Post: #91

I super wygląda. Wywal jeszcze ten żałosny "szpojler", zastąp go nakładkami na wloty i będzie jeszcze lepiej.

Post: #92

ładny kolorek tego maluszka

Post: #93

o i jest kolega z forum haha
Pamiętaj jak będziesz wyrzucał spoiler to ja nadal go kocham i chce

Post: #94

(18-03-2014 13:28:15)Galery126 napisał(a):   o i jest kolega z forum haha
Pamiętaj jak będziesz wyrzucał spoiler to ja nadal go kocham i chce

OK będę pamiętał



Witam po przerwie trzeba zaktualizować temacik to tak od ostatniego razu trochę się zmieniło. Jednej soboty pojechałem z tatą na złom bo MIchałSR50 powiedział mi że są malce to pojechałem ze złomu wziąłem sobie wydech kompletnie nowiutki z koncówką w moim była niestety urwana następnie wziąłem od razu osłonę nad wydech tą czarną bo w moim nie było. Następna rzecz z której najbardziej się ucieszyłem bo poprzedniego dnie był Michał u mnie i u niego zauważyłem ten fajny uchylacz na lato do klapy i gdy otworzyłem klapę malucha ze złomu patrze a uchylacz pięknie sobie wisi i czeka chyba na mnie to też trafił do mnie. Następnie wziąłem wloty powietrza boczne bo moje były niestety pomalowane farbą czarną w pędzlu, kolejną rzeczą były zagłówki i aaa kierunki pomarańczowe boczne a i jeszcze wziąłem wsporniki zderzaka
Dzisiaj od samego rana miałem akcje ,, Dobra biore się za licznik nie ma co '' ze szkoły na praktykach mamy klase z silnikami itp skrzyniami i akurat w skrzyni od malucha był ślimak nauczyciel nie patrzył to go zabrałem bo możliwe że u mnie był zepsuty ślimak ale nie wziąłem inny pancerz bo miałem drugi od Ela była akcja wyjmowania starego pancerza i zakładanie nowego bo tej operacji Pierwsze odpalenie ruszamy i oto od czasu gdy kupiłem malca licznik nie chodził i znów zaczął chodzić wreszcie będę mógł kontrolować prędkość
Kolejną rzeczą z którą bardzo się ciesze to wygodne super wypasione Fotele lotnicze wiem szkoda że tylko przednie ale dla mnie i tak super są wygodne i miękkie jakby nowe

Ps. Poprawiłem również ten jeden chlapacz co był tak krytykowany że odstaje

Fotki:













Tutaj z dzisiaj

Post: #95

Spoko Maluszek.

Post: #96

Maluszek zaje*isty, tylko pozazdrościć dbaj o niego.

Zdejmij ten spojler z klapy silnika

Post: #97

Piękny, ma charakter!
Lubię takie Dziadkowozy. Tamte kołpaki albo dekle dodawały mu uroku.

Post: #98

bardzo ładny fiat bezawaryjności życzę

Post: #99

Cześć od ostatniego wpisu wziąłem się za malca i przez ten czas wolny majówkę oraz matury czyli wolne non stop od rana do wieczora przy nim siedziałem coś sobie dłubałem co zrobiłem to tak wziąłem się za konserwacje nadkoli ponieważ jak go kupiłem to po kupnie maluszka konserwowałem mu tylko podłogę i progi i nadkolami mi się nie chciało walczyć i z tymi przeklętymi śrubkami fabrycznymi od plastikowych nadkoli porażka gwiazdki to w ogóle w nich nie było nie dało rady odkręcić to mój sposób musiałem wziąć wiertła wiertarkę i łby śrub rozwiercałem i odpadały później swobodnie nadkole odchodziło a ja dalej tam gdzie dałem rade resztę śruby jakoś obcęgami odkręcałem no i tak po takich trudnościach wszystkie nadkola już były zdemontowane później wziąłem się za czyszczenie szczotka wiertarka okulary i jedziemy z koksem roboty było ale warto. Drugą rzeczą to hamulce na tyle w obu kołach wymieniam hamulce cylinderki szczęki itp. dzisiaj niestety udało mi się wymienić tylko w jednym kole bo miałem nie miła sytuację ze śrubą mój patent na zdejmowane bębna to wkręcanie w miejsca tych dwóch śrubek wkręcanie długich śrub które automatycznie wypychają bęben okey wypchnęły ale niestety jak już je odkręcałem to jedna poszła elegancko się odkręciła a druga się upieroli*a i po długich trudach jakoś rozwierciłem tą śrubę w piaście i potem jakoś od drugiej strony kombinerkami i gwint ocalał z czego jestem zdziwiony W sobotę biorę się za drugie koło hamulce tam już lżej bo tam już bęben odkręcałem i lekko zejdzie bez żadnych niemiłych sytuacji Tak myślę ,że jak tył hamulce ogarnę to w wakacje biorę się za przód hamulce żeby było wszystko okey z układem hamulcowym. Oczywiście bębny się przydały które dostałem od razu je montuje.
Fotki z konserwacji na razie tylko jednego nadkola na którym robiłem hamulce bo nie chciało mi się wszystkich fotek nadkoli robić i specjalnie odkręcać koła w sobotę jak będę zakładał nadkola to porobię. I w sobotę oczywiście odpowietrzę hamulce

