Post: #1

Ok, górny martwy punkt od niego odejmuje 3mm i ustawiam zapłon w 023, ale moje pytanie.

Kręcę magnete, kiedy głębokościomierz przestaje się chować, bo od tej chwili nawet kiedy krece magnetem jest chwila (iles tam stopni) kiedy tłok się nie rusza i potem idzie w dół.

gmp jest w chwili kiedy tłok staje, czy w momencie jak zaczyna wracać?

Post: #2

Gmp jest gdy wskazówka się zatrzyma. Jeśli masz tak że wskazówka się zatrzymuje i możesz kręcić kawałek w jedną kawałek w drugą i wskazówka stoi to masz dwie opcje luzy na wale lub na sworzniu tłoka. Musisz wyczuć punkt w którym wskazówka staje przed ponownym opadaniem im dokładniej to zrobisz tym lepiej będziesz mieć zapłon ustawiony.

Post: #3

Nie mam luzów, nie mam tak że mogę kręcić w jedną i drugą i nic się nie dzieję, raczej obstawiam że to wynika z konstrukcji silnika.

Chodzi tylko to czy gmp jest w momencie jak głębokościomierz przestaje się chować czy w momencie jak zacznie się wysuwać, pomiędzy tym jest martwe pole kiedy nie ma żadnego ruchu, ale nie jest to luz.

Post: #4

A o to Ci chodzi. Zmęczenie bierze górę. Ja zawsze ustawiałem jak kończy się chować. I masz rację, jest chwila przestoju.

Pozdrawiam

Post: #5

Byłem wczoraj tak zmęczony że bredziłem. Nie ma znaczenia od którego momentu to mierzysz.zawsze 3mm przed gmp będzie w tym samym miejscu.

Post: #6

Na pewno? Położenie tłoka się nie zmienia, ale wału już tak, a co za tym idzie, również położenie magneta z krzywką otwierającą przerywacz...

Post: #7

GMP jest wtedy kiedy tłok jest najwyżej jak może, cofasz w kierunku przeciwnym do pracy silnika i ustawiasz zapłon

Post: #8

Dobra zgoda. Szatek chodziło mi o to ze nie ma znaczenia czy jak wskazówka zaczyna się wracać czy dźwigać bierze się pod uwagę ten punkt kiedy wskazówka stoi mimo lekkich ruchów magnetem i cofa się aż będzie te gmp-3. Mierzymy na wskaźniku a nie jakoś na magnecie więc tu nic się nie zmieni. Czy weźmiemy punkt chwilę przed opadaniem czy od razu po całkowitym wzniesieniu, gmp-3 zostanie ten sam. Jak się mylę to mnie poprawcie.

Post: #9

ustaw tak ja napisałem i będziesz miał spokój

Post: #10

A czy przerwa na przerywaczu, pomiędzy zatrzymaniem tłoka w GMP a jego opadaniem, się nie zmienia? Bo jeśli nie, no to rzeczywiście to nie ma znaczenia. W przeciwnym wypadku ma (minimalne).

Post: #11

Niby tak jak piszesz rafi,ale nic to nie wyjasnia.

Wiadomo ze tłok ma być w najwyższym polożeniu, ale gmp od mometu zatrzymania do ruchu tłoka obejmuje na magnecie dajmy na 10mm to ustawienie wyprzedzenia 3mm jest bezsensu bez wiedzy czy przez gmp mam rozumieć jako moment w któeym tłok staje czy zaczyna wracać.

Czyli samo stwierdzenie że jak tłok jest w najwyższej pozycji nic nie wnosi.

Szastek mnie akurat przerwa na przerywaczu nie interesuje bo mam cdi.

Post: #12

a jak nie wiesz co to GMP to cienko, takie rzeczy to podstawa

Post: #13

Według mnie, GMP jest w momencie gdy tłok zatrzyma się idąc w górę - ja zawsze tak ustawiam.

rafi555, chyba nie ogarniasz o co chodzi

Post: #14

Doprecyzując. Ja zawsze ustawiam przerwę na przerywaczu, w momencie gdy tłok przestaje się podnosić, bo nie wiem, czy w trakcie tego jak tłok się zatrzymuje mimo ruchu wału, nie zmienia się przerwa na przerywaczu.

GMP jest wtedy, gdy tłok przestaje się podnosić, zaczyna się opuszczać i pomiędzy tymi dwoma skrajnościami

Post: #15

Ale bzdury niektórzy piszą, ustaw tak, dojedź tłokiem do momentu kiedy tłok dojdzie to samej góry i nie ważne czy jeszcze magneto się lekko przesunie a tłok nie drgnie, po tem zapisz wartość z suwmiarki czy zegara dodaj do tego trzy milimetry i kręcąc obowiązkowo zgodnie z ruchem silnika, nie w tył więc musisz wykonać prawie cały obrót, ustawiasz 3mm przed gmp i wszystko jasne.