Mój Ogar 200 i inne zabaweczki
|
Autor |
Wiadomość |
hvil
Technik
Liczba postów: 755
Imię: Piotr
Skąd: LU
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój Ogar 200 i inne zabaweczki
MAŁY UPDATE:
Dzisiaj wziąłem się za malowanie wewnątrz obu baków środkami jakie kupiłem. Kasa nie mała bo na dwa baki 180 zł z przesyłką...ale warto było środek mega skuteczny i prosty w użyciu. A przy okazji fotki.
Chwilowo bez gaźnika, bo oddałem] właścicielowi, a nie miałem czasu nowego zamontować. Tak się prezentuje aktualnie:
Ogólnie w projekcie są do poprawy:
-same z siebie zniknęły kierunki (same nie chcą wrócić, więc podejrzewam przerywacz)
-ładowanie jest ale dop przy 4 tys obr. gaśnie kontrolka całkowicie, przyczyny nie znam ale poszukam
-przerobiona tylna zębatka jest przerobiona za mało, łańcuch nie jest w jednej osi względem obu zębatek, trzeba na tokarce zryzać jeszcze 6 mm mocowania
-założyć swój gaźnik...teraz już mam binga więc będzie miodzio
-poprawić mocowanie licznika...obecna tuleja między ramką licznika a czarnym mocowaniem...to zwykły kubek na kg z leclerca z uciętym uchem i dnem...ale jest za wiotki. Trzeba będzie taką tulejkę wytoczyć ze stali i pochromić.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-03-2015 13:55:53 przez hvil.)
|
|
24-03-2015 13:49:19 |
|
|
hvil
Technik
Liczba postów: 755
Imię: Piotr
Skąd: LU
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój Ogar 200 i inne zabaweczki
Mała aktualizacja:
W końcu moto odpaliło na moim Bvf'ie. Czyszczenie go i regulacja sprawiły, że moto chodzi tak:
https://youtu.be/lgW1XO12cEY
Jak wam się podoba? Coś widzicie, słyszycie, co wymaga pochylenia się nad problemem?
Bardzo wdzięczny będę za uwagi i konstruktywną krytykę.
Gaźnik daje sobie regulować zarówno skład mieszanki (zmiana koloru świecy i jej wilgotności w zależności od mej zabawy oraz bieg jałowy). Ustawiłem sobie takie przy, których chodzi równiutko, ale jeszcze będzie można z nich zejść trochę w dół. Gaźnik wymaga jedynie nowej uszczelki komory pływakowej, bo stara niestety poszła strajkować z rolnikami, górnikami, kierowcami i każdą inną oportunistyczną nacją...
A teraz rzeczy nie do końca idealne:
1. Na filmie zrobiłem zbliżenie kontrolki ładowania, jak widać ładnie gaśnie....ale przy bardzo głośnych obrotach czy jak kto woli wysokich... Muszę poszukać przyczyny.. regulator mam czarny polski elektronik. Jakieś pomysły?
2. Irytuje mnie wypadanie korpusu linki gazu z mocowania.... czy Wy też macie z tym problem? No ja wiem, że rozwiązanie musi być jakieś mega proste...ale dumam dumam i nic.... help!!! Weny, weny, weny dajcie a jak nie to...*&*^& :sciana:
Linka przy gaźniku tak ustawiona, że nie ma zbędnego luzu, wypada jak się za szybko puści gaz. Czy może jakąś szybciej ściągającą, mocniejszą sprężynę na przepustnicy zastosować??
A na koniec chciałem się pochwalić moim mini zbiornikiem. Miałem dość jazdy na butelkę, wieczne jej obkręcanie i wylewanie się przez dziurkę będącą odpowietrznikiem.
Za 11 zł nowy zbiornik płynu od jakiegoś ursusa:
Pochył idealny, że wszystko zlatuje i nie zostaje w zbiorniczku, odpowietrznik w korku. Schludne, ładne i praktyczne...za 11 zł.
|
|
03-04-2015 20:51:03 |
|
|
jurek_j
Technik
Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Mój Ogar 200 i inne zabaweczki
Weź no koszulkę termokurczliwą albo taśmę izolacyjną i owiń toćku tą końcówkę pancerza, wciśnij ją w rolgaz i nie będzie wypadała... Bo rozumiem, że jeśli bardziej odkręcisz śrubę do regulacji luzu, to przepustnica już idzie do góry, tak?
A regler... Zdjąć obudowę, podkręcić ładowanie na potencjometrze. Tylko tak, żeby te ładowanie było dobre, a nie przedobrzone...
A zbiorniczek, to zbiornik hydrolu od Ursusa, dawniej zbiornik płynu hamulcowego w 125p, później zbiornik płynu ham. do sprzęgła hydraulicznego w 125p. Drogo, ja za nówkę dałem 7zł .
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-04-2015 22:26:30 przez jurek_j.)
|
|
03-04-2015 22:24:59 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości
|
|