Oczekiwałem dzisiaj kuriera z nowym wałem ale niestety nie dotarł , szkoda

Muszę czekać

Ale zająłem się kilkoma innymi rzeczami a mianowicie :
pomalowałem magneto , tłumik , wyczyściłem gaźnik i doprowadziłem aparat zapłonowy do porządku
zdjęcie :
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imgs/...oleole.jpg 
Opowiem też coś o remoncie na tle wizualnym
Romek został rozebrany na części pierwsze i po kolei :
Rama podreperowana , było małe pęknięcie uchwytu silnika i złamany błotnik tylny.
Zostało to pospawane i przygotowane pod malowanie

Wszystko podkładem wypełniającym + kolor z paletnika RAL o symbolu 1023 (żółty )
Koła , amortyzatory , teleskopy przednie i kierownica zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo na kolor srebrny metalik
Elementy z tworzywa sztucznego takie jak lampa przednia i osłona też zostały pomalowane specjalną farbą do tego typu tworzyw , kolor czarny

Osobiście chciałem żeby wyglądał jak oryginał z tamtych lat i tak właśnie zrobiłem , jedynie kolor nie oryginalny. A dlaczego ? Bo ten bardzo mi się podoba

I jak na mój gust komponuje się wyśmienicie z czarnymi jak i srebrnymi elementami

Z modyfikacji jakie zastosowałem to tylną żarówkę w lampie jak i w przedniej wymieniłem na coś lepszego

Z tyłu Led a z przodu oczko Phillips w oryginalnym kloszu

Mi się tam podoba a po drugie o wiele lepszej jakości światło

Klapka na schowek jest własnej produkcji z nierdzewki

Remont wizualny trwał 2 tyg , wszystko robiłem na spokojnie a dokładnie

Wszystkie graty już są skompletowane oprócz napędu licznika , osłony łańcucha i naklejek na osłonę , ale spokojnie
A na dzień dzisiejszy jak już wspomniałem wczoraj przyszedł czas na generalkę silnika

I myślę nad przełożeniem. Teraz mam zębatka przód 11 z. Tył 41. I powiem że radzi sobie bardzo dobrze jak na góreczki w mojej okolicy , dwójeczki mu nie brakuje nigdzie

Więc chyba zostanie tak jak jest