WSK M06 B3 1983
|
Autor |
Wiadomość |
Pinio
Złomowy łowca pierwszej kategorii
Liczba postów: 593
Imię: Bartek
Skąd: Śląskie
Pojazd: Romet Kadet
|
WSK M06 B3 1983
Witajcie. Postanowiłem zaprezentować na forum Wueskę mojego dziadka. Dziadek kupił ją w latach 90-tych, i jeździł nią bardzo mało, na grzyby, na ryby itp. Z tego co wiem przebieg 8800 kilometrów orginalny. Motor przez jakieś 14 lat stał w piwnicy, aż kiedy trzy lata temu go wyciągnąłem. Trochę nią jeździłem, ale na zimę było w garażu potrzebne miejsce na auto, więc WSK znów trafiła do piwnicy, gdzie stała do wczoraj. Napompowałem, nalałem mieszanki... Odpaliła od drugiego kopa . Dzisiaj zrobiłem nią coś ponad 45 kilometrów. Wiem, nie powala - ale ja jeżdżę głównie po skoszonych polach (dużo tego naokoło i dość równe są to trzeba korzystać zanim sąsiedzi zaorają). Tylko nie myślcie sobie, że urządzam nią jakieś wyścigi, kręcę bączki, albo próbuję jeździć na jednym kole. Nie, pyrkam sobie jedynką. Do zrobienia są światła, trzeba kupić plastiki boczne, jeden odblask, nowe obicie siodła, klosz tylnej lampy, klamkę hamulca przedniego, i może jest jeszcze coś o czym zapomniałem. Chyba trzeba będzie wymienić tarcze sprzęgłowe - sprzęgło ślizga, a po ustawieniu żeby nie ślizgało, to ciągnie. Jeden gość powiedział, że to Gil, ale nie pasuje mi bak. Chyba że były Gile z takim "garbatym" bakiem? A jeśli to nie Gil, to co? Zdjęcia zaraz po wyciągnięciu:
Jak byłem mały, to się bałem że z tych otworów wylecą szerszenie
Co sądzicie?
|
|
13-08-2015 23:06:06 |
|
|
Pinio
Złomowy łowca pierwszej kategorii
Liczba postów: 593
Imię: Bartek
Skąd: Śląskie
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: WSK M06 B3 1983
(15-08-2015 22:45:39)Dawdzio napisał(a): A co mówił poprzedni właściciel o papierach?
Wszystko wyrzucił "bo na co mi takie śmieci".
Co do tego baku to nawet jeśli nie jest orginalny to zostaje. Podoba mi się tak jak jest, a jakiś straszny unikat to to nie jest, żeby dążyć do 100% orginalności.
Dziś trochę porobiłem, przepolerowałem lakier i zmyłem trochę brudu z silnika, niestety brakło mi benzyny ekstrakcyjnej. Uszczelniłem też połączenie kolanka i tłumika. Ten wydech bez tłumika...
Zdjęcia po wyczyszczeniu jutro.
|
|
15-08-2015 23:08:16 |
|
|
Pinio
Złomowy łowca pierwszej kategorii
Liczba postów: 593
Imię: Bartek
Skąd: Śląskie
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: WSK M06 B3 1983
Przez jakiś czas nic tu się nie działo w temacie z powodu problemów z internetem, ale za ten czas co nieco podziałałem. Co do dokumentów to raczej nie do odzyskania, ponieważ właściciel nieboszczyk nie zostawił po sobie testamentu, w którym byłoby wyraźnie zaznaczone co komu daje, więc majątek został podzielony po równo między spadkobierców. Tyle że WSK wtedy fizycznie już nie była jego, a spadkobiercy rozeszli się po całej Polsce, więc bardzo ciężko byłoby ustalić co z dokumentacją.
A co do wueski to została wyczyszczona, lakier wypolerowany, a aluminium wycczyściłem tyle ile zdążyłem zanim sie maszynka spaliła .
I taki piękny przebieg miałem. Teraz już jest z 9100km. Zostało jeszcze kupić parę drobiazgów, zrobić sprzęgło i założyć jakąś zdrową oponę z tyłu, bo ta jest już trochę łysawa.
|
|
15-09-2015 22:39:48 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|