Romet Ogar 200 / 88'
|
Autor |
Wiadomość |
Ychu
Nowy

Liczba postów: 61
Imię: Krzysztof
Skąd: Wejherowo
Pojazd: Romet Ogar 200
|
Romet Ogar 200 / 88'
Właśnie kupiłem dziś śruby stożkowe na imbus , tyle że kupiłem śruby 6 , bo byłem pewny że takie są, ale są 5
Oczywiście mam inaczej zrobione odpalanie niż przewidziała fabryka  Nad stacyjką myślałem, ale jakoś zastosowałem inne rozwiązanie. W każdym razie i tak zwykły Janusz go nie odpali nawet na standardowej stacyjce, a nawet jeśli to zawsze jest opcja żeby zostawić na luzie między 2 , a 3 biegiem. Będzie chciał wbić jedynke jak w normalnym moto, a wbiję 3 i tylko go zdusi
Myślałem nad lokalizatorem GPS, ale nawet nie ma za bardzo gdzie go schować
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
|
|
07-09-2018 22:14:29 |
|
|
Ychu
Nowy

Liczba postów: 61
Imię: Krzysztof
Skąd: Wejherowo
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 / 88'
Kolejne kilometry dziś wpadły  Jakimś dziwnym sposobem zgubiłem przycisk do przelewania gaźnika  Po prostu wyleciał podczas jazdy , zauważyłem to dopiero na postoju , także nie będę przecież po całej trasie go szukać.
No i coś mi skrzynia zaczęła wariować  Jedynka i jedziemy , dwójka i też jedziemy  Próbuje deptać na trójkę i nie idzie ... Puszczam sprzęgło i cisnę trójkę bez sprzęgła - weszła. Dojechałem do skrzyżowania i znów to samo , tylko że nawet bez sprzęgła nie chciała wejść. Cofnąłem nogą lekko w górę i wtedy w dół normalnie miałem już trójkę ( jawa ma odwrotnie biegi / dla tych co nie wiedzą ). Sytuacja powtórzyła się kilka razy - musiałem cofnąć trochę w stronę luzu ( jawa ma luz między wszystkimi biegami ) i wtedy trójka już się znajdywała. Ostatnie kilka kilometrów do domu skrzynia znów działała normalnie.
Ktoś jest w stanie mi powiedzieć co to mogło być? Wybierak? Rozpadająca się skrzynia?
Przy okazji muszę w końcu założyć uszczelkę na komorę pływaka
|
|
09-09-2018 19:46:25 |
|
|
Ychu
Nowy

Liczba postów: 61
Imię: Krzysztof
Skąd: Wejherowo
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 / 88'
Żeby było śmieszniej , to kupiłem go pod koniec czerwca  Ale jeżdżę nim nie za długo , bo nie miałem prawa jazdy jak go kupiłem , a na dowód się już nie łapię. W każdym razie jeżdżę nim niecałe dwa tygodnie
Łańcuch zgubiłem przez swoją głupotę , bo coś mi tam nie pasowało ze szczękami z tyłu i musiałem rozpiąć łańcuch - nowy był za krótki żeby wyjąć koło bez rozpinania łańcucha. Spinka siedziała ciasno , także trochę ją zmaltretowałem przy demontażu  Teraz mam nową i jeździ dalej
Co do pompki to nie wiem jak mogła wypaść. Jak regenerowałem gaźnik to wyglądało że nie ma takiej możliwości żeby wypadła , ale jakoś wypadła  No i w sumie nie korzystałem z niej i tak  Tylko muszę dziurę załatać , także i tak bym ją tam włożył.
|
|
09-09-2018 20:14:08 |
|
|
NexTPL
Ten co go Jaffka wykiwała

Liczba postów: 65
Imię: Aleksander
Skąd: Mojęcice
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Ogar 200 / 88'
Fajny zatapiacz 
Przypomina mój z WSK'i XD
(zawsze lepsze takie coś, niż bawienie się drutem aby przelać)
W sumie jak chcesz, mogę ci odsprzedać taki zatapiacz jak powinien być, ale ma "uszkodzoną" blokadę na dole (Jak dobrze zagniesz to będzie się trzymała i nie powinien wypaść  ).
|
|
17-09-2018 23:37:55 |
|
|
Ychu
Nowy

