Ocena wątku:
- 1 głosów - 5 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Problem z manetką gazu - komar 2352
|
Autor |
Wiadomość |
hxllxr
Nowy

Liczba postów: 9
Imię: Rafał
Skąd: Katowice
Pojazd: Romet Komar
|
Problem z manetką gazu - komar 2352
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-02-2018 02:26:57 przez hxllxr.)
|
|
17-02-2018 02:23:38 |
|
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,631
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Problem z manetką gazu - komar 2352
Gaźnik ma być tak ustawiony, żeby silnik nie gasł nawet bez linki gazu. Zwiększ obroty wkręcając śrubę na klucz 7 (to ta lekko ze skosa po prawej stronie gaźnika). Regulacja na lince służy jedynie do ustawienia luzu linki, który ma być jak najmniejszy (poruszając pancerzem przy gaźniku powinien on minimalnie, parę mm, ruszać się nie unosząc przepustnicy), nie powinno się ustawiać tam minimalnych obrotów, a teraz miałeś tak ustawione, skoro gaśnie po wymianie linki.
W położeniu zerowym (spoczynkowym) manetki (nie przekręcasz jej w żadną stronę) ustawiasz luz linki. Kiedy kręcisz od siebie, możliwe, że linka wypadnie, albo zablokuje się, bo tego po prostu nie robi się podczas jazdy, bo i po co. Kręcąc do siebie dodajesz gazu, przy czym przerwa pomiędzy położeniem zerowym a rozpoczęciem przyśpieszania jest tym mniejsza, im mniejszy luz masz ustawiony na pancerzu.
Skoro wykręciłeś regulację na lince do końca, a ona wciąż jest luźna bardziej, niż powiedzmy 2mm, to znaczy, że albo pancerz jest za krótki, albo linka za długa (o ile nie brakuje ci niczego po drodze). Porównaj długości z oryginalną, zobaczysz co jest nie tak.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
|
|
17-02-2018 15:10:53 |
|
2 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post.
hxllxr (02-17-2018), Motorowerzystka (02-17-2018)
|
hxllxr
Nowy

Liczba postów: 9
Imię: Rafał
Skąd: Katowice
Pojazd: Romet Komar
|
Problem z manetką gazu - komar 2352
(17-02-2018 15:10:53)Dawdzio napisał(a): Gaźnik ma być tak ustawiony, żeby silnik nie gasł nawet bez linki gazu. Zwiększ obroty wkręcając śrubę na klucz 7 (to ta lekko ze skosa po prawej stronie gaźnika). Regulacja na lince służy jedynie do ustawienia luzu linki, który ma być jak najmniejszy (poruszając pancerzem przy gaźniku powinien on minimalnie, parę mm, ruszać się nie unosząc przepustnicy), nie powinno się ustawiać tam minimalnych obrotów, a teraz miałeś tak ustawione, skoro gaśnie po wymianie linki.
W położeniu zerowym (spoczynkowym) manetki (nie przekręcasz jej w żadną stronę) ustawiasz luz linki. Kiedy kręcisz od siebie, możliwe, że linka wypadnie, albo zablokuje się, bo tego po prostu nie robi się podczas jazdy, bo i po co. Kręcąc do siebie dodajesz gazu, przy czym przerwa pomiędzy położeniem zerowym a rozpoczęciem przyśpieszania jest tym mniejsza, im mniejszy luz masz ustawiony na pancerzu.
Skoro wykręciłeś regulację na lince do końca, a ona wciąż jest luźna bardziej, niż powiedzmy 2mm, to znaczy, że albo pancerz jest za krótki, albo linka za długa (o ile nie brakuje ci niczego po drodze). Porównaj długości z oryginalną, zobaczysz co jest nie tak.
Dziekuje za obszerne porady  wieczorem pójdę do garażu i spróbuje zrobic tak jak radzicie !
|
|
17-02-2018 15:42:57 |
|
|
sampras
Nowy

Liczba postów: 75
Imię: Witold
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Problem z manetką gazu - komar 2352
(17-02-2018 02:23:38)hxllxr napisał(a): Czy sam korpus jest oryginalny i czy czegoś w nim brakuje?
Witam,
korpus manetki gazu wygląda na taki jaki występował w Komarze 2352. Taki sam jest w moim 2352.
Jeśli można cofnąć manetkę dalej niż sama "odbija" i manetka wychodzi na zewnątrz korpusu to należy odpowiednio ustawić wkręt regulacyjny M7 w korpusie.
W tym celu dajemy na max manetką do siebie (czyli gaz na max) i trzymając manetkę w tej pozycji wkręcamy głębiej wkręt. Za głęboko wkręcony będzie ocierać o manetkę. Po wyregulowaniu położenia wkrętu, blokujemy go nakrętką kontrującą (klucz 11). Przy właściwym ustawieniu wkrętu nie przekręcimy manetki od siebie poza pozycję po której sama wraca i manetka nie wysunie się na zewnątrz korpusu.
Warto sprawdzić czy korpus linki siedzi w zagłębieniu nakrętki gaźnika. Jeśli z niej wyszedł i opiera się o górną krawędź nakrętki, to wówczas wydaje się ze korpus linki jest za długi i w związku z tym nakrętka/rurka regulacyjna na lince zostaje maksymalnie wkręcona aby przepustnica w gaźniku nie była uniesiona.
Pozdrawiam
|
|
18-02-2018 00:07:39 |
|
1 osoba postawiła piwo sampras za ten post:1 osoba postawiła piwo sampras za ten post.
hxllxr (02-18-2018)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|