Jestem Mega zadowolony bo nadkola są superowo zdrowe

Łapcię Fotki











Oceniajcie

Post: #100

Ta sama robota co u mnie. Ja miałem też problem z tymi śrubkami od nadkoli ale tata przywiózł z warsztatu jeden z najlepszych śrubokrętów i ja złapałem śrubkę kombinerkami a tata śrubokrętem i się udało wszystkie odkręcić. U mnie muszę dać dużo bitexu żebym nie musiał tego już nigdy robić

Post: #101

Haha robota ze śrubkami jest najgorsza daj spokój ale jakoś przetrwałem teraz nowe śrubki dam i będzie spokój

Post: #102

Witam po przerwie są wakacje i są również wakacyjne pomysły czyli wakacyjna nuda Więc zabrałem się za malca i sobie go obniżyłem nie wiem czemu ale chciałem sprawdzić resor sklepany i go wstawiłem tak , poszedł znacząco w dół później było docinanie tyłu tył poszedł o 1 zwój. Były testy przednie amorki nie zdały egzaminu za miękki, więc następny dzień bawimy się z tylnymi amorami na przód założyłem i jest znacząca poprawa przód zrobił się twardszy oto mi chodziło. Prowadzi się dobrze nie narzekam ale muszę wywalić na razie przednie nadkola plastikowe bo trze trochę. Zawszę można do oryginału powrócić przednie amory czekają resor też Sprężyny się kupi droga rzecz to nie jest. A maluszek również praktycznie nie odpalał winą był akumulator który doszczętnie padł. Pojechałem na szrot i kupiłem od Polda 65AH daję rade hehe. A i bym zapomniał przednie kierunki zostały zmodyfikowane zostały zdymione









Następnym krokiem było

Przesiedziałem w malcu w sobotę pomyślałem ,że wyczyszczę wykładzinę więc się za to wziąłem wyprałem ją w Pralce FRANI dobrze poszło takim sprzętem , uprała ładnie. Zdjąłem również przednie nadkola plastikowe i już jest super. A i po wypraniu wykładziny pomyślałem o jakimś wygłuszeniu i coś zdziałałem zobaczycie.


Łapcie foty:



Pierzemy






Machina która wszystko upierze FRania




Jak czyścimy wykładzinę to w między czasie jak schnie trzeba i malca odświeżyć





Takie wygłuszenie o takie co o nim sądzicie ?



I już efekt końcowy widać różnice dużą bo woda była w uj brudna

Post: #103

Według mnie dzięki "sklepaniu i podcięciu",szpojla i czarnych kołach wyszedł taki burakowóz.Lepiej by mu chyba było w kołpakach Eleganta i bez tego czegoś na tylnej klapie

Post: #104

Dzięki na razie będzie tak bo to mój gust a o gustach się nie dyskutuje i SZPOJLA nie wywalam bo mi się podoba a tak jak napisałem i cytuje

,,Zawszę można do oryginału powrócić przednie amory czekają resor też Sprężyny się kupi droga rzecz to nie jest.''

Więc oryginał zawsze na pierwszym miejscu

POzdraiwam

Post: #105

W el ta owiewka to jedyna opcja, reszta to jest druciarstwo a bez niej cały syf leci na silnik. Jak miałem swojego to nie mogłem się na ten tył napatrzeć. Taki polski duck tail.
Ładnie się prezentuje z dekielkami.