatego nie miał zdjęć przed renowacją
Co do przodu, zapewne jego jak i Twój, pochodzą od modelu 700.
Działaj dalej, ciekawe co z tego bedzie, bo chyba projekt kolegi umarł śmiercią naturalną
http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=40494

Post: #279

Po przymiarce przodu kolo jest jk najbardziej dobrze bo tylne kolo jest w powoetrzu co wymogiem jest odpalania. Co do watku kolegi to nie pasuje mi blotnik przedni jak i zawieszenie jest rpbione prawdopodobnie z komara mocowania blotnika powinny isc prosto a ma skierowane do gory

Post: #280

WITAM czy można u Pana kupić same sprężyny i tulejki lag do motorynki 301 lagi 25mm

Post: #281

poszło PW, zapraszam

Post: #282

Kolor 705 bo chyba ktoś pytał sie

Post: #283

Niby Pony była "prawie" gotowa, ale brakowało przedniego zawieszenia, a w szczególności samych lag.
Po kilku przesyłkach, tam i z powrotem do galwanizera, w końcu zaakceptowałem ich wygląd Dalej to już małe piwo po śniadaniu




Czas na moje szpilki podnóżków kierowcy, ich gumy i zaślepki nakrętek M10.
Inne niż do tej pory, kształt jak nakrętki ślepe amortyzatorów. Mam nadzieję, że właścicielowi przypadną do gustu.





Można by powiedzieć - front moich robót zakończony




.... ciągnie wilka do lasu

Post: #284

Minął miesiąc ... czas na kolejny projekt ... nie, nie, nie mój, dlatego nie zakładam mu osobnego wątku.
Komar 2350 z ... 1974 roku ... takie ma papiery i tabliczkę znamionowa (replika).
Przyglądając się z bliska ramie, widać, że pochodzi od starszego rocznika 72/73. Do tego widelec przedni, bagażnik i błotnik tylny pochodzą z młodszych 76/77 ... no ale ...
Nie lubię takich projektów ... nie dość, że polepiony, to już pomalowany. Tak ... dostałem go tylko do poskładania
Słowo kluczowe ... tylko ... ale weź to wszystko spasuj by nie malować go drugi raz.
Najpierw przedni ogranicznik skrętu ... a jakże ... był ... ale urwany
Moja naprawa ... kilka zdjęć ... widać wszystko.










Rama gotowa, no to dalej poszło sprawnie Gorzej tylko, ze stół roboczy zajęty






A tak rozwiązałem problem nie zaspawanych otworów tylnego błotnika. Mam nadzieję, że właścicielowi się spodoba



Na dziś tyle dodam, że najlepszy patent tej ramy przede mną

---

Jeszcze jeden Owad, który zrobił się tak jakoś ... przy okazji
Kadet ojca naszego kolegi z forum. Gość już nie młody choć młodszy ode mnie kupił sobie tego pizdryka po "remoncie". No i wiadomo ... szybo zorientował się, że to robota tylko na pokaz
Synek w porzo ... postanowił pomóc tacie, ba nawet sfinansować poprawki.
By nie malować wszystkiego od nowa, robimy po taniości ... co? ... widać na zdjęciach.
Podstawowa sprawa to tylny wahacz - latał jak cep przedni widelec - klepany na cegle i tylne amortyzatory od wsk.
Mam nadzieję, że resztę sam pokaże już na koniec

Post: #285

Nowa partia zawieszeń wahaczy pchanych do Komara
Cena nie zmienna od lat
ZAPRASZAM