Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny
|
Autor |
Wiadomość |
rafi555
Zawodowiec
Liczba postów: 2,555
Imię: xxxxxx
Skąd: xxxxxxxx
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny
i z tobą się zgodzę! dobrze że zrobiłeś ten temat to trochę podyskutujemy
W romecie zapłon platynkowy to chłam,w zimę jeszcze ale lato,masakra. Ponieważ coś takiego w takiej obudowie przy rozgrzanym silniku to koszmar, kable się grzeją, kondensator kipi od cewek odklejają się te szmaty, same badziewie. Wiem są różne rozwiązania kondensator pod siedzeniem itp, nawet bateryjny z tego zapłony jest ok. Lecz pojawia się dezamet 027 z iskrownikiem cdi , raj na ziemi wszystko cacy iskra taka sobie, ale pali, może to kwestia regulacji o jakiej ja nie wiem.Fakt zapłon bezawaryjny podłączenie skomplikowane dla początkujących ale od czego te forum i internet. W trasie raz zgubiłem i szczerze przyznam złapałem się za głowę,co robić? Po kilku próbach naprawiłem.Koniec końców to chodzi jak należy zrobiłem o tym filmy https://www.youtube.com/watch?v=sSNDHRE5-eE tu miałem nie wyregulowany gaźnik i chodził jak chciał ale po ustawieniu lepiej przyśpieszał i stał się strasznie wrażliwy na przepływ benzyny, jakiekolwiek przestawienie śruby składy mieszanki robiło różnice (nawet pół milimetra) kolejny film jak to działa https://www.youtube.com/watch?v=StJG3HyhXUc i to by było na tyle
|
|
14-06-2017 16:58:23 |
|
|
rafi555
Zawodowiec
Liczba postów: 2,555
Imię: xxxxxx
Skąd: xxxxxxxx
Pojazd: Romet Pony
|
RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny
a jaki to model silnika?
po za tym trochę wątpię 10 km dziennie, naprawdę ktoś ma w to uwierzyć, ja w poprzednie wakacje zmieniłem trochę ponad 30 kondensatorów i platynek, kupę kasy w błoto a wszystko z górnej półki.
Zapłon naszego kolegi nie kosztuje zbyt wiele i jest solidny. Przed pojawieniem się go tutaj widziałem go na giełdzie, jego zapłony nawet przy niskich obrotach generuj potężną iskrę, z resztą zapon z dezameta też tylko trzeba podłubać a iskra będzie po zakręceniu magneta ręką, ale cdi to cdi wszystko ładnie schowane nie ma co się popsuć, ale co najważniejsze ogrom części! tego jest wszędzie moduły takie i takie cewki, impulsatory, dziesiątki magnet, każdy coś se znajdzie myślę ,że cdi to dobra inwestycja a stary zapłon można położyć na półkę
|
|
14-06-2017 17:26:55 |
|
|
Adam104100
Pszegryfff
Liczba postów: 165
Imię: Adam
Skąd: Koszalin
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny
Drogi Pawle , sądząc po fakcie, że skończone masz 13 lat, przejechanie 1000 km Komarem jest mało prawdopodobne. Nie masz jeszcze kat. AM, więc legalnie nie możesz jeździć po drogach, a 10 km dziennie po polnych drogach wydaje się mało prawdopodobne. Chyba, że twoi rodzice są super odpowiedzialni i mają naprawdę super myślenie, że Ci na to pozwalają.
Wracając do tematu. Oryginalny zapłon to szmelc. Robiąc z tatą jeden z silników (023) korzyliśmy z porządnych narzędzi, mierzone wszystko było przez mojego dziadka, wymieniliśmy cewkę zapłonową (kupiłem polskiej produkcji, która kosztowała ponad 60 zł), 3 kondensatory, przewód WN, 3 fajki, 2 świece. Jaki był tego rezultat? Z zapłonem dalej były problemy. Dla porównanie dodam, że jakiś czas temu robiliśmy 2 Jawy. Jawę 20 i 555 z 1960 roku. W Jawie 20 do zapłonu nie trzeba było zaglądać. W Jawie 555 nie było w ogóle iskry. Wystarczyło ustawić zapłon na oko i iskra się pojawiła, a motorower ruszył. Zaznaczam, że Jawa była z 1960 roku, od nowości nikt nie robił w niej nic i przez spory czas była katowana. Jeżeli ktoś chce mi zarzucić, że zapłon robiły osoby, które nie mają z tą branżą nic wspólnego, to dodam, że mój tata jest mechanikiem, a dziadek elektrykiem i przez całe życie uczył w technikum elektronicznym i elektrycznym. Jaki z tego wniosek? Oryginalne zapłony są o kant 4 liter.
|
|
14-06-2017 19:24:28 |
|
|
Romecik1234
Romet go opamiętał :D
Liczba postów: 170
Imię: Kamil
Skąd: Dobrosławów
Pojazd: Romet 2375
|
|
14-06-2017 20:04:26 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|