| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Romet 50-T-1 elektronik 1981 by JGNZM
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		JGNZM 
 
 
		
			Chartełowiec 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 1,247 
Imię: Mikołaj 
Skąd: Wielkopolskie 
Pojazd: Romet Chart 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T-1 elektronik 1981 by JGNZM 
			 
			
				W życiu nie wrócę do tego tragicznego, żeby nie powiedzieć gównianego, zapłonu platynkowego z Dezametu. Syf jakich mało, Jawowski jest o wiele lepszy. 
Ja ten zapłon dobrze znam, wiem co może mu dolegać. Ale najpierw wyeliminuję podstawowe rzeczy, które są słabe czyli gaźnik. 
Dzisiaj dostałem kanapę, 30 zł ale wszystko po sąsiedzku robione    jak na moje efekt jest super. Pierwszy raz usiadłem się na T-1 z kanapą i muszę przyznać, że pozycja jest lepsza niż w Charcie, siedzi się lepiej, bardziej wyprostowany kręgosłup, idealna pozycja na trasy   
 
 
 
 
 
Dodam tylko, że to na 75% wina gaźnika, bo jak zmieniłem na inny to wkręcił się na dość wysokie obroty jak dodałem gazu, trochę go jakby odcinało po czym zgasł. I nie odpalił zaś, tzn z problemami. Mi to śmierdzi problemami z gaźnikiem, bo uszkodzony moduł (który jest nowy) lub impulsator dawałyby takie objawy, że wkręcił by się ledwo ponad wolne obroty i nie reagowałby całkiem na gaz, buczałby ale nie potrafiłby przepalić mieszanki. 
Miałem podobnie w Charcie jak go kupiłem, zmieniłem moduł jak i cały zapłon (który jest teraz w T-1) a winnym, po oględzinach, okazał się pęknięty drut od cewki zapłonowej, który podczas drgań otwierał i zamykał obwód. Tylko wtedy na samym końcu zanikła iskra.
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2018 01:59:18 przez JGNZM.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 10-01-2018 01:47:54 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
		
		
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T-1 elektronik 1981 by JGNZM 
			 
			
				Patent na mocowanie pokrowca     mam nadzieję, że jak nabierze wody (deszcz) to nie naciągnie się i te zagięcia w drugą stronę nie puszczą. Do tego powinno być 9 przeszyć poprzecznych     no ale za 3 dyszki ...
 
No i plus za te podkładki podkładów kolejowych, których już nie ma ....
			  
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2018 11:26:35 przez joozek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 10-01-2018 11:23:36 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		JGNZM 
 
 
		
			Chartełowiec 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 1,247 
Imię: Mikołaj 
Skąd: Wielkopolskie 
Pojazd: Romet Chart 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T-1 elektronik 1981 by JGNZM 
			 
			
				Złom T-1 powoli zaczyna mnie denerwować. Nigdy więcej nie kupię jakiejkolwiek części typu wał czy cylinder nowej produkcji, bo to tylko problemy. Nie polecam, syf jakich mało. Założyłem nowe gaźniki, oryginalne, w innych motorowerach sprawne, wciąż nic. Chociaż na elektroniku na pych odpalił w końcu, tyle że jak już zgasł to umarł i do teraz nie odpalił. Nie mam pomysłów, próbowałem na platynkach i nadal to samo.  
Może po prostu musi się dotrzeć? Słyszałem o takich właśnie przypadkach, że przez pierwsze kilkanaście kilometrów zdarzały się takie problemy. Przychodzi wam coś więcej do głowy? Bo mi nie, sprawdzałem na 2 zapłonach elektronicznych, 3 różnych impulsatorach. Moduł mogę jeszcze podmienić ale ten jest nowy więc wątpię że to ta sprawa. A może to, że magneto nie nachodzi na całość cewek? W Charcie są w całości zakryte, a tu 1/5 wystaje?
  
			 
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-01-2018 01:24:40 przez JGNZM.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 13-01-2018 01:24:11 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		sampras 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 75 
Imię: Witold 
Skąd: Wrocław 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T-1 elektronik 1981 by JGNZM 
			 
			
				Witam, 
najlepiej testować na sprawdzonym zapłonie platynkowym, sprawdzonej świecy, spawdzonej fajce i sprawdzonym gaźniku.
 
Co do iskrownika - sprawdzamy iskrę bez świecy i fajki - kabel wysokiego napięcia w odległości 4-5mm od obudowy silnika/masy i kopiemy - musi być iskra. 
 
Właściwa przerwa na platynkach i świecy.
 
Sprawdzić czy gaźnik podaje mieszankę do komory spalania, na świecę, 
itd, itd.
 
Ładny kolor Rometa.
 
Powodzenia.
 
.
  (13-01-2018 01:40:41)JGNZM napisał(a):  Silnik bez świecy kręcąc magnetem jest ok, nie czuć za dużo różnicy między innymi silnikami. Zapłon ustawiałem czujnikiem zegarowym na około 2,8mm przed GMP. Rowek jest na około 90*, tak jak być powinien. Mi się wydaje, że to wciąż kwestia dotarcia silnika albo coś... 
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 13-01-2018 02:07:39 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |