| 
	
	 
		
	 
	
	
		
		  
		Ocena wątku:
		
			
				- 0 głosów - 0 średnio
 
				- 1
 
				- 2
 
				- 3
 
				- 4
 
				- 5
 
			 
		 
 
	
	
		
		
		
	
		
		plusminus 
 
 
		
			Technik 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,003 
Imię: Iwo 
Skąd: Lubelskie 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Wahacz 
			 
			
				Miałem ostatnio przypadek osi w MZ. Młotka z natury używam tylko w skrajnych przypadkach, więc z jednej strony zakontrowałem nakrętkę, nałożyłem klucz z przedłużką i kręciłem lewo prawo, aż lżej oś się ruszała, wtedy na klucz nałożyłem dźwignię, aby ruszając kluczem i naciskając na dźwignię, oś samoczynnie wychodziła. 15 minut zabawy, ale mocno zapieczona oś wyszła bez żadnego klepania, stukania, ani uszkodzenia.
			 
			
			
 
"Co to jest takie niebieskie pod siedzeniem????  
 
To coś to jest turbina Mixolu, nie grzeb tam bo Ci łapy urwie."  
 
Moje BP
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 06-03-2017 00:06:41 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |