wiosna przyszla, wyciagnolem ze stodoly Kadeta.
Historia: Moj dziadek zarazal mnie motoryzacja, kupil kadeta w 86r dla siebie, pojezdzil troche i tak jak wozil mnie na kolach za kolkiem tak szybko nauczyl mnie smigac na kadecie i sprezentowal mi go na tzw "komunie".
Silnik ma org plaby, nigdy go nie rozbieralismy zawsze dzialal - niestety majac lat jakies 12 wpadlem na "pomysl" i pomazalem go srebrna farba.
dzis go wyciagnolem, nie ma iskry, tlok chodzi, luz na przednim kole - jest co robic - narazie musze skonczyc temat auta, wiec troche nic sie tu nie bedzie dzialo
w zal kilka fotek
mam jeszcze motorynke tez moja mlodziencza i ostatnio zakupilem komara 2350
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.