Post: #1

Ostatnio nabyłem Wigry 3 i Jubilata. Stan wizualny taki sobie, Wigry jeździły. Zabrałem się za odnawianie roweru.
   
   
Najpierw rozmontowałem wszystko, przy czym dużo roboty sprawiła sztyca, która za nic nie chciała wyjść i dopiero po przewierceniu, wsadzeniu kołka i kręcenia tak godzinę w prawo i w lewo się poruszyła, oraz suport, ponieważ korba była zaspawana i niestety trzeba było ciąć, także demontaż destrukcyjny
Na zdjęciu stara i nowa, przy okazji dłuższa (poprzednia za krótka na mój wzrost) sztyca:
   
Następnie wizyta u dziadków na wsi w Świętokrzyskim i przejrzenie skarbów na strychu Wróciłem z siodełkiem w przyzwoitym, a już na pewno lepszym niż to w Wigrach, stanie.
   
No i przyszedł czas na malowanie, tzn. najpierw zdzieranie farby i domowe piaskownie kompresorem, zdjęć po tym zabiegu niestety chyba nie mam, ale wyszło naprawdę przyzwoicie. Potem już praca pełną parą, czyli podkład ebonitowy.
   

---

Nie mogłem dodać tyłu zdjęć, nie wiem czemu, ale trudno, będę kontynuował tutaj:
A więc nie wszystko poszło idealnie, ale trudno, pierwszy raz.
   
Następnie baza.
   
Naklejki i lakier bezbarwny.
   
Teraz czekanie aż lakier wyschnie i składanie, a tymczasem czyszczenie chromów.

Post: #2

ładne Romety zazdro też mam na oku czewnonego wigry 3 z 86 roku no i oczywiście czekam na dalsze postępy
PS. ten jubilat jest z kowalewa ? bo nigdy takiego nie widziałem

Post: #3

(30-06-2018 12:55:50)zbieracz rometów napisał(a):  ładne Romety zazdro też mam na oku czewnonego wigry 3 z 86 roku no i oczywiście czekam na dalsze postępy
PS. ten jubilat jest z kowalewa ? bo nigdy takiego nie widziałem

Nie wiem, da się to jakoś sprawdzić? Ojciec ma zamiar robić z niego tandema więc też "drugie życie" dostanie.

Post: #4

(30-06-2018 13:11:58)Przedział napisał(a):  

(30-06-2018 12:55:50)zbieracz rometów napisał(a):  ładne Romety zazdro też mam na oku czewnonego wigry 3 z 86 roku no i oczywiście czekam na dalsze postępy
PS. ten jubilat jest z kowalewa ? bo nigdy takiego nie widziałem

Nie wiem, da się to jakoś sprawdzić? Ojciec ma zamiar robić z niego tandema więc też "drugie życie" dostanie.

tak da się choćby po roku produkcji który znajdziesz pod supportem lub na główce ramy jeśli będą to lata 90-te to znaczy ,że jest z kowalewa

Post: #5

(30-06-2018 13:47:04)zbieracz rometów napisał(a):  

(30-06-2018 13:11:58)Przedział napisał(a):  

(30-06-2018 12:55:50)zbieracz rometów napisał(a):  ładne Romety zazdro też mam na oku czewnonego wigry 3 z 86 roku no i oczywiście czekam na dalsze postępy
PS. ten jubilat jest z kowalewa ? bo nigdy takiego nie widziałem

Nie wiem, da się to jakoś sprawdzić? Ojciec ma zamiar robić z niego tandema więc też "drugie życie" dostanie.

tak da się choćby po roku produkcji który znajdziesz pod supportem lub na główce ramy jeśli będą to lata 90-te to znaczy ,że jest z kowalewa

Numerów nigdzie nie widzę, natomiast taka nalepka nad suportem
   
Z tego co kojarzę Arkus&Romet to działa od stosunkowo niedawna, więc i rower stosunkowo nowy.

