Post: #1

Dzień dobry,
Mniej więcej rok temu stałem się właścicielem widocznego na zdjęciach Rometa 50-T-1. Jakiś czas temu zacząłem poszukiwać części do tej maszyny i w taki sposób trafiłem na to forum, które okazało się dla mnie kopalnią wiedzy na temat tego modelu. Kolega Szatek robi świetną robotę. W związku z tym, że tu jestem i myślę o renowacji tego motoru mam prośbę o określenie kompletności i oryginalności tego egzemplarza. Motor ma ciekawy numer na ramie 999 000, co dla mnie jest zagadką.
Jeden z kolegów napisał mi, że nieoryginalna jest dźwignia hamulca. Brakuje mi jednego mocowania przedniego błotnika. Poszukuję też automatu zmiany biegów lub kogoś kto naprawi ten który mam. Może ktoś z Was dysponuje takim automatem lub zna kogoś kto może taki mieć lub naprawić. Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Na zdjęciach brakuje dźwigni zmiany biegów i kopki oraz fajki od iskrownika. Te elementy są zdemontowane.
Jeśli były by pomocne zdjęcia jakichś konkretnych elementów, które nie są widoczne na załączonych zdjęciach to proszę napisać. Chętnie zrobię kolejne zdjęcia. Niestety nie mogę/nie potrafię załączyć większej liczby zdjęć.
Do motoru posiadam dokument, który nazywa się POTWIERDZENIE ZGŁOSZENIA DO REJESTRACJI i umowę pomiędzy pierwszym właścicielem a osobą od której motor nabyłem oraz umowę pomiędzy mną, a poprzednim właścicielem. Czy na tej podstawie uda się go zarejestrować?

Post: #2

Dziękuję za docenienie

Ogólnie, prawie wszystko wygląda na oryginalne. Brakuje Ci tez plastikowej osłonki instalacji elektrycznej na poprzeczcę ramy - nieosiągalna.

Możesz zrobić zdjęcie tych numerów ramy?

Mam na sprzedaż dźwignię hamulca (ale w średnim stanie) i taki wspornik przedniego błotnika. Ślimak powinieneś mieć pod linkę na ścisk.

Post: #3

Ładna baza do odrestaurowania.

Post: #4

(10-10-2018 15:53:20)Szatek napisał(a):  Dziękuję za docenienie

Ogólnie, prawie wszystko wygląda na oryginalne. Brakuje Ci tez plastikowej osłonki instalacji elektrycznej na poprzeczcę ramy - nieosiągalna.

Możesz zrobić zdjęcie tych numerów ramy?

Mam na sprzedaż dźwignię hamulca (ale w średnim stanie) i taki wspornik przedniego błotnika. Ślimak powinieneś mieć pod linkę na ścisk.

   
Zdjęcie numeru ramy. Wspornik chętnie odkupię. Mogę prosić zdjęcie dźwigni hamulca? Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym ślimakiem pod linkę.

---

(10-10-2018 16:16:01)remix301 napisał(a):  Ładna baza do odrestaurowania.

Dzięki. Taki jest pomysł. Powoli się przygotowuję.

Post: #5

Według mnie, te numery mogą być przebijane... W 50-T-1 na początku produkcji, ani w 50-TS-1 nie występował taki ciąg liczb. Dodatkowo są krzywo nabite.

Tu link do zdjęć: https://m.olx.pl/oferta/czesci-romet-kom...hde9N.html

Ten ślimak jest pod nakręcaną linkę, a oryginał był pod linkę zabezpieczoną kulką - starszy typ.

Post: #6

Taki:

Występowały w szczególności w Komarach z metalowymi obudowami lampy (do 2330 włącznie).


Że krzywo nabite to żaden argument, tam działy się takie rzeczy, które się fizjologom nie śniły
Choćby przykładowo:

2361 z 1984

Post: #7

(10-10-2018 19:37:07)Szatek napisał(a):  Według mnie, te numery mogą być przebijane... W 50-T-1 na początku produkcji, ani w 50-TS-1 nie występował taki ciąg liczb. Dodatkowo są krzywo nabite.

Tu link do zdjęć: https://m.olx.pl/oferta/czesci-romet-kom...hde9N.html

Ten ślimak jest pod nakręcaną linkę, a oryginał był pod linkę zabezpieczoną kulką - starszy typ.

Ciekawa sprawa z tymi numerami. Oczywiście jak najbardziej mogły być przebite. Średnio się na tym zna więc trudno mi się jakoś odnieść. Zastanawiam się nad motywacją kogoś kto był właścicielem tego motorka aby je przebijać.
Mogę też sobie wyobrazić, że w fabryce mieli fantazję i taki nabili. Dziś pewnie jest to nie do pomyślenia ale w tamtych czasach pewnie tak. Może ktoś się orientuje czy to jakoś można sprawdzić. Może są jakieś rejestry/spisy produkcyjne czy coś takiego. Może w Urzędzie Komunikacji można coś sprawdzić?

