Post: #1

Tak jak wyżej...

Rozleciało mi się ostatnio łożysko na dolnej stopie korbowodu... Zdarza się, wał nowy, cylinder+tłok z pierścieniem też, składam, odpalam, trzęsie się jak pojebana... Uświadomiłem sobie że nie zsynchronizowałem tego wałka równoważącego (czy jak go tam nazwać) z wałem, dziś to zrobiłem, po znakach na kołach. Odpaliłem, dalej się trzęsie. Jazda to masakra... Do tego biegi wyskakują.
Chyba coś zjebałem :v Albo ktoś może ma dobre serce i podpowie coś? <3

Najlepiej PW...
Z ceną się dogadamy.

Post: #2

Po prostu w pizde daj, ułoży się

Post: #3

Dałem, żeby to raz... Nadal to samo

Nawet się przejechałem 5km... ale jazda to masakra i nadal sie trzęsie xd

Post: #4

(23-06-2015 17:26:49)Taśma napisał(a):  Dałem, żeby to raz... Nadal to samo

Nawet się przejechałem 5km... ale jazda to masakra i nadal sie trzęsie xd

To ty chyba simzłomem po tuningu nie jeździł... Takie wibracje że po 500m chciałem z niego złazić, bo ręce mrowiały xd

Post: #5

Ja nie zrobię.

Post: #6

Wiem ;*

sdvfsdfdsfds

Post: #7

Dzwoń do Moto-Fuks w bielanach (Małopolskie) powinni sobie poradzić