Liczba postów: 61
Imię: Krzysztof
Skąd: Wejherowo
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 / 88'
Dziś wpadły kolejne kilometry , było ich około 50  Dziś w ciągu dnia było u mnie 33 stopnie w słońcu , także pogoda dobra na jazdę. Pierwsze kilometry wpadły rano do szkoły i do domu.
Przed chwilą za to wróciłem z luźnej przejażdżki , gdzie po jakichś 20 km gdy zjechałem na bok aby zobaczyć okolicę  zauważyłem spaloną tylną żarówkę , chciałem ją zmienić na miejscu , ale jak się okazało nie miałem takiej przy sobie  Także nigdzie dalej nie jechałem , tylko od razu do domu.
Nie wiem czy go aby trochę nie zaczęło przycierać jak wracałem do domu , bo zjechałem z jednej drogi na inną , daję gazu a on sobie strasznie powoli przyspiesza , bez żadnego odejścia odczuwalnego jak to robi zawsze. Dojechałem do domu to miał dość niskie obroty , także od razu zgasiłem i zabrałem się przy okazji za wymianę żarówki.
|
|
21-09-2018 18:54:42 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,751
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 / 88'
Tak czytam trochę twój temat i mam kilka zastrzeżeń...
Kolanko wydechu można kupić nowe, które jest równie dobre co oryginał, a kosztuje ze 30zł. Nie dziaduj na tym starym, zapewne poobijanym, tylko zainwestuj w nówkę to będziesz mieć spokój. Warunek jest jeden. Musisz kupić kolanko typowo do jawki nie do Ogara 200, bo te drugie są źle wyprofilowane.
Chrom w sprayu to dziadostwo. Jeśli już bardzo chcesz coś "wychromować" szprajem, to znacznie lepiej spisze się lakier do felg w sprayu.
No i kompletnie nie rozumiem twojego podejścia do tego "zatapiacza". Okej, stary zgubiłeś, mi też się zdarzyło, ale czemu wolisz taki brzydki patent, zamiast kupić nową pokrywkę? Nowe gaźniki do jawki są tak samo dobre jak te oryginalne. Nie ma sensu do usrania bawić się z używanymi gaźnkami, bo gaźnik ma elementy które się zużywają, więc albo będziesz ciągle szukał oryginalnych części w dobrym stanie, albo będziesz więcej narzekał na ten gaźnik niż go używał. Nie ma sensu wystrzegać się współczesnych gaźników.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
22-09-2018 13:42:45 |
|
|
Ychu
Nowy

Liczba postów: 61
Imię: Krzysztof
Skąd: Wejherowo
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Ogar 200 / 88'
Właśnie po tym jak oglądałem Twój film z nowym kolankiem to sam mówiłeś , że są dziadowskie  Dlatego zrezygnowałem z tego pomysłu i odmalowałem stare. Może chrom spray nie jest za dobry , bo chociażby nie wytrzymuje temperatury i się wypala , ale kolanko mam oryginalne  Kiedyś przy dopieszczaniu ma iść do chromowania , już w firmie
Co do gaźnika to już Ci przedstawię sytuację. Zatapiacz mam taki , żeby jakiś był. Pokrywkę może i bym kupił nową , ale to wszystko sprowadza się do $$ których nie mam za dużo. Jeśli to coś pomoże to powiem tak skrótowo.
Wciąż chodzę do szkoły i się uczę. Zawodówka , więc mam praktyki na warsztacie i z tego trochę pieniędzy , ale są to ilości na tyle małe , że jak bym wszystko miał kupować nowe i jeszcze za każdym razem płacić za wysyłki to więcej bym na niego patrzył niż nim jeździł.
Ogara też bym sobie nie kupił za to , co zarabiam aktualnie jako uczeń , bo ogarnięcie go , razem z zakupem potrwało by ponad rok. Kupiłem go za $$ ze swoich 18 urodzin i się nim cieszę , taki też mam zamiar. Jednak ogarnięcie go do używalności pochłonęło sporo czasu i pieniędzy , a takie pierdoły jak zatapiacz pływaka nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy , tak jak popękana opona , którą przedstawiłem wyżej i wymieniłem na nową , wraz z dętką.
W planach jest na pewno nowy lakier i ogarnięcie tego , co jeszcze zostało do zrobienia , ale na to wszystko trzeba funduszy. Z resztą dopóki jest pogoda na jazdę to nie mam zamiaru go rozbierać do lakierowania , a takie zabiegi jak już będą robione zimą.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-09-2018 14:54:36 przez Ychu.)
|
|
22-09-2018 14:53:47 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|