Post: #6

Rowery z Kowalewa wyglądały nieco inaczej niż ten Jubilat ze zdjęcia, będzie on produkcji Arkus&Romet jak zresztą naklejka wskazuje. Najprawdopodobniej nie ma on numerów a jeśli nawet są to nie sprawdzisz po nich roku produkcji, bo to całkiem inna numeracja niż stary Romet.

Post: #7

Raczej wyprodukowany po roku 2000 (chociaż nie koniecznie). Wigry super maszyna, mam takie z tego samego rocznika. Rocznik tego jubilata może być na tej blaszce, do której przykręca się bagażnik (chociaż jak napisał kolega wyżej, może go wcale nie być).

Post: #8

Więc możesz go dać ojcu z czystym sumieniem na przerobienie na tandema bo ten jubilat jest nic nie wartym śmieciem
PS.czym malowałeś wigracza?

Post: #9

Podkład epoksydowy antykorozyjny Ivat i do niego utwardzacz Ivat FK8.1111, rozcieńczalnik uniwersalny Rdl.P333, 3 warstwy, następnie baza, Tu nie wiem, kupowałem w małym sklepie lakierniczym u mnie w mieście, poszedłem, powiedziałem o jaki kolor chodzi i na kolejny dzień przygotowali mi british Racing green Jaguara, rozcieńczałem ją rozcieńczalnikiem chlorokauczukowym Pikko. Bazy również 3 warstwy. A na koniec lakier bezbarwny Roberlo starclear 3210 i utwardzacz Roberlo F500, tego już się niczym nie rozcieńcza.
P.S. lakieru 2 warstwy

Post: #10

(30-06-2018 15:23:53)Przedział napisał(a):  Podkład epoksydowy antykorozyjny Ivat i do niego utwardzacz Ivat FK8.1111, rozcieńczalnik uniwersalny Rdl.P333, 3 warstwy, następnie baza, Tu nie wiem, kupowałem w małym sklepie lakierniczym u mnie w mieście, poszedłem, powiedziałem o jaki kolor chodzi i na kolejny dzień przygotowali mi british Racing green Jaguara, rozcieńczałem ją rozcieńczalnikiem chlorokauczukowym Pikko. Bazy również 3 warstwy. A na koniec lakier bezbarwny Roberlo starclear 3210 i utwardzacz Roberlo F500, tego już się niczym nie rozcieńcza.
P.S. lakieru 2 warstwy

ok dzięki

Post: #11

Ogólnie wigraczek fajny, nawet prezentuje się w tym malowaniu. Jak rozumiem sprawdzałeś czy rama jest prosta?

Post: #12

(30-06-2018 15:54:13)kacperszkudlarek napisał(a):  Ogólnie wigraczek fajny, nawet prezentuje się w tym malowaniu. Jak rozumiem sprawdzałeś czy rama jest prosta?

Jasne, z ramą wszystko ok, jedynie jedno z tych ramion z tyłu w jednym miejscu skrzywione, ale wszystko dobrze.

Post: #13

a ile ogólnie kosztowało całe malowanie (lakiery , rozcieńczalnik, utwardzacz itp. )?

Post: #14

(30-06-2018 17:48:05)zbieracz rometów napisał(a):  a ile ogólnie kosztowało całe malowanie (lakiery , rozcieńczalnik, utwardzacz itp. )?

Wystarczająco by aspirowały do miana najdroższych w okolicy - ok. 120 zł.
P.S. Nie wliczyłem ceny naklejek, koszt takich to koło 40 zł. W 120 zł wliczyłem także rozpuszczalnik nitro, który używałem do czyszczenia pistoletu, nie wliczyłem za to chlorokauczukowego do rozcieńczania bazy (może też być uniwersalny), ogólnie wszystko mocno szacowane, bo lakieru, podkładu i utwardzaczy zostało mi tyle, że jeszcze na kolejną rzecz (kolarka Gianta po ojcu, WSK-a, nie wiem co potem ) starczy.

Post: #15

a co tam z jubilatem ?