Post: #136

No to siodełko pasuje

Post: #137

A to lepsze fotki siodełka









Co ciekawe dzisiaj dałem ogłoszenie że takie kupie....i po 2 godz. odezwał się miły Pan Miał jeszcze białe siodełko...którego nie chciałem. W następnym tygodniu powinny dojść rączki

Post: #138

Linki od przerzutek jakoś zepnij

Post: #139

jak jedziesz to są normalnie

Post: #140

Aaa.Rozumiem
Widziałem dziś identycznego Jubilata ale bez przerzutek no i miał z przodu koszyczek A jutro czas wybrać się na złom i jakieś krocie wydać na jakiegoś składaczka lub inne rzeczy

Post: #141

Dzisiaj byłem na złomie...Na jednym od razu prasują ( wł.. powiedział ze było ich dosc sporo ) a na drugim znalazłem tylko lampe którą kupiłem oczywiście za 2 zł Moja zamontowana w rowerze miała sklejony odbłyśnik do tej plastikowej części ( nie do obudowy ). Tylko po to kupiłem tą ze złomu (jako dawca części). A obudowa jest straszna



Ale zmieniłem to co chciałem a resztę zostawiam...kiedyś się może przyda

Post: #142

NIE MOGĘ JUŻ PATRZEĆ NA TE PRZERZUTKI ZAMONTOWANE 6 LAT TEMU PRZEZ OJCA ! DECYZJA ZAPADŁA... ROMEK BĘDZIE W 95 % ORYGINALNY ! TAKŻE DO STYCZNIA KUPIE KORBĘ, ŁAŃCUCH I KOŁO...HAMULCE NA TYŁ I NA PRZÓD Z RĄCZKAMI HAMULCÓW ZOSTAJĄ ! A W NAJBLIŻSZYM CZASIE KUPIĘ SKRZYNECZKĘ POD SIODEŁKO. TAKŻE PRACE NAD NAPĘDEM ZACZYNAM W STYCZNIU, KIEDY ROMEK BĘDZIE GARAŻOWAŁ.

Post: #143

Wiesz, przerzutki nie są takie złe, dobrze się sprawdzają ,gdy trzeba podjechać np. pod wysoką górkę. Może byś kupił korby, koło i zmianę biegów taką jak ma Zenit. Wtedy wszystko może byłoby przerobione, ale przy wykorzystaniu części fabrycznych.

Post: #144

Od 2 lat jeżdżę po mieście, dzień w dzień rowerem bez przerzutek i ani przez pół sekundy nie pomyślałem "Ale mi ich brak!". Kiedyś żaden rower nie miał tego typu pierdół, a ludzie jeździli - od morza, aż po Tatry. Według mnie przerzutki to przereklamowane badziewie i kolejna rzecz, która ma się psuć.

Post: #145

Oj tam, Oj tam tylko napisałem, że nie są takie złe. Przecież ich nie wychwalałem. Wiem, że są awaryjne najczęściej w tym wolnobiegu pęka drucik trzymający "pieski" i wtedy milion kulek wysypuje się na jezdnię, a użytkownik pedałuje w miejscu. Dobra dosyć tych wywodów naukowych. Zobaczę kiedy Zenit mi się rozleci.

Post: #146

Szybciej niż możesz się tego spodziewać.
Wiadomo, że przerzutki są "niezłe", ale według mnie rację bytu mają tylko w rowerach wyścigowych, kolarskich, czy szosowych. W miejskich są zbytecznym dodatkiem.
Faktycznie, starczy tych mądrości.

Post: #147

Moje działają już 4 miesiące bez żadnego ALE

Post: #148

Z innej beczki
Mój tata miał Alkę i też miał przerzutki i czy była by możliwość wsadzić ich do Wigry 2 ? bo nie wiem jak to wszystko wygląda

Post: #149

Podesłać fotke ?

Post: #150

Możliwość by była, ale musisz zdobyć tylną przerzutkę bez śrubki ustalającej jej położenie, którą wkręca się do ramy.

Post #2000.