| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Komar 231
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Komar 231 
			 
			
				Drogi Rafałku, od pewnego czasu czytam te Twoje frustracje na temat silnika S38 .....   
Uważam, że nie do końca masz rację. Porządnie zrobiony remont tego silnika, może sprawić wiele przyjemności z jazdy, i nie tylko wokół komina   
Podstawowa sprawa to kartery, dobrze splanowane przylgnie, wał może być nawet po regeneracji, cylinder po szlifie + tłok nawet i Almot + dobre łożyska. 
Jak zwykle najważniejsze to szczegóły - prawidłowe osadzenie łożysk i z-połowienie silnika - uwierz mi - da się to zrobić bez silikonu. 
Kolejna sprawa to wszystkie części mieszczące się w tolerancji zużycia.
 
A do autora wątku - jak napisałem wyżej, nie zniechęcaj się, a zakasuj rękawy 
  
			 
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 04-08-2017 10:42:57 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 4 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:4 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. 
		175mateusz (08-11-2017), Debesta (06-09-2022), Suwmiarka (08-07-2017), Szatek (08-04-2017)
	 | 
 
 
		
		
	
		
		rafi555 
 
 
		
			Zawodowiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,555 
Imię: xxxxxx 
Skąd: xxxxxxxx 
Pojazd: Romet Pony 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Komar 231 
			 
			
				 (04-08-2017 10:42:57)joozek napisał(a):  Drogi Rafałku, od pewnego czasu czytam te Twoje frustracje na temat silnika S38 .....   
Uważam, że nie do końca masz rację. Porządnie zrobiony remont tego silnika, może sprawić wiele przyjemności z jazdy, i nie tylko wokół komina   
Podstawowa sprawa to kartery, dobrze splanowane przylgnie, wał może być nawet po regeneracji, cylinder po szlifie + tłok nawet i Almot + dobre łożyska. 
Jak zwykle najważniejsze to szczegóły - prawidłowe osadzenie łożysk i z-połowienie silnika - uwierz mi - da się to zrobić bez silikonu. 
Kolejna sprawa to wszystkie części mieszczące się w tolerancji zużycia. 
 
A do autora wątku - jak napisałem wyżej, nie zniechęcaj się, a zakasuj rękawy  
  
no tak fajnie, miesiąc temu remont, łożyska (osadzane na ciepło) cylinder po szlifie, tłok almot. Jak dotarłem (książkowo) to tłok spuchł, a tydzień temu korba wybiła dziurę w karterach do tego ścięło wpust na klin
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-08-2017 10:32:22 przez rafi555.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 07-08-2017 10:31:49 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Fojerman 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 26 
Imię: Stanisław 
Skąd: Rybnik 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Komar 231 
			 
			
				Naczytałem się tutaj sporo krytycznych uwag o silniku S38, ja jednak mam zamiar dalej prōbować odpalić któryś z dostępnych w tej chwili w garażu dwóch sztuk. Jeden silnik palił, ale po próbie regulacji zapłonu i gaźnika przestał. Drugi silnik był rozbierany, wymiana wału na tajwański, łożyska japońskie, simeringi. Ostatnio znajomy kupił elektroniczny zapłon i próbowałem zapalić któryś z silników na tym zapłonie, na razie bezskutecznie. Iskra jest przy zakręceniu pedałemi, ale komar nie odpali. Czasami coś strzela, więc boję się, że silnik się rozsypie. Ktoś podpowie, czy można stwierdzić, w którym miejscu jest iskra? Na magnecie nie zauważyłem żadnego znaku, a przy wolnym kręceniu magnetem iskry brak. Podejrzewam, że iskra jest w zupełnie innym miejscu, niż powinna, regulacja zapłonu nic nie daje.  
 
Fojerman
			 
			
			
 
Choć nie Porsche, to nie gorsze... 
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 09-08-2017 12:39:54 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Fojerman 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 26 
Imię: Stanisław 
Skąd: Rybnik 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Komar 231 
			 
			
				Może czas znowu zajrzeć do garażu do Komarów. Ostatnio próbowaliśmy ze znajomym ustawić zapłon elektroniczny i nie udało się    Mieliśmy lampę stroposkopową, jakąś tanią z allegro. Znajomy twierdzi, że iskra jest prawdopodobnie poza zakresem regulacji zapłonu. Nie wiedziałem, że z tymi Komarami będą takie problemy    Mamy 3 silniki, ale jeden nadający się w tej chwili do uruchomienia, dwa pozostałe są przeznaczone do remontu. Miałem w tym roku plan zarejestrować Komara i nim wyjechać, ale tracę nadzieję na to. Może jest na forum ktoś z okolic Rybnika, kto mógłby  mi coś podpowiedzieć, albo przynajmniej "wesprzeć duchowo" w jakiś sposób? Staram się walczyć z tymi Komarami, ale trochę zaczyna to być dziwne, żeby takie "coś" nie chciało odpalić przez pół roku.
			  
			
			
 
Choć nie Porsche, to nie gorsze... 
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 29-08-2017 12:38:21 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |