Post: #31

Akurat Suchy Las znam, zawsze tamtędy wjeżdżam do Poznania i potem kieruję się na Przeźmierowo, bo obwodnica jeszcze nie gotowa

Także powodzenia z Ogarem będę śledzić

Post: #32

(14-07-2014 00:56:45)Amanssy napisał(a):  Bardzo fajny,ogar w kości jest uroczy(kiedyś już takiego widziałem )

Ha, dzięki też uważam że kolor wybrałem spoko- mimo że nie jest oryginalny mocno pasuje i ma taki retro szyk, a że widziałeś takiego to ciekawe, bo nie wzorowałem się na żadnym innym ogarze, porostu ten kolor zawsze mi się podobał.

Brałem jeszcze pod uwagę taki:



Ale wybór padł na delikatniejszą opcje.

Post: #33

Kolor tego malucha kojarzy mi się z sedesami z okresu PRL

Ale kolor wybrałeś naprawdę ładny

Post: #34

Szczerze mówiąc nie lubię 205 ale ten jest bardzo ciekawy, felga 16 zostaje?
Kolorek miło mi się kojarzy,

Post: #35

(15-07-2014 00:00:27)theogarowiec napisał(a):  felga 16 zostaje?

Tu są felgi 17".

Post: #36

a ja widzę 16 od kadeta.

Post: #37

O kurde. Lakierek mistrzostwo Kolejny pięknie odrestaurowany ogarek będzie Gratuluję i życzę powodzenia w dalszych pracach

Post: #38

lakierek genialny , ale taki jak ten maluch na zdj wyżej ma byłby jeszcze lepszy

Post: #39

(15-07-2014 11:46:20)theogarowiec napisał(a):  

a ja widzę 16 od kadeta.

Kurde faktycznie, wczoraj jeszcze patrzałem na tylne koło, ale tylko na tylne, bo nie przypuszczałem że ten idiota założył inne koła... mega lipa bo specjalnie odnowiłem obie felgi, bo przód był słaby, a dodatkowo kupiłem nową dętkę 17"... dętka 17" od biedy podejdzie do felgi 16?
Narazie nie wiem co z tym zrobię, ale nie wiem czy chcę pchać kolejne siano w kolo, oponę- jak nie dwie bo niewiem czy kupie taką samą jak przód...

Post: #40

Na razie zostaw jak jest Sam niestety mam koło kadeta w ogarku ;/

Post: #41

Nom zapowiada się Piękny Ogarek i do tego ten kolorek miodzio
Powodzenia.

Post: #42

Na razie zostawię, bo będzie trudno kupić koła w lepszym stanie niż moje, przy czym pewnie zmieniał bym oba bo w tych szprychy są szare, a w nowym przednim by nie byly i znając moją psychoze na tle takich tematów, pewnie się skończy na tym że bedę składał nowe koła na nowych obręczach i szprychach.

Ale na ten moment nie ruszam tego tematu, bo biorąc pod uwagę że tyle macałem te koła i cały motorower i nie żuciło mi się to w oczy- pewnie nie jest tak źle

Post: #43

Fajny ogarek, fajny kolor dobrze, że wymieniłeś ta ramę na normalną bo tamta to ładnie pokombinowana była Powodzenia

Post: #44

Gdyby nie rama tamta rama to bym nie malował, to był tak naprawdę jedyny powód dla którego zdecydowałem się na to, bo tak wymienienie ramę, koloru nie dopasuje tak jak bym chciał, a ten niebieski nie oszałamiał więc poszedł w inny.

Z nowości przyszły nowe śrubki, takie jak chciałem- nierdzewne ze stożkowym łbem na imbus, o i przykręciłem sobie ocynkowaną wcześniej zębatkę.



Zamówiłem jeszcze tulejki do przedniego zawieszenia, bo miałem mega duże luzy przy hamowaniu, o takie;



Lagi i sprężyny wyczyszczone przygotowane do montażu:



Tulejki mnie nie nie zawiodły i jak praktycznie każda część w zamienniku okazały się turbo gównem robionym przez idiotów nie umiejących obsługiwać suwmiarki...
Wbić się je dało ledwo co, a posmarowałem je smarem grafitowym żeby łatwiej weszło i co się okazało?
Ze nie da się włożyć lagów... i co? Próbuje je wybić i się okazuje że są tak mocno wbite że się nie da... po wykonaniu solidniejszego pręta do wybijania i strasznym pokaleczeniu ich udało się je wybić.

Stwierdziłem że je przeszlifuje, zrobiłem sobie z długiej śruby, końcówki nasadowej 17, taśmy dwustronnej i papieru ściernego końcówkę ścierna na wiertarkę i szlifowałem żeby powiększyć średnice wewnętrzną.

Ogólnie po 3 próbach i przymiarkach lagi siedzą sztywno i przy tym ładnie chodzą góra-dół.

Reasumując- robota która miała trwać godzinę trwała cały podwieczór.

Post: #45

Ciekawy kolorek na Ogarku zobaczymy jak będzie się prezentował z naklejkami, co do tych tulejek to też miałem z nimi problem ale trzpieniówką delikatnie wewnętrzną średnice oszlifowałem, aha i te lagi powinieneś wkręcać a nie wbijać .