Post: #91

Lakier nie jest jeszcze poprawiony, dlatego na razie nie daję jego dokładniejszych zdjęć. Osłona łańcucha będzie jednak szara.

Przetoczonych śrub ze stali nierdzewnej nie będę zakładał.

Kupiłem trochę używanych i oryginalnych części:





Oraz parę przydatnych narzędzi:



Zawiozłem większość elementów do galwanizerni:

1. Stal

Przed:



I po cynkowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją:









Szprychy po kadmowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją (po ocynku zostawały czarne ślady):



Przed:



I po cynkowaniu z oliwkową pasywacją:



Przed:



I po kadmowaniu bez pasywacji:



Przed:



I po czernieniu:



Nie wiem czy dobrze zrobiłem, można czernić takie elementy? Mogę to ponownie wytrawić jeśli nie.

2. Mosiądz

Przed:



I po cynkowaniu z oliwkową pasywacją:



3. Miedź

Przed:



I po miedziowaniu z pasywacją:



Niektóre elementy będą miały jeszcze zmieniane powłoki, ale to przy zawiezieniu do galwanizerni brakujących.

Poza tym, wszystkie 50-T-1 mają aktualnie gaźniki GM13F.

Romet z 76-go dostał także nowe dysze gaźnika (0,40 i 0,55 mm), oraz został wyregulowany przy pomocy świecy diagnostycznej.

Na razie tyle, pozdro.

Post: #92

ile płaciłeś za ocynk

Post: #93

Za cynkowanie, kadmowanie, czernienie i miedziowanie 50 zł, ale to "po znajomości"

Post: #94

A to czernienie nie wpłynie przypadkiem na wyważenie wału? Druga sprawa nakładanie powłoki na części ze sobą współpracujące takie jak skrzynia biegów to chyba głupi pomysł- bo ta warstwa zejdzie i narobi syfu za jakiś czas, ścierając się.
Co do reszty, to piękna sprawa, aż szkoda, że nie mam takiego znajomego

Post: #95

W jaki sposób czernienie miałoby wpłynąć na wyważanie wału?

Wziąłem pod uwagę ścieranie, dlatego nie cynkowałem takich elementów (część niestety tak, ale będą czernione). Oksyda to nie powłoka, a tlenek, więc nie będzie żadnych opiłków. W miejscu tarcia i tak zostanie starta, ale na reszcie pozostanie.

Post: #96

Tylko właściwie ta powłoka ma za zadanie ograniczać korozję, a tryby i tak są w oleju, którego jednym z zadań jest zapobieganie korozji, więc to i bez sensu. Według mnie to tylko nadgorliwość, a i tak nic nie zmienia pod względem korozji. Wyjaśnij mi o co tu chodzi, bo chyba nie rozumiem. To tak jakbyś dokładał sobie roboty i nie miał z tego racjonalnych efektów.

Post: #97

Tak, tryby skrzyni biegów pracują w oleju, ale nie wiem, czy będę w ogóle wlewał do niej olej. Jeśli tak, to będzie to po prostu dodatkowe zabezpieczenie przed korozją.

Post: #98

(15-09-2016 21:55:56)Szatek napisał(a):  Tak, tryby skrzyni biegów pracują w oleju, ale nie wiem, czy będę w ogóle wlewał do niej olej. Jeśli tak, to będzie to po prostu dodatkowe zabezpieczenie przed korozją.

Czyli silnik będzie robił za eksponat muzealny i nie zamierzasz na nim jeździć w ogóle?

Post: #99

Tego jeszcze nie wiem, ale wolę nastawić się na taką wersję

Post: #100

(15-09-2016 21:55:56)Szatek napisał(a):  Tak, tryby skrzyni biegów pracują w oleju, ale nie wiem, czy będę w ogóle wlewał do niej olej. Jeśli tak, to będzie to po prostu dodatkowe zabezpieczenie przed korozją.

CO??? Zamierzasz nie wlewać oleju do skrzyni? Czy to może jakiś sarkazm którego nie zrozumiałem

Post: #101

Jeśli ma stać w domu, to wolałbym uniknąć ewentualnych wycieków oleju i jego zapachu

Post: #102

A wiesz, że jeżeli wlejesz ten olej, to taki silnik jest w stanie przetrwać łochocho i jeszcze więcej lat? Druga sprawa, kolejna lekcja edukacyjna. OLEJ MA ZA ZADANIE SMAROWAĆ. Wytworzyć tzw. film olejowy, żeby elementy współpracujące ze sobą nie stykały się bezpośrednio i w efekcie wolniej się zużywał+ dodatkowo oddają ciepło powstałe w tarciu trybów do oleju, bo kolejna funkcja oleju chłodzenie. Ty serio miałeś zamiar odpalać to bez oleju, czy to był taki skrót myślowy? Porządnie wykonany remont raczej nie ma prawa owocować w wycieki, a po drugie- jeżeli ten silnik ma stać sobie lata nigdy nie odpalany, to do cylindra i tak trzeba będzie co nieco magicznego płynu nalać, żeby tłok się nie zastał po kilku latach.

Post: #103

Może po prostu nie będzie go odpalał w ogóle? Poskłada i postawi w domu? Kto komu broni. Niech robi jak chce, wlewa albo nie wlewa. W domu i tak nie pordzewieje w środku, będzie chciał się przejechać za 5 lat nim to za 5 lat wleje i od razu na świeżym oleju...

Post: #104

Nic nie napisałem o odpalaniu silnika bez oleju... Po odpaleniu można ten olej spuścić.

A co do wycieków, to lepiej dmuchać na zimne.

Tak, do cylindra trzeba będzie nalać oleju, albo po prostu co jakiś czas przepalić silnik.

Post: #105

Kupiłem trochę używanych i oryginalnych części:



I parę nowych i oryginalnych:



Oraz trochę środków smarnych:



Wysłałem widoczne niżej części do chromowania:



ZnAl, przed:



I po cynkowaniu z bezbarwno-niebieską pasywacją:



Przepustnicę ocynkowałem przez pomyłkę - będzie bez powłoki.

Zrobiłem błąd, bo nie wymyłem wcześniej wszystkich elementów w myjce ultradźwiękowej. ZnAl przed cynkowaniem jest krótko trawiony i odtłuszczany, bo ma w sobie aluminium które w kwasie solnym i ługu się rozpuszcza. Wymyłem je tylko w miarę możliwości pędzelkiem z rozpuszczalnikiem NITRO i brud który był w środku pozostał (a nawet przyległ jeszcze bardziej). Myjka już tego nie doczyściła, pozostaje chyba jedynie czyszczenie mechaniczne, które sobie daruję.

Aluminium (a właściwie silumin), przed:









I po piaskowaniu, a następnie szkiełkowaniu:

















Korpusu manetek, przed:



I po piaskowaniu:



I na koniec, element (jeden z wielu) który w przyszłym miesiącu pojawi się na Allegro (u retro19):



Pozdro.