Post: #1

Witam, mam pytanie, ponieważ nie mam lutownicy a musze założyć kabelek do gaszenia w 023 to czy mogę zrobić tak, że podlacze kabelki i wezme taką gumową rurke specjalną i zapalniczka to zgrzeje? Czy tak można, czy nic nie da??? Bo lutownice ma wujek, ale nie ma go w Polsce a ściąganie fajki mnie drażni już. Czy macie jakieś inne sposoby na gaszenie?

Post: #2

Wbijasz na postoju normalnie bieg i szybko puszcza sprzęgło przez co moto się zamula i gaśnie

Post: #3

Ale ja nie chce nic uszkodzić przez takie szarpnanie.

Post: #4

no to nie strzelaj ze sprzęgła, tylko powoli puszczaj trzymając hamulec...

Post: #5

Nic nie uszkodzisz to po pierwsze, a po drugie nie musisz gwaltownie puszczac sprzegla tylko szybko, ale nie strzelac z klamy. Mozesz tez jakis kabel przyczepiony do masy dotknac do zaplonu

Post: #6

skręć ten kabel, zaizoluj i po problemie

Post: #7

Możesz też wziąć cyne, przyłożyć ja do kabla i stopić zapalniczką lub nagrzanym kawałkiem miedzianego druta wygiętego w kształt grotu do lutownicy trzymając go w kombinerkach. Ciężkie do zrobienia ale się da.

Post: #8

Wystarczy zrobic koleczko z kabla i dac do platynek. I masz gaszenie bez lutowania.

Post: #9

I to zajebiste uczucie jak masz 30 letni kabel wn i j**nie sie prądem kilkanaście razy bo ma przebicie <3

Notatka od kw112, 15-06-2015 09:51:25 wulgaryzm 1pkt.

Post: #10

Duszenie sprzeglem nie głupi pomysł sam wsk tak gaszę ale jest tez inny patent odkręcić śrubę od obrotów puszczasz gaz moto gaśnie expresowy wylacznik heh

Post: #11

stoisz na światłach i nawet kierownicy puścić nie możesz bo zgaśnie.

Post: #12

(14-06-2015 20:38:03)Taśma napisał(a):  stoisz na światłach i nawet kierownicy puścić nie możesz bo zgaśnie.

Ale tu chodzi tylko do gaszenia, jak juz zgasisz to spowrotem wkrecasz

Post: #13

Nie łatwiej pociągnąć poskręcany kabel tak jak tomek mówi?