Post: #166

A gdzie masz zamiar zamówić nowe prostokątne szkło ?

Post: #167

U szklarza. Dorobić po prostu

Post: #168

Czas na ostatnie fotki w tym roku



Ogarek jakoś jutro ląduje w piwnicy i czeka na wiosnę, ewentualnie dobre warunki pogodowe. Dzisiaj znów zapchał się gaźnik i nie miałem wolnych obrotów. Nawet nie musiałem odkręcać gaźnika a i tak udało się wyczyścić. Później wszystko było okej, ale wracając wieczorem do domu zrobił "pyr pyr prrrrrr". Skończyła się zupa Do wiosny chyba wyczyszczę bak jeszcze raz, bo jak widać, gdy ma resztki to chyba wciąga jakiś drobniejszy syf jeszcze. Nie mniej jednak w piwnicy wyląduje jako sprawny i gotowy do jazdy, aby tylko zalać

Post: #169

Fajny ogar jak na ciebie ładny oryginalny, oponkę bym z tyłu zmienił na 2.25 oryginalną i git.

Post: #170

O nie nie Panterka zostaje :3 Ale z przodu muszę zmienić, bo jest łysa. Na szczęście mam identyczną w bdb stanie

Post: #171

kurcze, ładny ten twój pomarańczowy ogarek, jeszcze książeczka i narzędzia, no miód malina

Post: #172

(18-12-2014 00:00:20)sebon30 napisał(a):  kurcze, ładny ten twój pomarańczowy ogarek, jeszcze książeczka i narzędzia, no miód malina

Bardziej on czerwony, ale spoko, to w końcu meksykańska czerwień

Z detali brakuje okapnika, pompki gaźnika i osłonki nad dźwigienką sprzęgła. Wszystko z czasem się dokompletuje :3

Post: #173

No i jeszcze przydałyby się oryginalne nakrętki na pokrywy schowka

Post: #174

(18-12-2014 01:03:10)Barto5050 napisał(a):  No i jeszcze przydałyby się oryginalne nakrętki na pokrywy schowka

A fakt, zapomniałem o nich wspomnieć Te miałem kupić jeszcze chyba do niebieskiego, ale w motozbycie mieli tylko jedną, a nowe miały być po dostawie, która chyba do dziś nie dotarła W innym sklepie pytałem, to mają, ale są inne. Więc poczekam jeszcze za motozbytem, albo zamówię kiedyś z alledrogo

PS: Jedna oryginalna zakrętka była w Pszczółce, ale standardowo gdzieś zniknęła

Post: #175

Chyba sam siebie chciałem oszukać

Mając jeszcze te dwa dni do wyjazdu nie mogłem się powstrzymać i wczoraj zalałem Ogara Później miał małą rundkę po mieście z bliźniakiem, a dzisiaj kolejny wypad do lasu i pstrykanie fotek

Post: #176

Ależ ona ładnie wygląda

Post: #177

Dzięki To tylko w połowie moja zasługa. Druga połowa to sam fakt, że jak na 28 lat utrzymał się w takim stanie, że mi zostało go jedynie odświeżyć i dopieścić szczegółami

Post: #178

Buuu, osłony goleni lag spadły. Ale będzie okazja zrobienia 4 kolejnych fotek, przed, w trakcie (lewa i prawa strona) i po zrobieniu .

Zwłaszcza przedni błotnik wystarczy tylko odświeżyć, jak nówka .

Pompka się czepiali, że mu chart krzywo stoi. Ogar jakiś koślawy taki z tyłu wygląda.

W tym lusterku cokolwiek widać jak się jedzie? Czy to do poprawy make-upu w czasie jazdy?

Post: #179

(19-12-2014 18:38:57)jurek_j napisał(a):  Buuu, osłony goleni lag spadły. Ale będzie okazja zrobienia 4 kolejnych fotek, przed, w trakcie (lewa i prawa strona) i po zrobieniu .

Zwłaszcza przedni błotnik wystarczy tylko odświeżyć, jak nówka .

Pompka się czepiali, że mu chart krzywo stoi. Ogar jakiś koślawy taki z tyłu wygląda.

W tym lusterku cokolwiek widać jak się jedzie? Czy to do poprawy make-upu w czasie jazdy?

Osłony zawsze tak "leżały". Błotnik może kiedyś zrobię. Czy jest krzywy? Hmm... Stał na lekko pochylonej powierzchni, ale całość nie jest jakoś nadmiernie wykrzywiona. Ot standardowo. A lusterko póki co służy najwyżej do tego drugiego, bo szybka jest jakaś zmasakrowana i nic w niej nie widać

Post: #180

To przecież te osłony są zbyteczne. Skoro one pełnią funkcję ochrony powierzchni ciernych przed syfem, to powinny chronić, dodatkowo można wrypać tam smaru, zawsze mniejsze tarcie. A tak? Skupiają więcej syfu, aniżeli by ich nie było.