Post: #256

Nawet duża, bowiem obowiązek montowania lusterek pojawił się chyba dopiero w drugiej połowie lat 80 albo później.

Post: #257

Gdybym nie miał zamiaru go rejestrować, to nie zakładałbym w ogóle lusterka Ale skoro musi być, to niech będzie "z epoki" i z podobnego (a najlepiej z tego samego) rocznika

Post: #258

Chromy ładne, gdzie robiłeś? Tłumiki też tam robią?
Wkład lampy też chromowany, czy regenerowany?
Gdzie można kupić te gumowe elementy, o których piszesz?
Dosyć pytań, moto wygląda super!

Post: #259

Chromy robiłem u kolegi Galwan-tech z forum WueSKa. Jakość chromu bardzo dobra, cena korzystna, krótkie terminy - zdecydowanie polecam Tłumiki i odbłyśniki także chromują.

Manetki i chlapacze można kupić bezpośrednio od: http://www.retro-moto.pl

Cieszę się że się podoba

Post: #260

Dzięki, szkoda tylko, że nie mają zakładki z gumami do Rometów.

Post: #261

Pompka przed złożeniem:



Jednak uszczelka z gumy NBR (wycięta ploterem) się nie sprawdziła i zastosowałem przelotkę. Użyłem też dłuższego wkrętu i drugiej powiększanej podkładki M5. Wnętrze pompki wysmarowane smarem silikonowym. Uszczelka wężyka (mniejsza) wycięta ploterem z gumy NBR.

Kupiłem zewnętrzny zbiornik do paliwa:



Romet już po pierwszym odpaleniu Miał być filmik, no ale nie wyszedł

Mieszanka na docieranie w stosunku 1:20 z olejem Orlen Oil 2T Semisynthetic.

Zapłon wyregulowany przy pomocy lampy stroboskopowej, czujnika zegarowego i szczelinomierza - 3 mm przed GMP, przerywacz na 0,4 mm i świeca Iska F100 na 0,5 mm. Czy to źle, że zapłon wyszedł na maksymalnie przesuniętej w lewo podstawie?

Gaźnik miał być wyregulowany przy pomocy świecy diagnostycznej COLORTUNE, ale niebieski płomień pokazywał się gdy silnik nie chodził prawidłowo. Iglica na najniższym położeniu, wkręt od powietrza wykręcony na pół obrotu. Płomień przy takim ustawieniu jest żółty (czyli mieszanka jest zbyt bogata), ale silnik chodzi prawidłowo - czy to normalne podczas docierania?

Romet trafił do garażu, ponieważ po odpaleniu śmierdziało już spalinami

Do skrzyni wlałem olej LUX 10, no i niestety gdzieś wycieka Chyba z wałka głównego lub wałka kopstartera. Przypominam, że dałem łożysko z gumową osłonką z jednej strony i prawidłowo osadziłem simmering, a oring wałka kopstartera jest na pewno dobry.

Filmik nagram gdy Romet będzie gotowy do rejestracji

Na razie tyle, pozdro.

Post: #262

Szatek czy mozesz podać jakiś kontakt do Gaalwan tech ??
Ile wyniosła cię cała zabawa ze zdjęcia ?? Czy trzeba im jakos wsytepnie przygotować elementy czy oni sami je ogarna?

Post: #263

Kamil Dąbrowski
galwan-tech@wp.pl
793575635

Za elementy z ostatniej partii, zapłaciłem 880 zł (plus wysyłka w obie strony).

Nic nie musisz im przygotowywać - nawet nie musisz czyścić elementów

Post: #264

Zadowolony jesteś z ich chromu ??
Przymierzam się do renowacji mojego znaleziska (pewnie ktoś z was wychaczył na OLX)
Chcę go zrobić na żółot czarno, jak nasz kolega z forum.

przebieg 511km, kanapa jak nowa, opony róównież, silnik zaplombownay dopiero się chyba dotarł, ciągnie jak szalony, już niedługo otworze temat.

oczywiście to 50 t1 z 80r

Post: #265

Jak najbardziej - tak jak już pisałem

Czekam na temat z tym 50-T-1

Post: #266

Zewnętrzny zbiornik paliwa w jakim celu?

Post: #267

Aby nie wlewać paliwa do oryginalnego baku. Miałem nadzieję, że nie będzie tak czuć spalin po odpaleniu i że będę mógł nadal trzymać Rometa w pokoju - no ale niestety Co prawda, tak mocno tego nie czuć, ale wolę się nie truć

Przyszły właściciel (a może jednak ja?) zadecyduje, czy wlewać tam paliwo

Post: #268

No przecież na wałku startera jest oring, czyli jakby go nie było, to by chyba wyciekał olej?

Filmik nie tyle z odpalenia, co już właściwie z końcowej prezentacji

Post: #269

To jest oś koła pośredniego

No faktycznie, tam też może cieknąć, bo nie mam tam zaślepki

---

Ahhh, sory. Ta zaślepka jest prze wałku pośredniczącym

Post: #270

(12-06-2017 18:50:41)Szatek napisał(a):  Przyszły właściciel (a może jednak ja?)

Cooooo??

No zdziwiłem się patrząc na ten zewnętrzny zbiornik paliwa, ale teraz?


W ten motorower jest włożony tak ogrom prac, że ceną za niego przebijesz na pewno gregoriana, a on z tego co pamiętam wystawił ogara za 5800?


Chyba, że robisz ten pojazd na zlecenie komuś?

Ja bym w życiu tego nie sprzedał - żadna cena nie zrekompensowałaby mi czasu, jaki włożyłem w swoje sprzęty, a co dopiero w taki, w którym każda głupota była składana na nowo

Dziwie się.