Na otarcie łez po Zastavie Mediteran...
|
Autor |
Wiadomość |
Tomasso94
Przebiegły Administrator :D
Liczba postów: 4,036
Imię: Tomasz
Skąd: Będzin / Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
|
05-03-2015 21:11:38 |
|
|
Chmielu17
Praktykant
Liczba postów: 372
Imię: Ardian
Skąd: Nowa Sól
Pojazd: Romet 100
|
|
05-03-2015 23:36:25 |
|
|
jurek_j
Technik
Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Na otarcie łez po Zastavie Mediteran...
Amory klapy działają, szał . A te tarcze to zmierz suwmiarką, bo być-są, ale na najnowsze to one nie wyglądają jednak... Minimum to chyba 8mm było z tego co pamiętam. No i zaciski... Tam nie ma smaru, nic, a jednak wypadałoby żeby ślizgi było czyściutkie, nasmarowane. Jedno popołudnie na rozruszanie zacisków, nasmarowanie tego co trzeba i spokój co najmniej na rok, a może i więcej, w zależności od tego ile się jeździ... No i hak jest, można złom wozić .
|
|
06-03-2015 00:06:40 |
|
|
Chmielu17
Praktykant
Liczba postów: 372
Imię: Ardian
Skąd: Nowa Sól
Pojazd: Romet 100
|
|
10-03-2015 00:11:55 |
|
|
Chmielu17
Praktykant
Liczba postów: 372
Imię: Ardian
Skąd: Nowa Sól
Pojazd: Romet 100
|
RE: Na otarcie łez po Zastavie Mediteran...
Działam, działam.
Dziś ściągnąłem listwy ozdobne zakładane na progi. Zaczynam przygotowywać się do naprawy blacharskiej. Niestety listwy są tak co najmniej dziwnie zamontowane, że aby je ściągnąć trzeba wyjąć tylne koło. Pierwsza próba podniesienia auta zakończyła się wyrwaniem mocowania lewarka z lewej strony . Druga już poszła lepiej i auto bezproblemowo dało się podnieść i z jednej i z drugiej strony. No i tak, nie jest za ciekawie, ale wszystko się naprawi. Końcówek progów z tyłu nie ma, zderzak tył ma urwane mocowania z lewej strony i chlapacze są oberwane, przy listwach ktoś coś grzebał, ponieważ mają oberwane mocowania.
Uogólniając, roboty na paręnaście popołudni po szkole będzie.
Drugie, udane podejście do podniesienia.
Lewy próg tył.
Lewy próg przód.
To miejsce wygląda niby dobrze... (Prawe tylne nadkole)
Ale nie po ruda nic pod farbą nie pozostawiła , można się jeszcze zapytać o to, gdzie jest końcówka progu...
Podłoga z prawej strony z przodu musiała być kiedyś czymś wgnieciona i procesy gnilne zaczęły postępować.
https://www.facebook.com/Zastava-Mediter...847651863/ - moja Zastava 1100p Mediteran
|
|
25-03-2015 22:03:03 |
|
|
Chmielu17
Praktykant
Liczba postów: 372
Imię: Ardian
Skąd: Nowa Sól
Pojazd: Romet 100
|
RE: Na otarcie łez po Zastavie Mediteran...
Dwa dni grzebania w słońcu, deszczu, śniegu dały efekt w postaci odbudowanego zamkniętego profilu i kawałka rantu w tylnej części lewego progu przez mojego tatę. Ja zająłem się rdzą na progach i nadkolu, wyszlifowałem ją i pokryłem podkładem reaktywnym z pędzla. Rozwiązanie to jest tymczasowe, żeby rdza podczas remontu się nie rozprzestrzeniała. Niestety szlifując w przedniej części progu rdzę, wywaliło nie małą dziurę, czyli "Jedno zrobiłeś, drugie zniszczyłeś" . Ściągnąłem tylny zderzak, miałem z nim problemy przez to, że nie wiedziałem gdzie jest przykręcany. Niestety będę go musiał w przyszłości wymienić, bo jest połamany, od biedy go teraz naprawię. Niestety z tyłu Polonez miał jakąś przygodę, ponieważ tył w dolnej części jest bardzo pogięty, ale to nic, wyklepie się .
Dziura powstała podczas szlifowania w dalszym planie widać już oszlifowane pryszcze.
Pogięta tylna część nad tłumikiem.
Profil zamknięty już odbudowany, na zdjęciu jeszcze nie pomalowany i nie wykończony rant.
Wyczyszczone i pomalowane pryszcze, nie wiem czy nie zerwać całego tego baranka.
Zderzak tylny nie był z lewej strony przykręcony, po odkręceniu prawej strony i ściągnięciu go okazało się dlaczego...
https://www.facebook.com/Zastava-Mediter...847651863/ - moja Zastava 1100p Mediteran
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2015 23:32:49 przez Chmielu17.)
|
|
04-04-2015 23:32:13 |
|
|
Chmielu17
Praktykant
Liczba postów: 372
Imię: Ardian
Skąd: Nowa Sól
Pojazd: Romet 100
|
|
09-04-2015 21:51:08 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|