Post: #1

Witam,
Mmam w swoim Kadecie zamontowany klakson 6v lecz praktycznie w ogole go nie slychac swiatlko przygasa lecz tylko jak sie go rweka dotknie to czuc ze brzeczy ale nie slychac. Czy zamontowanie jkiegos innego rozwiazalo by sprawne ? Moze mniej voltowego jesli sa ? Bo montowanie akumulatora do niego to mi sie nie chce montowac...

Post: #2

Podłącz np. żarówke i zobacz jak będzie, najprawdopodobniej klakson uszkodzony albo co.

Post: #3

Podlaczylem zarowke, zarowka swieci jak wciskam guzik.
Klakson wibruje zamiast brzeczec czy go slychac ale swiatlo calkowicie wylacza sie to przednie jak wciskam guzik...

Post: #4

Z tym wyłączaniem przedniego światła to normalne, za słabe to wszystko po prostu jest, żeby wszystko mocno świeciło i trąbiło to musiałbyś wsadzić cały zapłon z Charta np.

Post: #5

Mi motorynka nie gaśnie światła tylko lekko przygasa. Może pracownia już ci nie domaga w stosunku do parametrów wyjściowych. A i kwestia niedomagań klaksonu tez ma na to wpływ. U mnie wymiana na taki duży jak wz ale przerobiony na prąd zmienny pomogła. Mam fajny, dzialajacy i dość słyszalny klaksonu.

Post: #6

Mi kadet tez nie gasnie tylko swiatlo przednie gasnie albo przygasa. A jak by kupic inny klakson mniej voltowy sa takie i polepszylo by to cos ?

Post: #7

Musi być ma prąd zmienny

Post: #8

A te co sa w sprzedazy nie sa na prod zmienny???

Post: #9

Ojj, jeśli masz z przodu i z tyłu dobre dopasowane żarówki, to klakson ci działa tak jak powinien, czyli wgl, bo nie był planowany do twojego modelu, w prywatnych modelach jedynie były klaksony a tych modeli prywatnych co robili na zamówienie to są tylko śladowe ilości bo większośc zezłomowano, radził bym dzwonek, nie chodzi o prąd jaki leci, jedynie co możes zjeszcze obczaić to czy mase masz dobrze podłączoną, a jeśli masz dobrze a jest dalej tak jak było no to przykro mi, kup se dzwonek, ja mom dzownek w ogarku 200 a jak nim dzwonia a jade na full obrotach to kilometr dalej ludzie są posrani

Post: #10

Xeardon, chociaż raz napisałbyś coś mądrego . Większość klaksonów nie jest zasilana bezpośrednio prądem zmiennym, lecz impulsowo, przez diodę prostowniczą. Sporo klaksonów zawiera taką diodę w swojej obudowie, ale czasem zdarzy się wyjątek i trzeba taką diodę dołożyć w osobno w instalacji. Podejrzewam ze właśnie tak jest w tym wypadku, spróbuj podłączyć go przez diodę.

Post: #11

Oj nie znam sie az tak na tym, znajomy mi podpinal ten klakson, i jeden elektryk tez wczesniej no i tak czy inaczej nie dalo sie inaczej tego podpiac i powiedzial ze najlepiej bylo by akumulator wsadzic zeby to bylo zasilane jak trzeba i byl jakis dzwiek tak to zalezy od klaksonui moze jeden bedzie cos tambrzeczal a drugi ledwo drgnie ale zeby byl klakson jak trzeba to trzeba miec dodatkowe zasilanie.
A po 2 to zarowki mam na 12v wlozone z przodu i z tylu gdyz przepalalo mi zarowki

Post: #12

A jakby tak dać baterię 6V albo 9V?

Post: #13

Mozesz założyć klakson BELMA SAS-3 z Rometa 50-T-1. Jest zasilany dwoma bareriami R14 (razem 3V).

Post: #14

Mimo nie zachęcającego tematu - przeczytałem wszystkie posty
mamusiu ....

Ten brzęczek to elektromagnes przyciągający ruchomą blaszkę ze stalowym nitem. Będzie działał tylko przy zasilaniu napięciem zmiennym, przemiennym - żadnych baterii.
Aby otrzymać efekt sygnału, razem z nitem jest przynitowana aluminiowa membrana (ma drgać), wsparta na stalowej blaszce - ot i cała tajemnica.
Dlaczego nie brzęczy? bo:
1. powierzchnia rdzenia elektromagnesu zardzewiała
2. stalowy nit i blaszka membrany, jest zardzewiały, a sama membrana ma korozję - aluminium się utlenia
3. blaszka jest za mocno wyprostowana lub nie osadzona na swoim miejscu (nacięcia na obudowie brzęczka) - oznacza to, brak możliwości odchylania się drgającej membrany. Możliwe też, że chromowana osłona jest wciśnięta.
4. brak izolacji zwojowej - emalia, oznacza zwarcie do obudowy
5. stopiony przepust plastikowy początku lub końca cewki, przylutowanych do zacisków przyłączeniowych. Może to być też spowodowane nadtopieniem ich lutownicą

to chyba tyle w tym temacie

Co do skuteczności działania - przy pracującym silniku działanie zadowalające Przy wyłączonym silniku - brak sygnału.
Polecam dzwonek, dlatego moje Robaki mają oba środki ostrzegania dźwiękowego

Post: #15

No własnie ja dzwonek też polecam, a klakson chyba sobie znowu przymontuje