Zwrot motocykla
|
Autor |
Wiadomość |
rafi555
Zawodowiec
Liczba postów: 2,555
Imię: xxxxxx
Skąd: xxxxxxxx
Pojazd: Romet Pony
|
Zwrot motocykla
Witam, Sprawa wygląda tak: W wakacje sprzedałem motocykl. Nabywca obejrzał go po marudził i zamieniła się ze mną na dwa inne motocykle, i dał mi silnik do remontu w zamian za usługę dostałem komara. Wszystko było ok ALE okazało się że silnik jest nie kompletny brakuje 70% części, a motocykl się popsuł. U mnie na podwórku działał i według kupującego był super tylko dopieścić. Pojazd uległ uszkodzeniu i nabywca oddał go do mechanika (ja w międzyczasie sprzedałem jeden z motocykli które dostałem w zamian) mechanik powiedział że to złom, kolejny to samo, kupujący mówi że jestem druciarzem ponieważ były spawane wałki w skrzyni? o których nie mam pojęcia, to grzechy poprzednika. Na dodatek Mówi że mi go odwiezie, i żąda swoich (fajnie że jeden sprzedałem a drugi remontuje). Wracając do silnika miałem mu zorganizować kartery a on inne części i raptem wszystko muszę kupić mu JA (bo twierdzi, że motocykl który kupił nie działa i został oszukany) i zrobić perfekcyjnie. Zrobiłem już kilka silników klientom i byli zadowoleni ale właściciele płacili za wszystko i interesowali się czy coś kupić, czy można zdjęcia itp. a ten wali wymagania (nowe krzywki , wałki) a sam nawet brakujących części nie wysłał. Czy ten typ może żądać zwrotu motocykli? Czy muszę mu wszystko kupować? (mam umowę wykonania) Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi
|
|
03-11-2017 18:38:29 |
|
|
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
RE: Zwrot motocykla
Czekaj, to od Ci odwiezie Junaka, a Ty masz mu wysłać komara? nie może zabrać komara przy okazji przywozu junaka?
Szczerze to chyba bym nic w tej sytuacji nie robił, ostatnio mnie jeden straszył że sprzedałem mu spieprzony gaźnik do chiniola, gaźnik był sprawny normalnie jeździł w ulepie a on że rozwalony, że gwinty pozrywane itd straszył mnie sądami, mówił że ma protokół od mechanika itd, powiedziałem żeby zgłaszał sprawę, no i już miesiąc cisza...
a co najlepsze cena gaźnika była 30zł w dodatku pisałem że grzecznie mu zwrócę pieniądze, ale nie zwracam kosztów wysyłki.
Mój Simson
YT: POLMOZBYT
|
|
03-11-2017 20:59:05 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|