Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wagant '77 - Jeszcze w zielone gramy...
|
Autor |
Wiadomość |
Crisso
Nowy
Liczba postów: 109
Imię: Karol
Skąd: Kraków
Pojazd: Inny Romet
|
Wagant '77 - Jeszcze w zielone gramy...
Wiem, że Wagant nie jest wśród Was zbyt popularny, czasem wyśmiewany, że lipa, że słaby... A ja kupiłem Waganta i nie zawaham się go użyć . Chodził mi po głowie od dłuższego czasu, a że trafiła się "okazja" postanowiłem go wziąć. Egzemplarz niektórym znany z portalu do wymieniania; wziąłem i już. Wygląda dzisiaj tak:
A tutaj pełniejsza galeria:
Wagant '77
Dajcie mi trochę czasu, żebym mógł nad nim popracował. Dostanie nowe życie w oryginale. I będzie piękny. I zielony...
P.S. Czy ten bagażnik jest oryginalny ? W sumie pasuje ale czy Romet robił takie "duże" bagażniki ? Będę wdzięczny za info.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-05-2015 01:36:09 przez Crisso.)
|
|
23-05-2015 01:29:45 |
|
|
misiql
Ten co się jąka
Liczba postów: 1,039
Imię: Michał
Skąd: Myślenice
Pojazd: Inny Romet
|
|
23-05-2015 15:19:16 |
|
|
Sołtys
Ja tu tylko sprzątam...
Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Wagant '77 - Jeszcze w zielone gramy...
Wspaniały!
Dobry rocznik, dosyć wczesny. Jeździłbym.
(23-05-2015 01:29:45)Crisso napisał(a): Wiem, że Wagant nie jest wśród Was zbyt popularny, czasem wyśmiewany, że lipa, że słaby...
Kto Ci takich bzdur nagadał? Takie rzeczy to mówią "jaguarowcy", czyli ci z działu sportowego. Ale my się do nich nie przyznajemy.
Wagant to świetny rower i nic nie zmieni mojego przekonania. Co z tego, że jest dość toporny i ma kiepską geometrię ramy? Ten rower miał toczyć się po drodze a nie być używany do kolarstwa. Podstawowym błędem jaguarowców jest to, że porównują go do rowerów sportowych, a przecież to zupełnie inna kategoria.
Na takie rowery było większe zapotrzebowanie, bo to był rower dla ludu, który pozwalał "przeciętnemu Kowalskiemu" jeździć na większe dystanse, niż można to było robić składakiem. I raczej nikt wtedy nie narzekał, że na hamulcu jest pegaz z literką "R" zamiast napisu Campagnolo, a rury na ramę zamiast od Reynolds'a kupiono od spółdzielni wodociągowej. Jedzie? Jedzie! A więc spełnia swoje przeznaczenie! Także nie słuchaj tych bredni, że niby Wagant nie kwalifikuje się do miana roweru.
Ja na swoim Wagancie z '82 pokonałem niezliczone ilości kilometrów, za co darzę ten rower ogromną sympatią. I tego też życzę Tobie i Twojemu Wagantowi.
facebook.com/oldromet - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-05-2015 17:06:54 przez Sołtys.)
|
|
23-05-2015 17:01:46 |
|
1 osoba postawiła piwo Sołtys za ten post:1 osoba postawiła piwo Sołtys za ten post.
Crisso (05-23-2015)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|