Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
17-04-2014 02:08:36 |
|
|
Pompuś
Unregistered
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
przyspawaj to. ![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif) Mnie też to czeka.
Jak nie sam to podjedź do jakiegoś warsztatu i albo zrobią to za grosze, albo za darmo.
|
|
17-04-2014 16:46:22 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Kolejna wymiana za mną
Tym razem poległa dźwignia biegów. Była to ta sama, którą miałem w pierwszym silniku. Już w zeszłym roku mi się złamała, więc dałem ją kumplowi do podspawania. Wytrzymała nieco ponad rok i dziś (w sumie patrząc na godzinę to wczoraj) podczas jazdy zaczęła się łamać a gdy tylko się zatrzymałem, zwyczajnie pękła na spawie ![Tongue Tongue](images/smilies/tongue.gif) Dałem inną dźwignię (tą która była w tym silniku, gdy go kupiłem), ale widać, że też się kiedyś złamała i ktoś "nasmarkał" spaw tak, że zrobiła się chyba trochę dłuższa przez co ciężko mi się redukowało bieg, czego jeszcze nie ułatwia fakt, że noszę glany ![best best](images/smi1.png) Ale z zapasów wydobyłem jeszcze jedną dźwignię, która jest wprost idealna dla mnie
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-04-2014 02:02:00 przez Quake96.)
|
|
19-04-2014 01:59:19 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Hoho, temat aż na trzeciej stronie, tak być nie może
Dzisiaj zalałem 3,5L zupy, więc mogłem sobie trochę poszaleć ![Big Grin Big Grin](images/smilies/biggrin.gif) Niestety podczas jazdy coś zaczęło mnie irytować. Przez przedmuchy na łączeniu kolanko/cylinder pierścienie dostały po tyłku. Później wziąłem się za uszczelnienie kolanka (co i tak graniczy z cudem, bo te kolanko to jakaś masakra) i po tym zabiegu jest jakby lepiej. Kompresja jest jeszcze okej, ale pierścionki i tak wymienię za kilka dni
No i na dodatek przed chwilą załapałem się też na kontrolę ![:F :F](images/zab.gif) Co ciekawe, wyszedłem z tego bez szwanku. Jedyne o co doczepił się policjant, to fakt, że nie mam przy sobie aneksu do OC a na tym śmiesznym świstku jest stary numer rejestracyjny. Ale był spoko i po prostu przypomniał mi o tym żebym woził ze sobą ten druczek potwierdzający zmianę numeru rejestracyjnego. Ogólnie goście byli na tyle w porządku, że nawet sobie z nimi pogadałem i podpytałem nieco. Zapytałem o kwestię modelu w dowodzie, bo powiedziałem, że sytuacja ma się tak, że to Ogar 200, a w dowodzie mam wpisane T-1, czyli ten model z polskim silnikiem. Facet odpowiedział tylko, że nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, bo to w zasadzie jedno i to samo. Nawet był rozgarnięty, bo mówił, że faktycznie były takie modele z polskimi silnikami. I to w zasadzie tyle :]
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
27-04-2014 22:20:12 |
|
|
Dawid.xD
Technik
![*](http://www.chlopcyrometowcy.pl/images/technik.png)
Liczba postów: 655
Imię: Dawid
Skąd: Opolskie
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
|
|
27-04-2014 23:01:47 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 16 gości
|
|