Post: #316

ostatnie zdjęcie mi sie bardzo podoba.

Post: #317

mi też, ma taki swój klimat. No i Bieszczadzkie wzgórza i doliny w tle

Post: #318

gdyby ten nowoczesny kask wywalić to by było jak zdjęcie z lat 80-tych

Post: #319

Szkoda, że nie zjawilem się w Dębowcu.
Ale widziałem was jak jechaliście

Post: #320

Łapcie wygrzebany na telefonie filmik z kwietnia

Post: #321

Jeżdżone w zeszły weekend, jak byłem w domu. Ogólnie nabite jakieś 150km. Pogoda dopisała tylko w piątek po Bożym ciele, ale fajnie się woziło, powrót o domu o 2 w nocy W każdym razie nie ma czasu nawet zdjęć wrzucić, pomyśleć o tym. Cóż, sesja

Post: #322

i to jest właśnie największy urok jazdy i mieszkania w Bieszczadach. Nawet jeśli popyla się starym rometem

Post: #323

Nawet? Chyba chciałeś napisać w szczególności

Klasyczny pojazd + takie widoki, to jest to...

Post: #324

(24-06-2017 18:59:56)Użytkownik usunięty napisał(a):  Widoki to macie tam fajne

Bresio i tylko widoki. Próżno tu szukać czegoś więcej prócz właśnie ich i rometów.

Pawle bardzo ładne ujęcie.

Post: #325

(25-06-2017 16:32:45)Komar_126 napisał(a):  

(24-06-2017 18:59:56)Użytkownik usunięty napisał(a):  Widoki to macie tam fajne

Bresio i tylko widoki. Próżno tu szukać czegoś więcej prócz właśnie ich i rometów.

Pawle bardzo ładne ujęcie.

Jest wszystko tylko trzeba wiedzieć gdzie

Post: #326

Dokładnie. Ja w Bieszczadach znajduje wszystko co potrzebne do życia, uwielbiam tam wracać i jest to moje miejsce na Ziemi.

Post: #327

Wczorajsze pożegnanie z Bieszczadami i jazda na motorku się udało. Przestało padać i wyszło słońce. Coz, przychodzi mi wyjechać do pracy na 1,5 miesiąca, a więc ogarek i jazda będą musiały trochę poczekać.

Bieszczady. Do zobaczenia

Post: #328

Taki trochę golas bez tych naklejek
Co do samego ogara widać że jest w bardzo dobrych rękach, niczego mu nie brakuje

Post: #329

Żyjemy

Ostatnio ogar został wyciągnięty, porobione parę rzeczy typu nasmarowany łańcuch, podciągnięty hamulec, zmieniona z tyłu opona na stomilkę piękną i zrobiony świeży przegląd techniczny. Jeżdżę teraz już prawie tylko na MZ ale przy okazji tych rzeczy udało się zrobić około 200 km na ogarze. Fajnie czasem go wskrzesić do jazdy

Post: #330

Ciekawe czy ktoś jeszcze z weteranów forum pamięta ten wątek i tego ogara

przegląd techniczny nie ważny od 800 dni mówi mObywatel... W takim razie coś trzeba zrobić w kierunku ożywienia tego motoroweru. Od remontu silnik zrobił ponad 12 tysięcy kilometrów wożąc mnie dzielnie w czasach gdy jeszcze chodziłem do liceum. Minęło parę lat i nie ma już tej werwy - pasuje zrobić mu szlif, naprawić pękniętą sprężynę kopniaka, założyć nowe sprzęgło. Silnik wytargany i zaczynamy działać

Szukam oryginalnego czeskiego cylindra, ktoś coś?