Post: #1

Witam,

Jestem nowy, więc wybaczcie na początku pewną niewiedzę i brak obycia.

Jak każdy tak i ja chciałbym zaprezentować swój rower.
Co o nim wiem, to napiszę, a dalej to już czekam na informację od Was o ile uznacie, że można coś o nim więcej powiedzieć.

Rower kupiony od emeryta. "Polowałem" na coś starszego, ale ten się trafił w cenie jaką przeznaczyłem na zakup. Niestety nie miałem tego szczęścia, że egzemplarz pochodzi od dziadka lub ojca, którzy przez dekady jeździli, a ostatnio został odkryty w stodole lub na strychu. Nadmienię tylko, że taką renowację mam już za sobą w postaci motocykla, więc kwestia wielopokoleniowej pamiątki rodzinnej została już załatwiona.

W planie - gruntowna renowacja. Mój egzemplarz to zgodnie z wiedzą jaka posiadam model standardowy, gdyby było w nim coś specjalnego, bardzo miło bym się zaskoczył.

Kolor złoty, nr ramy 500294 (numer wybity na lewym haku tylnej przerzutki), rama: wielkość 530, waga 2173g, waga widelca 789g.
Obręcze aluminiowe pod szytki, rocznik wybity to VII/73, manetki oraz przerzutki - favorit. Cała reszta rometowska. Niestety nic się nie trafiło z Campagnolo Naklejki Romet Predom. W porównaniu do ery ZZR, bardzo nowoczesne. Rama nie posiada otworów na przedni emblemat, rurki tylnych widełek przy rurze podsiodłowej nie są ścięte na równo tylko zagniatane (chyba tak o tym mówicie).

Plan: pokolorować go na nowo, hamulce Mafac, reszta osprzętu Campagnolo, siodełko Brooks. Purystom tej marki pewnie nie dogodzę, ale dla ludzi którzy lubią nacieszyć oko pewnie się spodoba, a przynajmniej mam taki plan, bo lubię jak mi się coś podoba, a robię go przede wszystkim dla siebie i ewentualnie przyszłych pokoleń.

Zapraszam do komentowania i śledzenia postępów w renowacji. Konstruktywna krytyka jak i własne wnioski, przemyślenia i argumenty mile widziane i wskazane.

Na koniec dodam, że marka jak i model są mi mało znane, zatem niejednokrotnie będę się zwracał o pomoc na którą liczę i za którą z góry dziękuję.







   

Post: #2

Panowie pytanie!

Dzisiaj w internetach znalazłem ramę Jaguar Specjal na cieniowanych rurkach Reynolds'a 531 w rozmiarze 570
i wadze: rama 2290g, widelec 823g.
Czy jest szansa, że w mojej ramie (rozmiar 530, waga ramy 2173g, waga widelca 789g) to też Reynolds? Ewentualnie, jak to rozpoznać?
Dodam jeszcze, że wewnętrzna średnica rury podsiodłowej to 26mm.

Post: #3

Witam,
w Twoim temacie wiele Ci nie pomogę, ale gratuluję zakupu i życzę powodzenia przy renowacji.
Mój kolega w latach 70-tych jeździł na podobnym Jaguarze - z tego co pamiętam - też przerzutka Favorit i raczej nie miał otworów na przedni emblemat tylko były naklejki (chyba rocznik 74).
Powodzenia
Krzysztof.

Post: #4

(11-10-2017 23:43:47)Charlie314 napisał(a):  Panowie pytanie!

Dzisiaj w internetach znalazłem ramę Jaguar Specjal na cieniowanych rurkach Reynolds'a 531 w rozmiarze 570
i wadze: rama 2290g, widelec 823g.
Czy jest szansa, że w mojej ramie (rozmiar 530, waga ramy 2173g, waga widelca 789g) to też Reynolds? Ewentualnie, jak to rozpoznać?
Dodam jeszcze, że wewnętrzna średnica rury podsiodłowej to 26mm.