---

Ten ślimak będzie pasował do tego mojego Rometa? Jeśli tak i jest do sprzedania to chętnie odkupię.

Notatka od Dawdzio, 11-10-2018 21:28:01 Usunąłem cytat.

Post: #8

Spisy produkcyjne prawdopodobnie zostały zniszczone po likwidacji Rometu - chyba że coś jeszcze jest w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy.

Ślimak będzie jak najbardziej pasował, bo przecież taki był fabrycznie

Post: #9

(10-10-2018 20:28:35)Dawdzio napisał(a):  Taki:
Występowały w szczególności w Komarach z metalowymi obudowami lampy (do 2330 włącznie).

Dawidzie zapomniałeś, że Komary ze skorupą metalową owszem miały ślimak o takim wyglądzie zewnętrznym, ale kwadratowy wkład linki byl w nich 2,4 mm.
Autor wątku, do swojego T-1 powinien poszukać ślimak oryginalny lub od modelu 2350 (komar 3), a najlepiej z właściwym rocznikiem - w tym przypadku chyba 1975 i wkładem kwadratowym 1,9 mm.

Że krzywo nabite to żaden argument, tam działy się takie rzeczy, które się fizjologom nie śniły
Choćby przykładowo:

2361 z 1974

Kolejna uwaga - tej ramy z tym fantastycznym numerem już nie ma i byc nie powinno

Przy okazji, pedał hamulca tylnego z podnóżkiem kierowcy, powinienem mieć - stan do liftingu
Podaj maila, podeślę zdjęcia.

Post: #10

Dziękuję za wszystkie wskazówki jakie tu otrzymuję. Z tym ślimakiem to jak dla mnie na razie czarna magia. Jeśli ktoś ma właściwy do 50-T-1 z 75 roku to chętnie zakupię. Email do mnie to rapo3@wp.pl

---

Znalazłem dziś na YT taki filmik
https://www.youtube.com/watch?v=hadiNGRknEI
Jak się domyślam twórcą filmiku i renowacji jest kolega Szatek. Pytanie o listwę na instalację elektryczną znajdującą się pod ramą. Czy może ktoś to jest w stanie dorobić taki element?

Notatka od Dawdzio, 11-10-2018 21:26:29 Nie cytuj postu, który jest tuż nad twoim (a już w szczególności nie cytuj zdjęć). Bardzo to utrudnia późniejsze czytanie takiego tematu. Cytat usunąłem.

Post: #11

Zależy z czego miała by być. Jeśli jak oryginalna z plastiku, to koszt wykonania formy to kilka tysięcy złotych, co przy tak małym zapotrzebowaniu, jest kompletnie nie opłacalne.

Post: #12

(11-10-2018 15:33:58)Szatek napisał(a):  Zależy z czego miała by być. Jeśli jak oryginalna z plastiku, to koszt wykonania formy to kilka tysięcy złotych, co przy tak małym zapotrzebowaniu, jest kompletnie nie opłacalne.

Rozumiem, że na filmiku jest oryginalna nie dorabiana? Ewentualnie może dorobiona jest z czegoś innego?

Post: #13

Oryginalna. Tak jak już pisałem - jeśli ktoś jej nie ma, to są nikłe szansę że ją znajdzie.

Post: #14

joozek
Rzeczywiście, licznik jest tam już nowszy, a więc i linka nowsza. Trafne spostrzerzenie. Tylko jak jest z dostępnością ślimaków w takiej kombinacji? Bo zawsze myślałem, że pancerz na wcisk = większa średnica linki. A może da się po prostu włożyć wnętrze nowszego do starej obudowy?
Rama o tym numerze może już nie istnieje, ale pozostanie na zawsze w naszej pamięci

rapo3
Ślimak nie jest nawet mój, chciałem ci tylko pokazać jak to ma wyglądać.

Post: #15

..."Tylko jak jest z dostępnością ślimaków w takiej kombinacji? Bo zawsze myślałem, że pancerz na wcisk = większa średnica linki. A może da się po prostu włożyć wnętrze nowszego do starej obudowy?... "

Pancerz jest ten sam, wkład da sie przełożyć. Ba ... znam producenta który robi wkłady przejściowe, z jednej strony 1,9 a z drugiej 2,4 mm.
Tylko, że ja robiąc swojego 2330 szukałem ślimak pod linkę 2,4 tak jak było w oryginale, żadnych przejściówek
Autor wątku ma raczej ułatwione zadanie, gdyż ślimak z 1975 w jego T-1 jest taki sam jak w Komarze 2350, 2351, 2361 i Romecie 750, z tego samego rocznika.