Post: #61

Nie znam się co prawda na junakach, ale co nieco o nich oglądałem, słuchałem itd. i faktycznie jest chyba tak, że to nie jest awaryjność wynikająca ze złego remontu itd, tylko z wadliwej konstrukcji silnika.

Post: #62

jeśli Twój wiek w profilu jest prawdziwy to szczerze nie wiem czy znasz sie na junakach Bartosz . U nas ze wszystkimi motorkami było tak samo troszkę nieprzemyślane konstrukcje i wychodziło jak zawsze. Ale mysle że jak go zrobisz dobrze to nie bedzie aż tak dawał w kość.Ja osobisćie też bym wsadził alternator jeśli mialby służyć nacodzień

Post: #63

"nieprzemyslane konstrukcje" i "wadliwe konstrukcje" No, panowie inżynierowie to najpierw przeczytajcie sobie kto projektował silnik Junaka a potem proszę jakieś konkrety na temat tych "nieprzemyślanych i wadliwych":)

a tak na poważnie, silnik Junaka to dobra konstrukcja tylko wymagająca dbałosci i dokladności serwisowej. A z tym to bywało ( i bywa) niestety różnie

Post: #64

bartosz1907, skoro tylko wymaga dobrego remontu, to dlaczego nowe Junaki na gwarancji po kilka razy bywały w serwisie za sprawą owej prądnicy? Druciarze składali Junaki?

Wysłane z mojego MotoE2(4G-LTE) przy użyciu Tapatalka

Post: #65

jakość produkcji to nie to samo co "nieprzemyślane konstrukcje" i "wadliwe konstrukcje". Nie można jechać po konstruktorze tam gdzie zawinił np. producent.

"nowe Junaki na gwarancji po kilka razy bywały w serwisie za sprawą owej prądnicy?"

Problemem nie jest lokalizacja prądnicy lecz jej jakość. Ciekawe, że zamienniki zachodnie ( Bosch) zainstalowane w tym samym miejscu pracowały bezawaryjnie.

Post: #66

wbijaj też mam junaka po ojcu na tym forum sporo pomocnych ludzi


http://www.sfm-junak.pl/forum/index.php


po 1 nie maluj bo oryginałów coraz to mniej
po 2 głowica nadaje się do tucholi
po 3 powodzenia

Post: #67

Bartosz w Junaku nie było Boscha. Pierwsze M-siódemki miały niemiecka pradnice IKA która również nie pracowala należycie. Problemy sa zasadniczo trzy. Pierwszy: wysoka temperatura wewnątrz komory prądnicy podczas pracy silnika i samej prądnicy. 2. Slabo rozwiązane uszczelnienie zabezpieczające przed zaolejeniem prądnicy. 3. Skomplikowane ustawienie zazębienia jej napedu, wlasciwie niemożliwe bez zdjęcia lewego dekla silnika.

Post: #68

(15-04-2016 12:30:31)Timy napisał(a):  Bartosz w Junaku nie było Boscha. Pierwsze M-siódemki miały niemiecka pradnice IKA która również nie pracowala należycie. Problemy sa zasadniczo trzy. Pierwszy: wysoka temperatura wewnątrz komory prądnicy podczas pracy silnika i samej prądnicy. 2. Slabo rozwiązane uszczelnienie zabezpieczające przed zaolejeniem prądnicy. 3. Skomplikowane ustawienie zazębienia jej napedu, wlasciwie niemożliwe bez zdjęcia lewego dekla silnika.

dlatego ja ma alternator od fergusona

Post: #69

(15-04-2016 12:30:31)Timy napisał(a):  Bartosz w Junaku nie było Boscha.

dlatego napisałem że chodzi o zamiennik.

Post: #70

Ja raz widziałem wieś tuning, w którym był pociągnięty pasek ze silnika i był alternator zaraz za cylindrem

Post: #71

Też to widziałem i wyglądało to co najmniej na fabryczne rozwiązanie. Ale to było w czasach kiedy byłem znacznie młodszy, a połowy użyszkodników tego forum nawet w planach nie było - z 15 lat temu...

Post: #72

To co ja widziałem, to nie było aż tak dobre, bo nie było za bardzo wkomponowane w silnik, a osłonka na pasek, to wyglądała jakby ktoś ją na kolanie wyginał.

Post: #73

Zasięgnąłem wiedzy u kolegów wiekiem nieco starszych, jednak nie było fabrycznie takich wynalazków.

Widziałem mniej więcej takie rozwiązanie: http://c.wrzuta.pl/wi19203/4193be93000ace31450a5ba4 .

Tylko wykonanie było naprawdę solidne. I fajnie wyglądał ten kręcący się pasek tak na zewnątrz motoru bez żadnej osłonki...

Post: #74

Dla sznurówki w bucie raczej nie wygląda to fajnie.

Post: #75

Trochę strach tym jechać #AWO_Sport_master_race