Rzuc okiem tu:
http://www.chlopcyrometowcy.pl/newreply....yto=532792

a pozniej koniecznie tu (lektura obowiazkowa, bardzo duzo czytania):
http://szosa.org/topic/1285-zzr-jaguar/

W skrocie:
- waga ramy zalezy oczywiscie od rozmiaru, ale to juz zauwazyles w necie jest (chyba wlasnie w tym watku z szosy) jest do znalezienia tabelka, ktora podaje wage ram na reynoldsie w roznych rozmiarach
- podsiodlowa w rozmiarze 26 to juz dobry znak, acz dokladnie powinno to byc 26,4 mm
- na rurach reynoldsa wystepuje oznaczenie 531 (acz nie wiem, czy zawsze), jest ono do znalezienia pod odrapaniu z farby, po szczegoly odslylam do watku z szosy.

Z watku na szosie wynika ze do "specjala" nie bardzo pasuja zagniatane rurki, powinny byc sciete. Ja posiadam Jaguara z rocznika nieznanego, rowniez rozmiar 530, rowniez zagniatane rurki, rowniez podsiodlowa 26,4 Kupilem go na allegro, historia nieznana, sprzedajacy niewiele wiedzial. Rower byl juz wczesniej przemalowany, nie ma zadnych oznaczen, osprzet jest juz czesciowo wspolczesny. Do dzis go nie zwazylem, moze w koncu rozbiore go i to zrobie Oznaczen na rurach nie szukalem. Wg mnie zaden z niego Specjal, ale meczy mnie ta rura 26,4. Mozliwe, ze te nasze rowery sa z podobnego okresu produkcji. Niczego to do tematu nie wnosi, ale milo byloby miec takiego "pseudo-blizniaka"

Post: #5

Daj więcej zdjęć - to coś poradzimy - chodzi o szczegóły - czyli mufy, suport, haki. 26 to już coś jak wciśniesz 26,4 to będzie ok, waga też wskazuje na lepszy model. Wczesna Jagi miały zagniatane rurki.

Post: #6

Widzę, że temat ruszył - dziękuję

A więc, udało mi się dokładnie zmierzyć średnicę rury podsiodłowej. Wychodzi 26,3 mm (brakujące 0,1mm uznam za błąd pomiaru ) Patrząc na podesłaną tabelkę dużo wskazuje na to, że jest to model na rurkach Reynoldsa. U mnie waga 2173g, a w tabelce 2,18 kg. Co do oznaczeń na rurkach, to nic takiego nie zauważyłem, poza numerem ramy na haku tylnego koła i literki B na spodzie rury suportu. Niedługo rama idzie do piaskowania i malowania, może wtedy uda się coś zaobserwować.
A propo's malowania. Posiada ktoś jakąś paletę barw dla tego modelu? Jakie stosowano dokładnie kolory?
Widziałem czerwony, niebieski, zielony (metalik?), złoty, kość słoniowa, jasny niebieski (?) Wciąż zastanawiam się jaki wybrać kolor. Chyba najlepszy byłby złoty, ale nie specjalnie mi się podoba.
Mam też pytanie odnośnie sterów. W moim były zwykłe - zapewne standardowe, bez żadnej nazwy, a chciałbym złożyć go na Campagnolo i zastanawiam się czy gwint będzie pasował do tego na widełkach?
                   

Post: #7

(12-10-2017 21:10:19)marwaski napisał(a):  Wczesna Jagi miały zagniatane rurki.

A czy nie było przypadkiem na odwrót, tzn. wczesne Jagi miały ścięte, a późniejsze (ale tylko nie-specjale) miały zagniatane ?

Wg informacji z szosy we wczesnym etapie produkcji Huragan i Jaguar były składane na dwóch różnych ramach, a różnica miała polegać m. in. na tym, że Huragan miał rurki zagniatane a Jaguar ścięte. W późniejszym okresie produkcji zwykły (nie-specjal) Jaguar był składany na ramie Huragana (omalowanej oczywiście nazwą "Jaguar"), a więc z rurkami zagniatanymi. Jagi Specjale natomiast w dalszym ciągu miały rurki ścięte. Z tego byłby wniosek taki, że rower z późniejszego okresu produkcji który ma rurki zagniatane może być Huraganem albo zwykłym Jaguarem.

Dobrze mówię czy coś pokręciłem ?

@Charlie - detale w moim rowerze wyglądają identycznie, u mnie również tylne haki są blaszane a nie kute.

