Post: #16

M8? W środku? A wokół tego kawałka jest jeszcze trochę miejsca?

Bo ja też ukręciłem tam śrubę, tylko M5, poświęciłem nasadę chyba 4,5mm, wbiłem ją w ten kawałek i normalnie wykręciłem.

Post: #17

A jak m8, to nawierć ją wiertłem 3.5 i wbij w nią ampula 4.

Post: #18

Daje zdjęcia proszę o pomoc
, bo jestem w czarnej dupie nie wiem jaką śrubę wkręcałem, ale to na pewno nie było m8 tylko ta no co była w krzywce.

Https://zapodaj.net/5d484f8c0013a.jpg.html

Https://zapodaj.net/9d2c2168276a7.jpg.html

Proszę o odpowiedz szybką.

Post: #19

Hahah, no tak jak myślałem zrobiłeś dokładnie to samo, co ja XDD

Ja bym miał to w sumie gdzieś, skoro silnik i tak remontujesz

Załatw 3 ramienny ściągacz, zdejmij wirnik, a tą część śruby usuniesz np. za pomocą imadła (wkręcasz wystający kawałek w imadło i obracasz)

Jak nie wystaje kupujesz wiertło średnicą mniejsze od średnicy śrubki i wiercisz, aż usuniesz tą część śrubki

Post: #20

Ja chcę to tak zrobić, żeby nic nie zniszczyć, żeby nie mieć kosztów na to, co dobre to jaka metoda będzie skuteczna i mniej inwazyjna, żeby nic nie popsuć?.

Post: #21

Jak dokładnie to zrobić jestem amatorem takich napraw i nie chce nic śpi***, bo te części są dobre nie chce mieć dodatkowych kosztów, więc jak to zrobić dokładny opis jakie wiertło itd. w sumie to NWM jak to śruba chba m5. m6 sam NWM.

Post: #22

Coś mi się wydaje, że remonty nie są dla ciebie.

Metody które opisałem, nie są aż tak inwazyjne... Pisaniem nic nie zrobisz, więc za robotę się bierz...

Patent z imadłem jest mniej inwazyjny, bo wiertłem bądź co bądź możesz uszkodzić choćby gwint w wale... O ile będziesz to chciał wykonać zwykłą wiertarką, stołową raczej nic nie uszkodzisz

Gwint m5 na logikę ma 5mm, podstawy ci się kłaniają, więc wiertło moim zdaniem max 4,5mm w tym przypadku...

Post: #23

(22-09-2016 16:11:56)Rafku napisał(a):  Coś mi się wydaje, że remonty nie są dla ciebie.

Metody które opisałem, nie są aż tak inwazyjne... Pisaniem nic nie zrobisz, więc za robotę się bierz...

Patent z imadłem jest mniej inwazyjny, bo wiertłem bądź co bądź możesz uszkodzić choćby gwint w wale... O ile będziesz to chciał wykonać zwykłą wiertarką, stołową raczej nic nie uszkodzisz

Gwint m5 na logikę ma 5mm, podstawy ci się kłaniają, więc wiertło moim zdaniem max 4,5mm w tym przypadku...

A możesz mi podać dokładnie jaki to ma być ściągacz i czy będę mógł też nim te łożyska wyścignąć?

Post: #24

Poda ktoś ?

Post: #25

Ściągacz trójramienny, po prostu. Idziesz do. Sklepu z narzędziami, prosisz o taki z cienkimi zaczepami, by wszedł między wał a łożysko.

Post: #26

(24-09-2016 19:31:15)JGNZM napisał(a):  Ściągacz trójramienny, po prostu. Idziesz do. Sklepu z narzędziami, prosisz o taki z cienkimi zaczepami, by wszedł między wał a łożysko.

Mnie raczej chodzi o taki ściągacz to wirnika.