Post: #166

Mała uwaga z mojej strony ...
Nie sprzedaję tulei poliamidowych do amortyzatorów krytych - Komar
Dostaję coraz więcej pytań o ich sprzedaż, więc by nie odpisywać indywidualnie, robię to tu.
Dlaczego???
Sprawa jest prosta - toczę je z nad-wymiarami 1 mm, w jedną i drugą stronę.
Czyli fi wewnętrzne 29 mm, a zewnętrzne 34 mm. Tuleje pcv założone na tulejach stalowych amortyzatorów mają mieć odpowiednio wymiary 30 x 33 mm z pasowaniem ciasnym, tak by nie spadały i nie przesuwały się podczas pracy.
Dlaczego takie toczę??? dlatego, że z cieńszą ścianką podczas osadzania pękają, no i nie mają pasowania ciasnego.
Zapytacie jak je osadzam??? metodą na gorąco, temp ok 200 stopni C. Dopiero po ich wprasowaniu i ostygnięciu toczę z zewnątrz pod wymiar fi 33 mm - aluminiowych osłon, z pasowaniem 0,1 do 0,3 mm.

Oczywiście zapraszam do skorzystania z moich usług - regenerowane amortyzatory, ew osadzenie tulei pcv z pasowaniem, pod własne amortyzatory.

Post: #167

Czy jakbym chciał zrobić regenerację swojego przodu to lagi w takim stanie jak na zdjęciu się nadają czy trzeba nowy chrom? Miały na sobie rdzawy nalot który udało się usunąć szmatką z pastą.

Post: #168

Tu nie chodzi o jakość chromu na końcówkach lag, tylko w miejscach ich pracy, w tulejach pcv.
Na ostatnim zdjęciu widać wyraźnie, że nie ma już chromu, podkładu niklu, a przetarcia są do stali.
Oczywiście zalecalbym nową powłokę chromu, ale można też zostawić tak jak jest, wypolerowac to tylko, a miejsca przetarć często czyścić sucha szmatką.
Pewnie niektórzy podpowiedzą - nasmarować smarem i będzie git
Nic z tych rzeczy, powstała mieszanka smar + kurz to tak jak byś włożył tam papier ścierny. Nalot rdzy też tak będzie działał.

Post: #169

No nic to pozostaje mi chyba tylko złożenie tego na chińskich tulejach, a jak będzie kasa to robić porządnie. Ewentualnie znaleźć lepszą lewą lage?

Post: #170

Jak to mówią, zrób raz a porządnie.
Jeśli lagi są proste, to po co szukać nowych?

Post: #171

Też wyznaję zasadę że jak robić to raz a porządnie, tylko że wszystko rozbija się o kasę niestety.
Składam Ogara na porządnie ale jednocześnie zależy mi na zachowaniu funkcji dla jakiej został wyprodukowany - ma jeździć, a nie stać "pod kocem".
Z tą lagą myślałem żeby znaleźć z lepszym chromem żeby było bez przetarcia do stali, a ewentualnie w przyszłości pochromować lagi żeby było docelowo.

Post: #172

Kolejne zaległości zrobione, Pony 301




Jeśli masz problem z przednim zawieszeniem - ZAPRASZAM

Post: #173

Z charkowski zawieszeniem coś robisz?

Post: #174

niestety nie

Post: #175

Kiedyś się zastanawiałem czemu doły z tylnich amorów dajesz malować proszkowo ale teraz już dajesz cynkowac jak ci to robią ? Mnie nie zrobili powiedzieli ze się nie da

Post: #176

Jak to się nie da??? Możesz mi uwierzyć, da się i to bez demontażu główki aluminiowej.
Jeśli Ci powiedzieli, że się nie da, to zmień galwanizera
Jak coś to znów mam trochę amortyzatorów w nowym ocynku i po szkiełkowaniu.
Miałem już nie robić, ale tak jakoś same się zrobiły - 5 kpl krytych i 5 ze sprężyną na wierzchu.

Post: #177

Dawno tu nic nie pisałem, więc by odpowiedzieć tym wszystkim co tylko pytają ... tak, nadal to robię
Mało tego ... ostatnio tylko wszystkim robię, a moje Robaki leżą nie ruszane
Tym razem tzw robota kompleksowa;
1. prace blacharskie, przygotowanie do malowania
2. zawieszenie przedniego widelca, regeneracja tulei, nowe sprężyny (współczesne, polskie), repliki osłon gumowych
3. przygotowanie i chromowanie lag - u tego samego galwanizera
4. tuleje i oś tylnego wahacza - poliamid + A2
5. nowe podnóżki kierowcy
6. tylne amortyzatory - typ i efekt wizualny, do wyboru
7. przelotka linki prędkościomierza
8. malowanie proszkowe - ciągle polecany Grzegorz z Wrocławia Trzeba przyznać, że wychodzi to już teraz na najwyższym poziomie BRAWO TY

Ok, kilka fotek dla potomnych (jeśli znów nie znikną), żeby nie było, że 2375 nie zrobiłem








a na deser, truskawka na torcie raczej błotnik na traktorze ... przyznacie sami ... kolor perfekcyjnie dobrany



ZAPRASZAM, pisz śmiało, to nie boli

Post: #178

Ursusa też komuś odnawiasz?

Post: #179

No to jeszcze wrzucę i przypomnę zakres moich prac; amortyzatory tylne.
Tym razem efekt zamówienia hurtowego



Od lewej;
1. amortyzatory kryte - całe w chromie
2. amortyzatory kryte - tuleje dolne nowy ocynk, reszta polerowana
3. amortyzatory kryte - tuleje dolne nowy ocynk, reszta szkiełkowana + wata stalowa
4. amortyzatory sprężyna na wierzchu - elementy aluminiowe polerowane
5. amortyzatory sprężyna na wierzchu - elementy aluminiowe szkiełkowane + wata stalowa.
Nie muszę dodawać, że wszystkie elementy cierne są wymienione na nowe, przesmarowane i spasowane - amortyzatory gotowe do założenia.
Jak widać na zdjęciach, efekt moich prac, ale bez tulei metal/guma. Niestety mam dostępne jedynie współczesne chińskie - plastelina.

Zrobiłem oczywiście więcej te poniżej są na sprzedaż - zapraszam



Ten komplet dolny, inne główki dolne - do zastosowania m/inn. w ostatnich modelach Komara 2351, 2352, 2352W, Romet 100.





A na koniec truskawka na torcie
Amortyzatory do PONY, model przejściowy M2 - CIENKA SPRĘŻYNA - można rzec - nówka sztuka - piękny, oryginalny chrom - są na sprzedaż




OCZYWIŚCIE ZAPRASZAM

Post: #180

Znów zaprezentuję kolejny mój zestaw naprawczy - KOMAR 2351
1. Prace blacharskie, w tym; zerwany gwint sztycy główki ramy + ogranicznik stojaka + podnóżki kierowcy + ogranicznik skrętu + większa i mniejsza ilość druciarstwa, które musiałem doprowadzić do stanu pierwotnego.




2. zestaw naprawczy przedniego zawieszenia, tylnego wahacza i tylnych amortyzatorów.
3. Malowanie u Grzegorza



4. montaż mechaniczny moich prac










Prawda, że ogranicznik skrętu wyszedł mi artystyczny ???

Tyle co zdążyłem zrobić te zdjęcia, a właściciel od razu go zabrał