Dla mnie największą zagwózdką jest w tym wszystkim to, że jeśli jest Reynolds to rower powinien być Specjalem, czyli mieć rurki ścięte. U ciebie zarówno waga jak i średnica podsiodłowej wskazują na Reynoldsa. Czyżby zatem zdarzały się zwykłe Jagi na Reynoldsie ?

Post: #8

Witam,
dzisiaj na OLX pokazały się takie koła :

https://www.olx.pl/oferta/kola-od-romet-...c2056ee1a0

pozdrawiam,
Krzysztof

Post: #9

Kupiłem ostatnio Jaguara, starszego jakiegoś i tak; ma dziurki na emblemat (55 mm między dziurkami pewnie ZZR z pegazem) Waga samej ramy 2.148 (wg. wagi kuchennej) widelec 815 gr. Też szukam co to za model a i średnica sztycy 26.4 mm . Rozmiar rury podsiodłowej 56 cm i tak samo górna . Jeszcze ma dzieną przelotkę na tylną przerzutkę na dwie linki .... ??? P.S o co chodzi z tymi kutymi hakami ?                    

Post: #10

@Rafał Majer, jak to śpiewał Czesław N. "Mam tak samo jak Ty...", czyli wagę i średnicę rury podsiodłowej, a to według znawców tematu może być model na rurkach Reynolds'a. Twój dodatkowo posiada ścięte rurki przy rurze podsiodłowej co jeszcze bardziej zwiększa prawdopodobieństwo tego faktu, aczkolwiek nie chcę być wyrocznią bo się (jeszcze) na tym nie znam. Nowy jestem. Wydaje się, że Twój egzemplarz idealnie wpasowuje się w założenia f126. Co do haków, to też nie wiem o co chodzi, więc i ja się czegoś chętnie dowiem.

@f126, ten długi temat na szosie właśnie studiuję, ale jest tego mnóstwo. Dobrze byłoby skompresować tą wiedzę do krótkiego poradnika opisującego w jaki sposób rozpoznać poszczególne modele. Chyba, że takowy już gdzieś istnieje, tylko ja jeszcze na niego nie trafiłem.

A propo's oznaczeń wybijanych na rurkach Reynolds. Moj na pewno idzie do piaskowania, jak wróci to może coś się da zauważyć. I tutaj mam kolejne pytanie. Czy ktoś z Was stosował srodek w spray'u do usuwania powłoki lakierniczej? Na yt widziałem demonstrację i byłem bardzo zaskoczony skutecznością działania. Farba po spryskaniu jej tym specyfikiem i odczekaniu ok. 5 min schodziła bez najmniejszego problemu. Puszka kosztuje ok. 20pln i wydaje się być rewelacyjną alternatywą dla piaskowania.

Post: #11

Przekształcając cytat Andrzeja, który już tu nie bywa: Wiesz pan w Romecie Jaguar Jaguarowi nie równy.
W/g mnie to może być Jaguar i niech tak zostanie. Bezsprzecznie widać że to Reynolds, a rurki zagniatane mało istotne - take były i takie zlutowali.
Znam opowieść, że użytkownicy sami potrafili wypełnić te wgnioty (zalutować) i zeszlifować żeby wyglądały na ścięte.
Patrząc na geometrię i osprzęt to może być Jaguar dla ludu lub klubowy do treningu -ale to jest moje domniemanie.
Brak dziurek na rurze sterowej i inne mufy wskazuje na późniejszą produkcję niż 1970, a jeśli chodzi o tego drugiego Jaguara (srebrny) podwójna przelotka z tyłu wskazuje, że rama miała przerzutkę tylną na dwie linki i to są już lata 60-te.
Co do lakieru- zostawił bym kolor złoty jak w oryginale i lepiej poświęcić trochę czasu i zeskrobać stara farbę przy pomocy noża, szczotki drucianej na wiertarce i tego środka w spreju - będzie lepiej niż po piaskowaniu i kasa w kieszeni na osprzęt.
Co do sterów - można zmienić ale gwint musi być dopasowany

@Golfistan - Victory Crono to lata 80-te więc nie Jaguar tylko oeliksowy marketing, a piasty na maszynach spotykane w Sportach z tychże lat.