Post: #1

Od dwóch lat szukałem 125p, udało się znaleźć taki egzemplarz niedaleko i w dobrych pieniądzach. Rok 1978, silnik 115C 1500, aktualnie w remoncie. Buda nie zgnita, jedna mała dziura w podłodze (zatkany odpływ) i dwie dziury w przednich błotnikach.
Póki co chcę ogarnąć silnik i hamulce. Potem myślę, że wpadnie LPG i będzie wyjazd na Złombol w końcu

Co robię w silniku:
- wymiana panewek
- naprawa środkowego siedliska panewki
- osiowanie wału
- wymiana wałka rozrządu z silnika AB
- głowica od Caro z utwardzanymi gniazdami i porting
- i ogólne ogarnięcie silnika

Fotki po przyjeździe do domu, przejechał 100 km o własnych siłach



Tu po paru dniach, wnętrze wyglądało strasznie, teraz jest lepiej:











Silnik w aktualnym stanie:


Gaźnik po regeneracji:


Muszę się pozbyć tych pasów po bokach, ale są zamalowane lakierem, więc pewno po oderwaniu pokaże się podkład.

Post: #2

Dobra baza do grzebania. Nie zgnity, środek dość dobrze wygląda a silnik to norma. Fajno, fajno czekam na więcej fotek z nowymi panewkami.
Ale czyż nie relaksuje remont takiego silnika? Mi w caro panewki tak cudnie się robiło, mógłbym codziennie to robić.

Post: #3

Bardzo fajnie te paski wyglądają, taki tjunink z epoki.

Post: #4

czy w Twoim PF są jeszcze lampki oświetlenia komory silnika? Byłbym wdzięczny gdybyś mógł to sprawdzić...

Post: #5

Dobry rocznik Wizualnie będziesz robił na pełny oryginał czy jakieś grubsze modyfikacje?

Post: #6

Fakt, dziadkowe pasy na bokach robią robotę. Jak chcesz zrobić z niego fajnego klasyka to warto je zostawić. Taki klimat tamtych lat oddają

Post: #7

(11-11-2016 01:17:04)Norbi96 napisał(a):  Dobra baza do grzebania. Nie zgnity, środek dość dobrze wygląda a silnik to norma. Fajno, fajno czekam na więcej fotek z nowymi panewkami.
Ale czyż nie relaksuje remont takiego silnika? Mi w caro panewki tak cudnie się robiło, mógłbym codziennie to robić.

Muszę pomalować silnik, bo przy czyszczeniu kanałów olejowych zeszła farba i można składać. Fotki będą z składania silnika

(11-11-2016 15:58:54)ArcziManYea napisał(a):  Dobry rocznik Wizualnie będziesz robił na pełny oryginał czy jakieś grubsze modyfikacje?

Wizualnie to oryginał, choć oryginalnie był F515, jednak zanim go zrobię to będzie musiał poczekać parę lat tak jak jest. Duże koszty takiej zabawy

(11-11-2016 15:40:05)bartosz1907 napisał(a):  czy w Twoim PF są jeszcze lampki oświetlenia komory silnika? Byłbym wdzięczny gdybyś mógł to sprawdzić...

Nie ma, chyba nawet nie było, bo nie ma dziur do zamocowania.

(11-11-2016 16:56:08)Quake96 napisał(a):  Fakt, dziadkowe pasy na bokach robią robotę. Jak chcesz zrobić z niego fajnego klasyka to warto je zostawić. Taki klimat tamtych lat oddają

Jak na razie zostają, fajnie byłoby dostać takie nowe, bo te są już bardzo zmęczone

Film nagrany tydzień przed wyjęciem silnika:

Post: #8

Cholerka, przygarnąłbym takie 125% normy. Wydaje mi się, że powinieneś mieć z przodu znaczek Polski Fiat i pod nim logo FSO, ale nie jestem pewien.

Post: #9

Tak, powinno być coś takiego, nawet było, ale ktoś w celu odmłodzenia Fiata wsadził znaczek FSO, tak samo z tylną klapą która powinna mieć zagłębienie po zamku.

Post: #10

no i w tym roczniku nie było bocznych kierunkowskazów na błotnikach, wycieraczki szyby chromowane, kratki wentylacyjne na tylnych słupkach "gęste" i chromowane...

Post: #11

Fajny zakup . Ja wczoraj kupiłem rometa MR-2375 .

Post: #12

(12-11-2016 00:49:56)bartosz1907 napisał(a):  no i w tym roczniku nie było bocznych kierunkowskazów na błotnikach, wycieraczki szyby chromowane, kratki wentylacyjne na tylnych słupkach "gęste" i chromowane...

Kratki na tylnych słupkach są chromowane, ale mam podejrzenia, że buda została zmieniona, jest szeroki tunel, mocowanie modułu, kierunki na błotnikach, ale silnik, wnętrze i cała reszta pasuje do rocznika.

Post: #13

Naprawdę piękny stan! Gratuluję zakupu

Post: #14

ładny fiacior Dobrze widzę czy ma tą zajebistą gałkę od biegów

Post: #15

Ktoś tu wrzucił fotkę znaczka PF. Taki znaczek to podróba. Powinien być taki jak u mnie, tylko właśnie chyba z chromowaną ramką. Tylko kto teraz znajdzie coś takiego w normalnym pieniążku...