Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
28-03-2016 02:52:57 |
|
|
komarinho
długodystansowiec
Liczba postów: 552
Imię: Paweł
Skąd: Sanok/Kraków
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
28-03-2016 14:54:47 |
|
|
komarinho
długodystansowiec
Liczba postów: 552
Imię: Paweł
Skąd: Sanok/Kraków
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
28-03-2016 17:27:01 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
28-03-2016 22:08:47 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Znów mam tylko suche informacje, pewnie i tak nikogo to specjalnie nie zainteresuje, ale napiszę już dla samego faktu
Trochę się ostatnio działo. Odmalowałem od nowa pokrywę filtra i górną półkę zawieszenia, walczyłem nieco z luzami przedniego zawieszenia względem główki ramy i dopiero zmiana nakrętki półki pomogła. Poza tym wszystko było okej, poza faktem, że zimny silnik zaraz po odpaleniu lubił gasnąć. Dopiero jak przejechałem kilkanaście metrów i świeca się trochę rozgrzała to pracował jak żyleta. Typowałem kondensator, ale wczoraj pomyślałem, że jeszcze raz zerknę do zapłonu i poszukam co może być winne. No i znalazło się dziadostwo Platynki były nieco krzywe względem siebie i miały słaby styk. Po wymianie młoteczka na lepszy i idealnym spasowaniu mam nareszcie święty spokój. Podchodzę, jeden kop i pali Nic nie gaśnie, nic nie szarpie, "panie takie to z fabryki nawet nie wyjeżdżało" Ogarek spisuje się dzielnie na co dzień, w tygodniu robi lekko z 80-100km bo jeżdżę nim do pracy i nie ma z nim problemów Ponadto na wypłatę szykuje się kolejny etap zabawy, bo prawdopodobnie dostanie nowe, piękne, chromowane kółka, kolanko i masę pierdół których potrzebuje, bądź by mu się przydały Ogólnie będzie tylko lepiej. Należy mu się to wszystko po tych prawie 3 i pół roku spędzonego razem
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
21-04-2016 00:21:03 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
23-04-2016 21:25:03 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości
|
|